Jak zarżnąć silnik - A N T Y P O R A D N I K

Moderator: Moderator

Awatar użytkownika
roball
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 3140
Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki

Zasady wątku dość proste - piszcie pomysły na zabicie silnika i jego osprzętu,
opis powinien zawierać:
- typ silnika (jeśli jest to coś specyficznego dla danej konstrukcji),
- sposób postępowania,
- jak wykryć że coś takiego się dzieje
- przewidywane skutki.
Jeżeli temat się rozwinie to będę aktualizował ten post - być może z czasem powstanie lista grzechów głównych. A jak się nie spodoba to do śmieci. Na czerwono sposoby mechaniczne, na niebiesko "inne"

[Ogólne turbo]
- jazda ze zbyt niskim stanem oleju -> w zakrętach/przy przyspieszaniu może dojść do spadku ciśnienia i zerwania filmu olejowego -> zabicie panewek, wału, ostatecznie zatarcie silnika (wykrycie: jak najczęściej sprawdzać stan oleju)

- wprowadzanie silnika na wysokie obroty na zimnym oleju -> wysokie ciśnienie w układzie smarowania -> rozszczelnienie silnika, wycieki oleju, spadek ciśnienia, panewki, wał, bla bla bla ... (wykrycie: zamontować wskaźnik ciśnienia oleju z alarmem)

- odpięcie WG -> overboost -> remont silnika, zabicie turbiny (wykrycie: zamontować wskaźnik boost z alarmem, przy modyfikacji mapy przesunąć boostcut zamiast go całkowicie usuwać)

- dać nissana kumplowi żeby zawiózł dziewczynę do fryzjera -> popisy kumpla twoim autem przed twoją dziewczyną -> remont silnika {by nissmo250} (wykrycie: trzeba natychmiast sprawdzić czy twoja dziewczyna nie siedzi z kumplem w twoim nissanie :D)

- jazda z niesprawdzoną pompą paliwa -> możliwe braki paliwa (wysoki AFR) -> remont silnika, zabicie turbiny {by BanOff} (wykrycie: zmierzyć ciśnienie paliwa, zainstalować wskaźnik ciśnienia paliwa z dolnym alarmem, zainstalować szerokopasmową sondę lambda + wskaźnik AFR z alarmem)

- podnoszenie doładowania bez przestrojenia ECU -> możliwe braki paliwa (wysoki AFR) i spalanie stukowe -> remont silnika, zabicie turbiny {by BanOff} (wykrycie: zainstalować szerokopasmową sondę lambda + wskaźnik AFR z alarmem)

- obciążani silnika na niskich obrotach (wysokie biegi) -> przeciążenie na panewkach/korbach -> uszkodzenia panewek, wału, w ekstremalnych przypadkach pogięcie wału i/lub korb {by Tomek89} (wykrycie: trochę rozsądku + obrotomierz + odruch redukcji biegu przy gwałtownym przyspieszaniu)



[CA]
- podnoszenie ciśnienia na T25 -> awaria turbiny -> turbo do wymiany

- kręcenie CAS "na oko" -> źle ustawiony zapłon i czasy wtrysku -> brak mocy, spalanie stukowe, wysokie EGT, wypalenie tłoków, uszkodzenia turbiny

- odpięcie PR od kolektora -> stałe ciśnienie paliwa, ubogo przy doładowaniu -> dziury w tłokach, uszkodzenia pierścieni, uszkodzenia turbo
Ostatnio zmieniony pn 19 paź, 2009 23:14 przez roball, łącznie zmieniany 8 razy.
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
Awatar użytkownika
Vaer
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 26
Rejestracja: pn 15 wrz, 2008 08:47
Lokalizacja: Szczecin

Może zamiast jak zarżnąć, lepszy byłby temat jak go uchronić przed tym zarżnięciem lub zminimalizować ryzyko tj. nie pałowanie na zimno, można zastosować większą miskę plus grodzie, smok z sr20det, zmieniać pompę paliwa przy remoncie, pomyśleć nad akumulatorem oleju czy coś. Tak naprawdę to ja nie mam o tym jeszcze pojęcia, a chętnie bym się dowiedział co jest główną przyczyna padania panewek i ogólnie sporej awaryjności CA18DET i jak temu zaradzić.
Ostatnio zmieniony pn 19 paź, 2009 18:21 przez Vaer, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
roball
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 3140
Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki

