Ja tez mialem ladnego nissanka...do wczoraj, dopoki jedna kobitka nie wyjechala mi przed maske na czerwonym swietla. Oto dlaczego powinni kobietom robictrudniejsze egzaminy. Moze by myslec zaczely. Szkoda komentowac. Jak macie jakies czesci to prosze o kontakt....to cowidac...musze poczekac na ekpertyze. Kontakt: 606822650
Wstepnie wiem, ze poszlo wzmocnienie, chlodnia, swiatla mysle ze zderzak i blotnik uratuje;pppppp
A i pytanko...nie wiecie jak to najlepiej z ubezpieczalnia zalatwic....tzn...odstawic im zeby sami to naprawili czy zebydali kaska. Nie wiem jak bedzie z czescmi. Kiepski dostep. Ostatnim razem jak mi koles wjechal w blotnik dostalem 2,300....ale teraz jesli wartosc napraw przekroczy wartosc samochodu bedzie kicha.
Ja tez mialem fajnego nissana
Moderator: Moderator
o fuck ....
to juz trzeci w tym roku ?
Współczuje, znam to uczucie.
A może (głupie pytanie) chcialbyś kupić mojego s13 ? Jeśli naprawa okaże sie ... nieopłacalna.
Chociaż nie sądze, autko wygladało przed krashem na bardzo zadbane. Tak na 10000 zł ... wiec raczej nie powinno przekroczyć. A koszt naprawy to strzelam ... max 2000 zł ...
Powodzenia.
PS. Ale kierunku clear przetrwały ... czołgi dobrze wiedziec bo takie same mam
to juz trzeci w tym roku ?
Współczuje, znam to uczucie.
A może (głupie pytanie) chcialbyś kupić mojego s13 ? Jeśli naprawa okaże sie ... nieopłacalna.
Chociaż nie sądze, autko wygladało przed krashem na bardzo zadbane. Tak na 10000 zł ... wiec raczej nie powinno przekroczyć. A koszt naprawy to strzelam ... max 2000 zł ...
Powodzenia.
PS. Ale kierunku clear przetrwały ... czołgi dobrze wiedziec bo takie same mam
-
- Proszę nie bić nowego
- Posty: 36
- Rejestracja: sob 01 gru, 2007 18:21
- Lokalizacja: Warszawa/Ząbki
Równie dobrze na czerwonym mógł wyjechać facet!!!!! I to wcale nie bylby taki ewenement!!!!dapper pisze:Ja tez mialem ladnego nissanka...do wczoraj, dopoki jedna kobitka nie wyjechala mi przed maske na czerwonym swietla. Oto dlaczego powinni kobietom robictrudniejsze egzaminy. Moze by myslec zaczely. Szkoda komentowac.
Niby tak ale facet by pewnie wjechal rozpedzony na czerwonym a nie od tak sobie wjechal bo mu sie przewa zrobila.tysia pisze:Równie dobrze na czerwonym mógł wyjechać facet!!!!! I to wcale nie bylby taki ewenement!!!!dapper pisze:Ja tez mialem ladnego nissanka...do wczoraj, dopoki jedna kobitka nie wyjechala mi przed maske na czerwonym swietla. Oto dlaczego powinni kobietom robictrudniejsze egzaminy. Moze by myslec zaczely. Szkoda komentowac.
A co do cleary to jedna zdechla. Ale jak go zrobie bedzie wygladal jeszcze ladniej. Tak sobie planuje cleary z soczewkami + xenonki, moze zmiana koloru, jakis wlocik, usune tylna lotke bo mnie wnerwia. jak przekrocze 180 to zachowuje sie jak wahadelko (tudziez pierdziawa) a nie jak statecznik.
