Gaz w 200sx

Moderator: Moderator

Awatar użytkownika
roball
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 3140
Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki

kasy pisze: przepraszam cię, ale jak taki sam?!
benzyna składa się prawie w 100% z alkanów o liczbie cząstek węgla od 5 do 10 (wikipedia podaje 12)

propan i butan to również węglowodory z tej samej grupy, tylko że o krótkich łańcuchach (odpowiednio 3 i 4 atomy węgla na cząstkę)

wzór ogólny tych związków to CnH2n+2
tu można sobie poczytać więcej:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Alkan#Przy ... kan.C3.B3w

kasy pisze: gaz przede wszystkim pali się w dużo wyższej temp.
gaz nie "pali się" (w sensie sam) tylko jest spalany w silniku, tzn - sterowanie silnika ma wpływ na to jak przebiegnie spalanie
jeżeli zastosujesz takie same parametry jak dla benzyny (proporcje mieszanki, wyprzedzenie zapłonu) to faktycznie będzie się palił w wyższej temp. - to jest główne źródło usterek po założeniu LPG

dlatego napisałem we wcześniejszym poście że:
roball pisze: strojąc auto do specyficznych właściwości gazu można śmigać tanio i bezpiecznie dla silnika...


kasy pisze: naprawdę uważasz, że nie ma żadnej różnicy więc po co przepłacać?
jestem w szoku, naprawdę.
pisałem o pracy silnika i bezpieczeństwie, sam nie zagazuję auta z 3 powodów:
- za mało jeżdżę żeby to miało sens
- szkoda mi miejsca w bagażniku
- staram się maksymalnie odchudzać auto, kilkadziesiąt kg to dużo

Ale rozumiem kogoś kto kupuje na firmę nowiutkie BMW z silnikiem 4L za 200 000zł, pakuje tam instalacje za 5 000zł i miesięcznie wydaje na paliwo 2 000zł zamiast 5 000zł (założyłem średni przebieg roczny osobowego auta firmowego jak u mnie w firmie, czyli 60 000km)

kasy pisze: nie jestem żadnym fachowcem a nie lubię się wypowiadać na tematy o ktróych nie wiem zbyt wiele ale na samym doświadczeniu i obserwacji samochodów z instalacją gazową po prostu jestem pewien, że w ogóle nie ma porówniania z benzyną.

jeśle jedziesz za samchodem i śmierdzi kuchenką to wiadomo, że jest tam gdzieś LPG (tak wiem, na sekwencji nie kopci)

silniki tracą na właściwości. wystarczy podjechać z seryjnymi dwoma samochodami jednej marki, jeden z instalacją gazową od paru lat, na hamownię.
Jak wchodziła V generacja gazu to Subaru zrobiło demo car
STI zyskało na gazie 15KM (295KM w stosunku do seryjnych 280) - o ile dobrze pamiętam to gaz był wystrojony na SMT6 :)
kasy pisze: gdyby silnik był przystosowany na gaz (pomijając teorię o spiskach koncernów moto z naftowymi ;) to przecież mercedes, bmw, toyota, nissan ;p (tak wiem teraz ktoś tam robi gazowca :D "fał w"i zdaje się) wypuszczało by oprócz benzyniaków i diesli również "gazowce" ; )
Silnik jest "przystosowany na gaz" - brakuje mu tylko osprzętu do dawkowania gazu, silnik spala węglowodory i jest mu obojętne czy spali 2 cząstki C4H10 (butan) czy 1 cząstkę C8H18 (oktan) - przy czym z tej drugiej uzyska więcej energii

Co do samochodów z seryjnym LPG to coś ci umknęło ;)
Peugot wypuszczał 405 i 406 z seryjną instalacją gazową, podobnie Renault Lagunę a ostatnio Skoda Octavię Twinpower:
http://www.flota.v10.pl/Skoda,Twinpower ... ,2105.html

były też seryjne Fiaty Uno i Tipo z instalacją CNG
niedawno wypuścili Doblo - ale fiat Poszedł po bandzie i władował wielkie i ciężkie butle do bagażnika, w efekcie powstał samochód dostawczy bez bagażnika :D
kasy pisze: nie mam nic do instalacji gazowej w pandzie czy fabii ale, no proszę cię, samochód sportowy jak 200 sx (o nim temat) nie może być z gazem.
Jeśli Impreza STI może to czemu nie 200sx?
kasy pisze: mogę się jeszcze posprzeczać na temat 'sportowych' diesle (bo nie uznaję ;p - klekot) ale już o gazie to chyba nie mamy o czym mówić jeśli chodzi o sport.
oglądnij sobie dowolny wyścig samochodów turystycznych gdzie np. walczą benzynowe, tylnonapędowe BMW i przednionapędowe Ibizy z turbodieslem - obecnie klekoty są równorzędnymi silnikami do wyścigów
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
Awatar użytkownika
jarekrk
Stały gość
Stały gość
Posty: 211
Rejestracja: śr 07 lis, 2007 20:45
Lokalizacja: KRAKÓW

roball a są jakieś stacje lpg gdzie montują ten gaz fachowo a później dostroją ci tak aby to wszystko miało ręcę i nogi ? czy o to trzeba sobie samemu zadbać/?
no i mówisz o sekwencji nie o nastepnej generacji?


