mysza pisze:To je otwórz i nie patrz na to jedynie w marzeniachkosa771 pisze:Z Rosją zagramy na remis, innego wyjścia nie widzę.
Nie chcę się czepiać, ale to samo mówiłeś przed meczem z Rosją.mysza pisze:Dajcie spokój z tym wyjściem z grupy. Po utracie bramki z Rosją nasi doszli do wniosku, że jest pozamiatane i dopiero wtedy zaczęli dobrze grać - bo nie czuli już presji. W zasadzie zawsze jak nie ma presji bo jest pozamiatane to te mecze jakoś im wychodzą (patrz "mecze o honor")... Wyrównali i potem znowu wszystko siadło - bo wróciła możliwość wyjścia z grupy. Mecz z Czechami przebombimy bo presja na wyjście z grupy będzie ogromna. Jak by grali na luzie z perspektywą, że jest pozamiatane, to może coś by z tego wyszło. Nerwowo nie wytrzymują co będzie widać dobrze w sobotę.
Poza tym jeśli chodzi o grę to ja się nie znam, ale jak widzę, że leci jeden nasz z kontrą i przebiega w tym czasie koło 3 Polaków, którzy sobie stoją w kółeczku i urządzają pogawędkę bo im się nawet biec nie chce to coś jest chyba nie halo...
Ot optymistycznie powiedziałem
Prawda jest taka, że zagraliśmy świetny mecz. Sorry, upilnowanie Arshavina w ten sposób, że chłopak nie istniał na boisku to nie byle co. Chyba nazwiska nie trzeba przedstawiać i wszyscy wiedzą, że jest to grajek, który potrafi sam wygrywać mecze.
Rosja nie zrobiła nic wielkiego i taka jest prawda. Zagraliśmy na remis, tak jak mówiłem. Smudzie chodziło o to, żeby się nie otworzyć za mocno i nie przegrać, zostawiając nadal szanse na wygranie ze słabymi Czechami. Petr Cech, choć go wielbię, gra słabo. Ogólnie Czesi grają takie gówno, że czasem się zastanawiam, jak im się to udało wysrać.
Polska:Czechy 2:1.