______________
(O O/ - - \O O)
--------------------
.oo
(O O/ - - \O O)
--------------------
.oo
mozesz sobie walnac maske i nadkola z laminatu:) na allegro takie leza.
jak juz sie tak stalo niefajnie to mozesz o tym pomyslec.
a swoja droga to wspolczuje dzwona;/
pozdro
jak juz sie tak stalo niefajnie to mozesz o tym pomyslec.
a swoja droga to wspolczuje dzwona;/
pozdro
no to pkp.wspolczuje dzwonka.26.12 robimy spot we wro,mam nadzieje ze zdazysz sie poskladac?
Burn the hell !!
podobni ?
podobni ?
Ostatnio zmieniony wt 18 gru, 2007 14:54 przez ADAKAR, łącznie zmieniany 1 raz.
moze od razu przy fotach krotki opois co sie stalo
Było: 200sx s13 SR20DET
Jest: 200sx s13 CA18DET
Sprzedam s13
topics20/s-s13-18t-z-gt28rs-vt31839.htm#288454
Jest: 200sx s13 CA18DET
Sprzedam s13
topics20/s-s13-18t-z-gt28rs-vt31839.htm#288454
kurde wywalilem zdjecia swojego po tym jak zrobili ze mnie kanapke
co do ubezpieczenia to niestety. moje autko '92r 146 tyskm, stan przed chyba byl dobry, plus tlumik z nierdzewki:) wycenili na 6500ZL!!!!!!!!! myslalem ze ich zastrzele. dobrze ze przynajmniej przod na tyle ocalal ze polecialy zadne plyny i silnik zostal nietkniety.
ps. jak przyjdzie rzeczoznawca zrob tak zeby nie krecil rozrusznik. jak sie uda to uzna silnik za zlom i dostaniesz wiecej kasy.
ps.2 dostalem z holowaniem 6000tys czyli wartosc zlomu wycenili na ~600zl
co do ubezpieczenia to niestety. moje autko '92r 146 tyskm, stan przed chyba byl dobry, plus tlumik z nierdzewki:) wycenili na 6500ZL!!!!!!!!! myslalem ze ich zastrzele. dobrze ze przynajmniej przod na tyle ocalal ze polecialy zadne plyny i silnik zostal nietkniety.
ps. jak przyjdzie rzeczoznawca zrob tak zeby nie krecil rozrusznik. jak sie uda to uzna silnik za zlom i dostaniesz wiecej kasy.
ps.2 dostalem z holowaniem 6000tys czyli wartosc zlomu wycenili na ~600zl
live fast, die sidewayz
A jak to zrobic? Mam gdzies zwarcie wiec autko i tak nie zakreci. A po drugie skoro uznal auto za zlom, czy nie wymuszaja na Tobie ze musisz auto zezłomowac? Dokumenty do kasacji itd?Mate96 pisze:ps. jak przyjdzie rzeczoznawca zrob tak zeby nie krecil rozrusznik. jak sie uda to uzna silnik za zlom i dostaniesz wiecej kasy.
ps.2 dostalem z holowaniem 6000tys czyli wartosc zlomu wycenili na ~600zl
______________
(O O/ - - \O O)
--------------------
.oo
(O O/ - - \O O)
--------------------
.oo
- borimichal
- -#Moderator
- Posty: 2728
- Rejestracja: czw 29 mar, 2007 17:19
- Lokalizacja: Skoczów
Z wlasnego doswiadczenia.
Rok temu mialem stluczke nie z mojej winy.
Przerysowany zostal caly bok+skrzywiona felga.
Gdy przyjechal rzeczoznawca,zalozylismy z Ojcem krzywa felge bez powietrza na drugie kolo-wcisnelismy mu scieme ze pokrzywilo sie zawieszenie.
Rzeczoznawca porobil fotki pospisywal wszystko i sobie pojechal.
Po jakims czasie poinformowali nas o decyzji-przyznali nam 4.500zł
Samochod to Mercedes 190 1.8benzyna 1990r
Koszty naprawy: czesci+dzien naszej roboty +malowanie-jakies1500zł
Gdy koszt naprawy przewyzsza wartosc samochodu to o ile sie nie myle firmy ubezpieczeniowe wyplacaja 80%ceny rynkowej danego samochodu.I nie interesuje ich co dalej robisz z swoim autem-albo zlomujesz albo naprawiasz.Chociaz pewnie rozne firmy ubezpieczeniowe-rozne zwyczaje.
