ca 18det dym bialy, niebieski,przerywanie
Moderator: Moderator
witam wszystkich,jestem z okolic koscierzyny i to juz moj 5ty 200sx s13; ca18 det-- problem jest niby oczywisty ale szybko rodzi nowe. kupilem s13 automat, wczesniej mialem kupione silnik ca seria igo rozkrecilem,wymylem,wymienilem panewki-zlozylem spowrotem, wsadzilem go tam gdzie trzeba, i zaczelo sie {{szalal na wolnych obrotach,dymil na bialo i niebiesko ,wiec wymienilem na nowa lambde, swiece denso, czujnik temp ecu na dwa piny, }} i bylo niby okey, ale jednak nie.dalej dymil w obu kolorach, na wolnych bialy, a przy gazowaniu niebieski, gdy ruszalem po woli to bylo ok, ale gdy depnelem 3/4 gazu lub do konca to od 4tys jakby sie wylaczyl,ale na wolnych bylo ok, wiec wymienilem pompe paliwa na inna nissanowska, i pomoglo,bylo prawie zaje****** ale zajrzalem ile mam wlane oleju i bylo okolo 1/4 stanu, wiec dolalem tak na 3/4stanu, i po odpaleniu gasl!!!!!, ale trzymalem go na gazie, jak ruszylem to wogole niechcial jechac,szarpal jak by ktos mnie w dupe kopal, popatrzylem i widzialem ze z dolu turbo kapie i gotuje sie olej,pytanie czy turbo moze sie "wieszac", olej leci wiec tak!! ale czemu po dolaniu oleju nagle nie chcial jechac, aha po odlaczeniu nowej lambdy jest tak o 50 % lepiej, ale dymu tyle ze mnie satelity szpiegowskie widza
Ostatnio zmieniony ndz 29 gru, 2013 18:17 przez kazio, łącznie zmieniany 1 raz.
A kompresję mierzyles? Zamiast wymieniać od tego bym zaczal
Sprawdz zbiornik paliwa byc moze jest tam woda..podobny przypadek mialem w oplu to tylko podpowiedz mozliwe ze cos innego mu dolega..pozdr
Sprawdz jeszcze ten powrot oleju z turbo może coś go blokuje i całe ciśnienie oleju wywala uszczelniaczami. Wirnik się kręci normalnie?
olej z woda sie nie miesza, moge twierdzic ze gumki na zaworach moga byc kaput? ten silnik przed wymiana mial mala kompresje,i wogole ledwo sie kupy trzymal, luzy na turbo sa, olej kapie po goracej stronie po obudowie, jak jest cieply to tak co 7sekund kropla oleju ucieka
Wyjmij turbo i oczyść. Olej kapie po turbinie bo: 1. przewód doprowadzający jest nie teges, 2. przewód odprowadzający jest nie teges, 3. masz pęknięty korpus środkowy. To też może tłumaczyć różnokolorowy dym.
Jak czyściłeś dół silnika to jest też szansa że jakiś farfocel popłynął z olejem do turbiny.
Przynajmniej zdejmij dolot powietrza do turbo i pomacaj wirnik.
Szarpanie i dziwne wkręcanie przerobiłem jak miałem spsute turbo. Czasem latało, czasem nie. Przyczyna luz przeokropny. Skutek wywalone łożyska i uszczelniacze, wirniki obcierały sie o muszlę i pogubiły łopatki. Korpus środkowy popękany - rozpadł się po wypiaskowaniu.
Jak czyściłeś dół silnika to jest też szansa że jakiś farfocel popłynął z olejem do turbiny.
Przynajmniej zdejmij dolot powietrza do turbo i pomacaj wirnik.
Szarpanie i dziwne wkręcanie przerobiłem jak miałem spsute turbo. Czasem latało, czasem nie. Przyczyna luz przeokropny. Skutek wywalone łożyska i uszczelniacze, wirniki obcierały sie o muszlę i pogubiły łopatki. Korpus środkowy popękany - rozpadł się po wypiaskowaniu.
patrzalem na turbo,luzy wzdluz do 2mm w poprzek do3mm, krecilem palcami i probowalem dotknac muszli, ale wydaje mi sie ze niedotyka, ale olej leci miedzy goracym korpusem a splywem oleju, tam gdzie jest skladane- skrecane, auto dalem do znajomego mechanika ktory robil te auta w niemczech, i chce tez zobaczyc co on ma za wiedze, poczekam i napisze wam co i jak
turbo - złom
Tylko ci się wydaje że nie dotyka muszli a wirnik strony gorącej będzie ładnie przetarty.
Tylko ci się wydaje że nie dotyka muszli a wirnik strony gorącej będzie ładnie przetarty.
A to że kapie po przewodzie odprowadzającym nie znaczy że tam jest wyciek. Looknąłbym na przewód doprowadzający. Nie wiem jaki masz. Podam mój przykład. Z lekka krzywo nagwintowana śrubka do banjo powodowała że miedzicte uszczelki puszczały olej. Też kapało po odpływie. Do góry nie poleci Druga sprawa że pod tą rurką odpływową mogła być uszczelka którą czas zabił, albo rurka dziurawa, albo wąż sparciały. Tak czy siak nie spodziewałbym się że mechanik polepi silikonem i będzie cacy. Turbo i tak szrot więc czeka Cię wyjęcie owego, to sobie dokładnie obejrzysz.
wracam do mojego problemu. mechanik zabral sie do pracy, i widzialem sie z nim dzis, po tym co mowil to...... uznaje ze zaplon gubi, ale sam niewierzy w to do konca... wierze jednak w niego, jutro wiecej sie okaze, w koncu nysa musi jezdzic