Vaer pisze:Może zamiast jak zarżnąć, lepszy byłby temat jak go uchronić przed tym zarżnięciem lub zminimalizować ryzyko tj. nie pałowanie na zimno, można zastosować większą miskę plus grodzie, smok z sr20det, zmieniać pompę paliwa przy remoncie, pomyśleć nad akumulatorem oleju czy coś. Tak naprawdę to ja nie mam o tym jeszcze pojęcia, a chętnie bym się dowiedział co jest główną przyczyna padania panewek i ogólnie sporej awaryjności CA18DET i jak temu zaradzić.
takich tematów są setki, po co je powielać?
to ma być kompendium złych/głupich rzeczy, kiedy wiesz co robisz źle to masz szansę to zmienić...
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
Awatar użytkownika
nismo250
Stały gość
Stały gość
Posty: 479
Rejestracja: śr 17 gru, 2008 21:07
Lokalizacja: OKOCIM(mocne)
Kontakt:

oj sie bedzie dzialo w temacie
tu sami eksperci w tej dziedzinie
ja dalem nyske najlepszemu kumplowi zeby zawiozl mi dziewczyne do fryzjera
NIEWROCILI (obrucil WSZYSTKIE panewki korbowe)
czesci do nissanów 889643199
[center]Obrazek[/center]
Awatar użytkownika
roball
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 3140
Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki

nismo250 pisze:oj sie bedzie dzialo w temacie
tu sami eksperci w tej dziedzinie
ja dalem nyske najlepszemu kumplowi zeby zawiozl mi dziewczyne do fryzjera
NIEWROCILI (obrucil WSZYSTKIE panewki korbowe)
leżę i kwiczę, idzie na listę do "ogólne" :lol:
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
Awatar użytkownika
scooter
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 4149
Rejestracja: sob 02 wrz, 2006 14:33
Lokalizacja: Koszalin

roball pisze:leżę i kwiczę, idzie na listę do "ogólne" :lol:
to się nazywa szybka trwała

Ps.Sorki za OT potem to i tak wywalisz więc sobie pozwoliłem :D
<center>
<span style="color:WHITE">ZAPRASZAM NA INSTAGRAM</span> <a href="https://www.instagram.com/silverproject.eu/" target="_blank" title=""></span>
<span style="color:cyan">Potrzebujesz części samochodowych, akcesoriów do tuningu?<br> W sklepie</span> <a href="https://silverproject.eu/pl/" target="_blank" title="tuning, akcesoria, cambery, hamulce hydrauliczne, części samochodowe,drift,drifting,E30,e36,E46,bmw,sklep,s13,200sx,s14, turbo"><strong><span style="color:red;font-size:large">SilverProject</span></strong></a> <span style="color:cyan">znajdziesz ich masę!</span> <br><br> <a href="http://www.silverproject.pl"><img src="https://silverproject.eu/wp-content/upl ... t.png"></a> </center>
Ban0ff
Postojebca
Postojebca
Posty: 1813
Rejestracja: pn 19 wrz, 2005 14:47
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

- jazda na konczacej sie pompie paliwa, na niskich obrotach jeszcze wyrabia a na wysokich rosnie afr i egt, po ostrzejszej jezdzie mozemy zabic silnik, nalezy sprawdzic cisnienie paliwa pod obciazeniem, cisnienie paliwa powinno wzrastac razem z doladowaniem, na wolnych ok 2 bary, na zegarze 0 lub zgaszony silnik, ok 2.5 bara, przy 1 barze ok 3.5 bara

- podnoszenie doladowania bez odpowiedniej modyfikacji mapy paliwa, to samo co wyzej, rosnie afr i egt czego skutkiem moze byc upalenie tlokow
Ostatnio zmieniony pn 19 paź, 2009 21:22 przez Ban0ff, łącznie zmieniany 1 raz.
Tomek89
Postojebca
Postojebca
Posty: 1608
Rejestracja: pn 15 paź, 2007 20:04
Lokalizacja: Gm. G?ogówek(opolskie)
Kontakt:

dławienie silnika---> za wysoki bieg do za niskich obrotów, w skrajnych przypadkach za małe ciśnienie oleju na panewkach , przy wyjściu z 2 k rpm na V po parunastu powtórzeniach może zastukać, a gdy jest silnik wyżyłowany nawet wcześniej.