powiedzmy w KRK :)
awatara zostawiam jako pamiątke po s13...
Awatar użytkownika
roball
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 3140
Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki

Nie wiem czy ktoś w Krakowie robi ok z gazem - jak pisałem mnie ta przeróbka nie interesuje. Łatwo można wyłapać tych co nie mają pojęcia o gazie w silnikach turbo - jeśli ci na wstępie nie zaproponują wydajniejszych wtryskiwaczy to należy olać partaczy ;)
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
kasy
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 26
Rejestracja: czw 23 kwie, 2009 20:42
Lokalizacja: CG

nie twierdżę, że diesle nie dają rady, wiem, że w le mans nawet są lepsze od benzyniaków ale w ogóle mnie to nie interesuje od strony merytorycznej. jeśli chodzi o temat diesle "sportowych" to po prostu jest to w moim przypadku kwestia gustu, jakiś tam upodobań, przekonań itd. dla mnie synonimem sportowego samochodu jest silnik benzynowy.

tak i te samchodu, które fabrycznie mają zamontowane LPG mają gwarancje z salonu na 12 miesięcy :D intrygujące, doprawdy.

gdybym miał takie przekonanie o wartościach nawet lepszych gazu od benzyny (ciężo mi to nawet napisać:D) to bym chyba pikitetował przed siedzibami koncernów ferrari, aston martin, jaguar, lambo czy masserati żeby zaczeli montować w swoich samochodach instalacje LPG (tylko tak fajnie dostrojoną jak to potrafią robić w Polsce bo ponoć nawet parę koników zyska gallardo jak to się zrobi) :D .. i to wszystko seryjnie.

nigdy się nie przekonam do diesla (a przede wszystkim gazu), który i tak i tak pracuje jak diesel (nawet najnowszych generacji). możemy dalej tak dyskutować na te tematy ale i tak pozostanę przy swoim zdaniu i aspekcie efektu i stylu a ty przy kwestii ekonomiczości.

dla mnie najważniejsza jest praca silnika, jego dźwięk, wykorzystywanie jego możliwości, a dla ciebie ekonomia.

szanuję to - jesteś doświadczonym człowiekiem, masz swoje przemyślenia i swoje racje i tyle.

pozdrawiam
Awatar użytkownika
jarekrk
Stały gość
Stały gość
Posty: 211
Rejestracja: śr 07 lis, 2007 20:45
Lokalizacja: KRAKÓW

KOlego "kasy" ROball nie ma LPG on robi auto na 270 kucy, poprostu argumentuje mocnymi faktami dlazego gaz nie jest zły,
on napisał sam że nigdy nie zamontuje LPg także nie trafiłeś z tym

ja przyznam że zawsze mialem takie samo zdanie jak ty ,
ale argumenty roballa są bardzo przekonujące
awatara zostawiam jako pamiątke po s13...
Awatar użytkownika
roball
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 3140
Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki

kasy pisze:nie twierdżę, że diesle nie dają rady, wiem, że w le mans nawet są lepsze od benzyniaków ale w ogóle mnie to nie interesuje od strony merytorycznej. jeśli chodzi o temat diesle "sportowych" to po prostu jest to w moim przypadku kwestia gustu, jakiś tam upodobań, przekonań itd. dla mnie synonimem sportowego samochodu jest silnik benzynowy.

LeMans to inna bajka - diesel tam wygrywają wyższą sprawnością silnika (mniejszym zużyciem paliwa) co przekłada się na mniejszą liczbę postojów na tankowanie
kasy pisze: tak i te samchodu, które fabrycznie mają zamontowane LPG mają gwarancje z salonu na 12 miesięcy :D intrygujące, doprawdy.
mylisz instalację dedykowaną montowaną przez salon z instalacją fabryczną...
cytat z linka który podałem (skoda twinpower)
Auto wyposażone jest w silnik 1.6 MPI 75 kW/102 KM oraz dedykowaną instalację LPG renomowanej firmy Landi Renzo, zaprojektowaną specjalnie dla tego modelu. Dzięki temu kierowcy mogą liczyć na bezproblemową eksploatację, bardzo dobre osiągi oraz, co w tym przypadku jest niezwykle istotne, niższe koszty paliwa (wszystko przy zachowaniu pełnej gwarancji).
kasy pisze: gdybym miał takie przekonanie o wartościach nawet lepszych gazu od benzyny (ciężo mi to nawet napisać:D) to bym chyba pikitetował przed siedzibami koncernów ferrari, aston martin, jaguar, lambo czy masserati żeby zaczeli montować w swoich samochodach instalacje LPG (tylko tak fajnie dostrojoną jak to potrafią robić w Polsce bo ponoć nawet parę koników zyska gallardo jak to się zrobi) :D .. i to wszystko seryjnie.

