Strona 2 z 2

: śr 21 paź, 2009 06:29
autor: TiGRA
Sputnik pisze:W praktyce , włącz sobie w rowerze najmniejszą przerzutkę z przody a największa z tyłu i postaraj się szybko ruszyć z miejsca. Jak Twoja łydka?
:above: Zaj..biscie dobre zobrazowanie
:564:

... przy 2k rpm na V biegu wcisnięciu gazu do podłogi jest zabójstwem i powinno byc karalne.

: śr 21 paź, 2009 07:31
autor: Tomek89
Sputnik pisze:W praktyce , włącz sobie w rowerze najmniejszą przerzutkę z przody a największa z tyłu i postaraj się szybko ruszyć z miejsca. Jak Twoja łydka?
Albo "panewki" w kolanach :D

PiotrekŁDZ
ja mam inny patent na studzenie turbo, po prostu ostatnie 2~5 km jazdy jechać normalnie, hamować biegami, nie przekraczać 2,5~3 k rpm. Jest obieg płynu , oleju gazy spalin nieco wyższe niż na postoju, ale dochodzi lekki wiaterek który chłodzi nam korpus turbo no i nie trza daremnie upalać tyle wachy w miejscu. Sprawdza się znakomicie, Przy znaku mojej miejscowości z heel'n'toe (albo i nie) V-->IV ->III zakręt, trochę przyśpieszyć do 60 km/h
IV i emeryt aż pod dom, nie więcej niż minuta na wolnych styka przeważnie 30~40sek i gasimy :)

: śr 21 paź, 2009 14:56
autor: PiotrekŁDZ
Jasne, ja też ostatnie metry po emerycku przetaczam, nawet turbo dieslem starszego tak robię jak mu wcześniej po obrotach pocisnę (4tys rpm :lol: :lol: :lol: ). Zresztą jak się komuś zdaży wyłączyć mocna nagrzane turbo to może usłyszeć skwierczący olej i płyn chłodniczy:D

: śr 21 paź, 2009 17:40
autor: roball
Ja gaszę silnik jak EGT spadnie poniżej 500*C - najczęściej sprowadza się to do tego co mówicie, końcówka jazdy na podciśnieniu, kilka sekund na uspokojenie obrotów po zatrzymaniu i gotowe ;)

Jeśli się zdarzy że zatrzymuję samochód po ostrej jeździe to czasami trzeba ponad minuty żeby EGT tak spadło...

: śr 21 paź, 2009 19:17
autor: Jam
ok ale wrocmy na chwile do panewek
czyli jesli dsobie jade na 5 biegu i mam powiedzmy 2tys obr i trzymam gaz na tyle zeby sie kulac to jest spoko
jak chce przyspieszyc ale tylk troche i wciskam gaz powiedzmy do 1/3 skoku pedala to tez spoko tak? a jak chce przyspeiszyc konkretniej to redukcja i rebel..

tak?

: śr 21 paź, 2009 19:20
autor: DarekAMS
TAK
Bo po to jest skrzynia biegów żeby dobrać odpowiedni bieg do odpowiednich obrotów , dla leni sa automaty ;)

: śr 21 paź, 2009 23:37
autor: roball
Jam pisze:ok ale wrocmy na chwile do panewek
czyli jesli dsobie jade na 5 biegu i mam powiedzmy 2tys obr i trzymam gaz na tyle zeby sie kulac to jest spoko
jak chce przyspieszyc ale tylk troche i wciskam gaz powiedzmy do 1/3 skoku pedala to tez spoko tak? a jak chce przyspeiszyc konkretniej to redukcja i rebel..

tak?
W takiej konfiguracji najlepiej z zasady unikać przyspieszania - tak ciężko jest zmienić ten bieg?

: śr 18 sie, 2010 21:33
autor: Gostek
kolejna sprawa której najlepiej unikać...rozszczelniony układ dolotowy.Nie dość ze tracimy koniki to turbo wkręca się na wyższe obroty żeby zrekompensować straty w ciśnieniu...większe obciążenie turba itp. itd..

: czw 26 maja, 2011 19:53
autor: Tomek89
pałowanie do czerwoności i gasić silnik zaraz, efekt zapieka się olej na półkach szklankach i wszędzie tam gdzie nie umie swobodnie ściec, utrata kompresji, klepiące szklanki zapchane kanaliki olejowe