Gdy przyjdzie rzeczoznawca-melduj mu o kazdym nawet najdrobniejszym uszkodzeniu!!
Zawsze mozesz sprobowac jeszcze cos "posciemniac"
Pozdrawiam.
A co do Nissankow zniszczonych w tym roku.To wiem o jednej czarnej z okolic Bielska-Bialej-swiezo po remoncie koles uderzyl w słup
Zbieram wlasnie kase by odkupic z niej T28 i pompe Walbro.
Rok temu mialem stluczke nie z mojej winy.
Przerysowany zostal caly bok+skrzywiona felga.
Gdy przyjechal rzeczoznawca,zalozylismy z Ojcem krzywa felge bez powietrza na drugie kolo-wcisnelismy mu scieme ze pokrzywilo sie zawieszenie.
Rzeczoznawca porobil fotki pospisywal wszystko i sobie pojechal.
Po jakims czasie poinformowali nas o decyzji-przyznali nam 4.500zł
Samochod to Mercedes 190 1.8benzyna 1990r
Koszty naprawy: czesci+dzien naszej roboty +malowanie-jakies1500zł
Gdy koszt naprawy przewyzsza wartosc samochodu to o ile sie nie myle firmy ubezpieczeniowe wyplacaja 80%ceny rynkowej danego samochodu.I nie interesuje ich co dalej robisz z swoim autem-albo zlomujesz albo naprawiasz.Chociaz pewnie rozne firmy ubezpieczeniowe-rozne zwyczaje.
Gdy przyjdzie rzeczoznawca-melduj mu o kazdym nawet najdrobniejszym uszkodzeniu!!
Zawsze mozesz sprobowac jeszcze cos "posciemniac"
Pozdrawiam.
A co do Nissankow zniszczonych w tym roku.To wiem o jednej czarnej z okolic Bielska-Bialej-swiezo po remoncie koles uderzyl w słup
Zbieram wlasnie kase by odkupic z niej T28 i pompe Walbro.
No to i ja dolacze do kolekcji tylko z mniejszymi szkodami chyba
A wiec historyjka byla tak
Miala byc sekwencja zakretow by polatac bokami, wiadomo snieg, male predkosci, fajna zabawa... Udalo mi sie przejsc wszystkie zakrety procz tego ostatniego, felernego hehe... Zarzucilo, obrucilo, i do rowu - hop... Nic nie pomoglo, ani kontry, totalnie nic, moze jakby jeszcze szpera byla to moglbym wiecej powalczyc no ale... mozna sobie gdybac. Narazie uszkodzony wiec ze jest IC bo siedzial z zderzaku i polamana zostala dokladka zderzaka. 2dni reanimacji IC i dzis wieczorem mam nadzieje ze beda juz testy nad szczelnoscia ukladu, wtedy sie okaze co i jak. Ale obiecalem sobie ze nie podaruje i w koncu przejde ten zakret hehe
Pozdrawiam
A wiec historyjka byla tak
Miala byc sekwencja zakretow by polatac bokami, wiadomo snieg, male predkosci, fajna zabawa... Udalo mi sie przejsc wszystkie zakrety procz tego ostatniego, felernego hehe... Zarzucilo, obrucilo, i do rowu - hop... Nic nie pomoglo, ani kontry, totalnie nic, moze jakby jeszcze szpera byla to moglbym wiecej powalczyc no ale... mozna sobie gdybac. Narazie uszkodzony wiec ze jest IC bo siedzial z zderzaku i polamana zostala dokladka zderzaka. 2dni reanimacji IC i dzis wieczorem mam nadzieje ze beda juz testy nad szczelnoscia ukladu, wtedy sie okaze co i jak. Ale obiecalem sobie ze nie podaruje i w koncu przejde ten zakret hehe
Pozdrawiam
Oo\_____/oO VS Oo\_____/oO