Jazda na zawieszonym zaworku nadciśnienia w pompie, podpiąłem zegar i po przegazowaniu do ok 2,5k było książkowe ciśnienie, ale z początku turbina się wściekle kręci po suchu. Chyba tak doprawiłem swoje t28.
no a jak będzie ciągle zawieszony to wiadomo że panwie wszystkie, wszystko w głowicy.
Jedyne co może się nie roztopi to tłoki i pierścienie
Rice is nice
Obrazek
Awatar użytkownika
Jam
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 51
Rejestracja: ndz 01 mar, 2009 13:37

Tomek89 pisze:dławienie silnika---> za wysoki bieg do za niskich obrotów, w skrajnych przypadkach za małe ciśnienie oleju na panewkach , przy wyjściu z 2 k rpm na V po parunastu powtórzeniach może zastukać, a gdy jest silnik wyżyłowany nawet wcześniej.

czyli ogolnie ponizej 2krpm nie powinno sie jezdzic dodajac gazu?
czy mozna robaic to delikatnie a nie raptownie i na maxa?

od jakiej mocy to sie tyczy?
w 40KM aucie bedzie spoko jak tak smigam? a w 160KM?
czy turbo czy ebnz to pewnie bez roznicy..
Awatar użytkownika
roball
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 3140
Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki

Jam pisze:
Tomek89 pisze:dławienie silnika---> za wysoki bieg do za niskich obrotów, w skrajnych przypadkach za małe ciśnienie oleju na panewkach , przy wyjściu z 2 k rpm na V po parunastu powtórzeniach może zastukać, a gdy jest silnik wyżyłowany nawet wcześniej.

czyli ogolnie ponizej 2krpm nie powinno sie jezdzic dodajac gazu?
czy mozna robaic to delikatnie a nie raptownie i na maxa?

od jakiej mocy to sie tyczy?
w 40KM aucie bedzie spoko jak tak smigam? a w 160KM?
czy turbo czy ebnz to pewnie bez roznicy..
Tu nie chodzi bezpośrednio o moc, tylko o siłę przypadającą na jednostkę powierzchni - znaczenie mają wykorbienia wału, powierzchnia panewek i oczywiście średnica tłoka + siła na niego działająca (ilość spalanej miszanki) - czyli ogólnie mówiąc konstrukcja silnika.

Znaczenie ma jak głęboko wciśnie się pedał gazu (to decyduje o sile jaka działa na tłok) i jakie są obroty (praca przez silnik jest wykonywana w czasie, im wyższe obroty tym ich więcej na jednostkę wykonanej pracy czyli jednostkowe obciążenie panewek jest odpowiednio mniejsze).

Jadąc CA poniżej 3500 na V praktycznie tylko głaszczę gaz (ale zdarza mi się jechać 2000), jeżeli potrzebuję przyspieszenia to redukuję (z reguły na 3 bieg).

Odpowiadając na twoje pytanie:
Nie ma reguły, w słabszym aucie są słabsze elementy - mimo że siły będą mniejsze to i tak możesz zabić panewki.
Ostatnio zmieniony pn 19 paź, 2009 23:04 przez roball, łącznie zmieniany 1 raz.
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
Awatar użytkownika
mysza
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 4348
Rejestracja: czw 07 kwie, 2005 10:32
Lokalizacja: Kraków/Płock

Nie czyścić dolotu przy pomocy WD-40 :)
Sam pomysł i jego skutki można znaleźć tutaj:
http://forum.vw-passat.pl/showthread.php?t=44303
Przedszkole Montessori FaSolLa