nigdy się nie przekonam do diesla (a przede wszystkim gazu), który i tak i tak pracuje jak diesel (nawet najnowszych generacji). możemy dalej tak dyskutować na te tematy ale i tak pozostanę przy swoim zdaniu i aspekcie efektu i stylu a ty przy kwestii ekonomiczości.
Mylisz się co do moich intencji - mnie gotuje jak ktoś powiela bzdury na tematy o których nie ma pojęcia.
Lambo i Ferrki nie są autami do zadań firmowych (w sensie transportowym, reprezentacyjnie jak najbardziej) - więc brak podstaw do montowania gazu, pomijając brak możliwości technicznych..
kasy pisze: dla mnie najważniejsza jest praca silnika, jego dźwięk, wykorzystywanie jego możliwości, a dla ciebie ekonomia.
Gwarantuję ci że przy prawidłowo wystrojonym LPG nie poznasz na jakim paliwie jedzie auto - ani po pracy silnika, ani po dźwięku ani po osiągach...

jakby ekonomia była dla mnie ważna to dawno miałbym LPG - tymczasem nie mam i miał nie będę, pisałem o tym w poprzednim poście
kasy pisze: szanuję to - jesteś doświadczonym człowiekiem, masz swoje przemyślenia i swoje racje i tyle.
pozdrawiam
ja również szanuję Twoje wybory i absolutnie nie nakłaniam do ich zmiany
proszę tylko o jedno - nie powielaj zasłyszanych bzdurnych stereotypów, które nie mają żadnych podstaw (oprócz tego że spora część gazowników to partacze i to oni odpowiadają za awarie)

@jarekrk
270KM to tylko stacja pośrednia ;)
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
kasy
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 26
Rejestracja: czw 23 kwie, 2009 20:42
Lokalizacja: CG

w porządku, trochę się zapędziłem.

faktycznie napisałeś, że sam nie przerobisz.

masz bardzo mocne argumenty, a moja wiedza nie pozwala mi na ich negowanie w poparciu o konkretne wiadomości.

jeśli można zrobić to dobrze to tylko gratuluje bo zysk ekonomiczny jest dobitny w przypadku LPG. ja jednak nie będę się nawet nad takim rozwiązaniem zastanawiał.

sincerely yours :D kasy
osiemnastocylindrowiec
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 13
Rejestracja: śr 06 maja, 2009 21:40

[glow=blue]Jazda 200sx kosztuje 100 pln dziennie na benzynie.[/glow](popolodnie i wieczor po miescie)

Wiec jak ktos lubi polatac dynamicznie i bokiem po miescie kazdego dnia to tylko LPG.

[shadow=yellow]Jak ktos lubi pojezdzic przy niedzieli wolnym krokiem to tylko benzynka.[/shadow]
Jedi
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 18
Rejestracja: pt 29 maja, 2009 22:44

jazda na gazie to wyzsza temperatura spalania, za czym idzie szybsze zuzycie silnika. Oczywiscie, po wydaniu pieniazkow na instalacje, ktora malo nie kosztuje, bedzie Ci sie wydawalo, ze jezdzisz tyle samo, za mniej. Jak przyjdzie do remontu, badz kupna silnika, to srednio zwroci sie jazda na gazie.
Awatar użytkownika
roball
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 3140
Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki

Jedi pisze:jazda na gazie to wyzsza temperatura spalania,
BZDURA !!!
przy prawidłowym strojeniu temp. będzie w normie

przy złym strojeniu szlag trafi silnik nawet na sportowej benzynie
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
Wiscoo

Popieram tutaj zdanie roball'a.