Protest Wyborczy

Mateusz Pucharski

Mój wóz to moja twierdza, w tej twierdzy jem i pierdzę...
Awatar użytkownika
MKx
Stały gość
Stały gość
Posty: 285
Rejestracja: czw 09 mar, 2006 11:23
Lokalizacja: Kraków

roball pisze:
Jam pisze:
Tomek89 pisze:dławienie silnika---> za wysoki bieg do za niskich obrotów, w skrajnych przypadkach za małe ciśnienie oleju na panewkach , przy wyjściu z 2 k rpm na V po parunastu powtórzeniach może zastukać, a gdy jest silnik wyżyłowany nawet wcześniej.

czyli ogolnie ponizej 2krpm nie powinno sie jezdzic dodajac gazu?
czy mozna robaic to delikatnie a nie raptownie i na maxa?

od jakiej mocy to sie tyczy?
w 40KM aucie bedzie spoko jak tak smigam? a w 160KM?
czy turbo czy ebnz to pewnie bez roznicy..
Tu nie chodzi bezpośrednio o moc, tylko o siłę przypadającą na jednostkę powierzchni - znaczenie mają wykorbienia wału, powierzchnia panewek i oczywiście średnica tłoka + siła na niego działająca (ilość spalanej miszanki) - czyli ogólnie mówiąc konstrukcja silnika.

Znaczenie ma jak głęboko wciśnie się pedał gazu (to decyduje o sile jaka działa na tłok) i jakie są obroty (praca przez silnik jest wykonywana w czasie, im wyższe obroty tym ich więcej na jednostkę wykonanej pracy czyli jednostkowe obciążenie panewek jest odpowiednio mniejsze).

Jadąc CA poniżej 3500 na V praktycznie tylko głaszczę gaz (ale zdarza mi się jechać 2000), jeżeli potrzebuję przyspieszenia to redukuję (z reguły na 3 bieg).

Odpowiadając na twoje pytanie:
Nie ma reguły, w słabszym aucie są słabsze elementy - mimo że siły będą mniejsze to i tak możesz zabić panewki.
sory roball ale nie zgodzę się z Tobą. "praca przez silnik jest wykonywana w czasie, im wyższe obroty tym ich więcej na jednostkę wykonanej pracy czyli jednostkowe obciążenie panewek jest odpowiednio mniejsze" ale na niższych obrotach jest również wykonywane mniej pracy w jednostce czasu, czyli innymi słowy inna-->mniejsza<-- jest moc. Dla uproszczenia lepiej przyjąć za jednostkę odniesienia Moment Obrotowy. Moment Obrotowy jest wprost proporcjonalny do sił zewnętrznych które przenoszą się na panewki. Najlepiej to opiszę na przykładzie:



Gaz nie wciśnięty w podłogę. --> np jazda ze stałą prędkością, gdzie potrzebujemy użyć tylko część z dostępnej mocy. możemy ją uzyskać:
a) gaz w podłogą na wysokim biegu -> wysoki moment obr., niska prędkość obr. silnika - obciążenie od momentu obr.
b) gaz średnio wciśnięty na średnim biegu - średni moment obrotowy - średnie obroty silnika - optimum
c) gaz delikatnie wciśnięty ale na niskim biegu - mały moment obrotowy - wysokie obroty - wysokie obciążenia wynikające z bezwładności układu korb.-tłokowego.

Gaz w podłogę wciśnięty na jednym biegu: --> panewki dostają najbardziej w dupę przy obrotach gdzie największy jest moment obrotowy i dodatkowo przy max obrotach gdzie nie bez znaczenia jest również bezwładność poruszających się tłoków i korb.


innymi słowy na V biegu z gazem w podłodze przy 3500br. -silnik dostaje mniej w dupę niż przy 5500obr na V biegu z gazem w podłodze.
Awatar użytkownika
roball
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 3140
Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki

MKx pisze: innymi słowy na V biegu z gazem w podłodze przy 3500br. -silnik dostaje mniej w dupę niż przy 5500obr na V biegu z gazem w podłodze.
Ekstrapolując zależność którą podałeś można wyciągnąć wniosek że na V biegu, 1000obr i bucie w podłogę będzie jeszcze mniejsze obciążenie :D

coś tu nie gra, prawda?