Dlaczego najwięcej argumentów mają ludzie, którzy nie mieli do czynienia z autami zasilanymi LPG "na co dzień"?
Sam mam dwa auta zasilane w ten sposób (Opel Corsa '98 1.4 8V -11 lat z gazem i Opel Vectra C FL 2.0T - z gazem od niedawna, ale przejechane już 15 tysięcy kilometrów) i na żadne z nich nie narzekam. Dlaczego nie narzekam? Dlatego, że:
1. Na instalacji gazowej się nie oszczędza. Zawsze jestem zdania, że jak coś kupować - to raz, a porządnie. Nie dziwcie się, że samochody z nowoczesnymi silnikami (Na przykład tFSI VW) się wysrywają na instalacji gazowej, jeśli ktoś wydał całe oszczędności na Passata w miarę nowego, a wsadził instalację ze 2, czy 3 tysiące. Chcecie wiedzieć gdzie i za ile dobrze zrobią Wam gaz, do Waszego auta? Zapraszam na pw, udzielę cennych porad, na tyle, na ile pozwala mi wiedza i doświadczenie w tym względzie.
2. O wyższej temperaturze spalania pisał już nie będę, myślę, że Kolega Roball wytłuścił to dostatecznie wiele razy. Punkt ten wprost odnosi się do pierwszego, dlatego, że porządna instalacja, z dobrym komputerem, dobrymi wtryskami - i co równie ważne - dobrze wystrojona, uwzględnia różnicę temperatur roboczych na obu paliwach, więc kąty wyprzedzenia, a także skład mieszanki jest podany optymalnie do wyżej wymienionych parametrów.
3. Jakie są więc naprawdę różnice? A no, powiedziałbym - czysto fizyczne. W samochodzie przybywa "parę kilo", generalnie jakby jeden pasażer więcej. Albo duży pies. Albo dwa mniejsze.:) Dodatkowo gaz jest paliwem "suchym", w związku z tym, zależnie od konstrukcji silnika i instalacji, może wzrosnąć zużycie oleju, w granicach 10-15%.
4. Kwestie estetyczne - zapach. Jeśli w aucie, którym jeździliście, w jakimkolwiek momencie czuć gaz w kabinie, to znak, że czas zwrócić właścicielowi pojazdu uwagę, na to, że kłania mu się przegląd. Na ogół są to drobne kwestie (reduktor, filtr).

Teraz sprawa, która może się komuś wydać dziwna, ale koszt instalacji, którą mogę szczerze polecić do 200sx to nie mniej niż 4.500 (z drobnymi korektami). To jest rząd wielkości, który gwarantuje Wam trwałość, bezpieczeństwo, niezmienioną charakterystykę pracy silnika... No i niższe ceny. Warto tutaj oczywiście rozważyć celowość takiego zakupu - po jakim czasie zwróci się taki koszt. Jeśli ktoś ma 200sx'a jako 2, bądź trzeci samochód, używa go tylko weekendowo lub sezonowo - odpowiedź jest prosta. Jednak dla kogoś, kto po prostu lubi jeździć tym autem, robi nim 20.000 km rocznie, lub więcej - gra zaczyna być warta świeczki.


Tyle ode mnie,

Pozdrawiam,

W.
Awatar użytkownika
Karlito
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 84
Rejestracja: wt 21 lut, 2006 21:08
Lokalizacja: Druga Irlandia

Wtrace swoje 5 groszy, jesli sie myle to mnie poprawcie. Wyzsza temperatura spalania gazu niz benzyny, zalozmy ze zmniejszymy dawke paliwa albo zwiekszymy powietrza to temperatura tez sie ladnie podniesie, wszystko zalezy od odpowiedniej mieszanki i warunkow posrednich a nie od tego ze to gaz. Jeszcze jedna ciekawostka, gaz jest bardziej energetyczny niz benzyna, wnioski kazdy wyciaga sam dla siebie.
Ostatnio zmieniony czw 26 sie, 2010 21:28 przez Karlito, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
wis2brwa
Stały gość
Stały gość
Posty: 339
Rejestracja: pt 26 lut, 2010 08:41
Lokalizacja: Rydułtowy/Cuijk NL
Kontakt:

hmmmm
moim skromnym zdaniem gaz jest BLEEEEEEE!!!!!
obojetnie do jakiego auta.....
gdyby auta miały jeżdzić na gaz produkowaliby je takie seryjnie.... a w ogole to siara
Gaz jest do zapalniczek a nie do samochodów....
tym bardziej nasze ukochane nissanki
Pozdro!
wielbiciel wielkiego spalania ;P
Awatar użytkownika
borimichal
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2728
Rejestracja: czw 29 mar, 2007 17:19
Lokalizacja: Skoczów

nie macie o czym pisać??
Awatar użytkownika
Karlito
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 84
Rejestracja: wt 21 lut, 2006 21:08
Lokalizacja: Druga Irlandia

Nie widze aby ktos zamknal temat tym bardziej nie widze jaki masz z tym problem. Pozdro
ODPOWIEDZ

Wróć do „Techniczne”