Z momentem obrotowym masz rację - jego wartość bezpośrednio wynika z sił działających na panewki. Jeżeli kiedykolwiek miałeś okazję obsługiwać jakiś gospodarski gadżet z korbą, to na własnej ręce odczułeś że największe siły działają gdy próbuje się ostro zakręcić z miejsca - jeżeli urządzenie się kręci to przyłożenie nawet większej siły nie powoduje takiego obciążenia dłoni ;)
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
PiotrekŁDZ
Prime Druciarz
Posty: 1598
Rejestracja: sob 18 kwie, 2009 19:47
Lokalizacja: Łódź

Pany, o co wy się rozmieniacie na drobne! To sie czuje że na 5 biegu przy 2tyś rpm nie daje się gazu w podłogę bo wtedy silnik chce się z łap wyrwać:O A jak ktoś nie czuje to niech se kupi diesla 3l NA będzie mógł przyśpieszać na 1tys obrotów i nawet będzie to wskazane:)Do tematu:

Jazda bez płynu w chłodnicy>przegrzanie i zatarcie silnika w szczególności cylindry dostają po dupie(wykrycie: często sprawdzać stan płynu w chłodnicy)

Woda zamiast płynu chłodniczego>osadzanie się syfu w chłodnicy i kanałach wodnych(mniejsza wydajność chłodnicy), szczególnie teraz, zamarzanie wody>przegrzewanie silnika, popsucie pompy wody, popękany blok i chłodnica>złom(wykrycie:pociągnąć łyka z chłodnicy, jak sie da znaczy że jest woda, zmienić! :lol: )

Gaszenie silnika zaraz po pałowaniu(najczęstsze)>turbina nie zdąży odprowadzić wytworzonego ciepła, bo nie ma przepływu ani wody ani oleju>szybkie zatarcie turbiny, popękana muszla itd...(jak uniknąć?: czekać dobre pare minut na jałowych obrotach żeby sobie turbinka ostygła lub zaopatrzyć się w turbotimer)

Za mocne napinanie paska rozrządu>pęknięcie paska>kompletny remoncik głowicy
(jak uniknąć?: Napinać pasek słabiej niż wydaje ci się że jest dobrze, tak żeby w miejscu gdzie jest najdłuższy odcinek paska bez żadnej rolki napinacza/kółka rozrządu, BEZ PROBLEMU dało się go wykrzywić palcami o PONAD 90 stopni)

Gówniany olej: castrole/lotosy/mobile/inne marketingowe syfy które jak się zagrzeją gęstością przypominają wodę i urywają film olejowy> w pierwszej kolejności zatarcie turbo, panewek, głowicy, cylindrów(jak zaradzić?: nie oszczędzać na oleju, lać dobre firmy np. MOTUL, valvoline, redlina podobno też. Zawsze syntetyk. )

Pałowanie po remoncie, wiem że aż głupio o tym pisać, ale był tu na forum trollik co się skarżył że po pałowaniu zaraz po remoncie silnik mu zaczął kopcić :shock:

Przegrzanie silnika przy driffcie i podczas długiej jazdy z vmax>zatarcie silnika, turbo panewki głowica, wszystko>jak zaradzić? dać silnikowi odpocząć, upalać z głową, zainwestować w czujniki ciś. i temp. oleju.

Nie wymienienie gumowego łącznika spływu oleju z turbo do michy(najczęstszy przypadek ucieczki oleju)>pompa wypompowuje nam całą oliwę pod auto>zatarcie silnika
(rozwiązanie: często sprawdzać czy nam autko plam nie zostawia, zadać sobie trudu i kupić ten pieprzony wężyk przy okazji wyjęcia silnika/turbiny! )
Sputnik
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 61
Rejestracja: pt 30 cze, 2006 18:39
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

W praktyce , włącz sobie w rowerze najmniejszą przerzutkę z przody a największa z tyłu i postaraj się szybko ruszyć z miejsca. Jak Twoja łydka?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Techniczne”