Wszystkie Nasze Turbokille...

Moderator: Moderator

rafus

Zależy jaki to był mustang - bo te słabsze to prawie w ogóle nie jeżdżą - kumple civic'ami coupe(125 KM) takiego 3.8 z automatem killowali jakchcieli. Najlepszy był kierowca mustanga, który przed wyścigiem był przekonany że nie będzie miał w ogóle co robić z hondami - chyba jeszcze nie miał okazji jechać szybkim samochodem skoro tak wierzył w swoją maszynę.
Awatar użytkownika
fazolx1
Stały gość
Stały gość
Posty: 281
Rejestracja: śr 06 paź, 2004 00:49
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Witam ponownie , zawsze opisuje kille z nutką humoru :) ale teraz na powaznie

wczoraj na weselu dorwałem niemco-polka - super gościa , jechałem za nim do zamku na zdjecia i troche sie pobawilismy ogolnie dostałem w d. ale miałem stracha(zakrety ostro po lesie i wogole) na miejscu cały czas zachwalał swoje auto - duzo gadaliśy i pojechaliśmy spowrotem

Oprocz tego ze były znowu zawijasy gdzie mi uciekał (ale specjalnie go nie goniłem bo szkoda auta) wylecieliśmy wkoncu na głowną szeroką droge min. 11km prawie proste z lekkimi łukami - pech chciał ze go coś zatrzymało i na ów głownej drodze byłem za nim,jak zawalidroga wreszcie dała się nam wyprzedzić zaczeła sie jazda od 140 do 200 - nie odstąpiłem go ani na krok - zderzak w zderzak , potem był lekki hebel , wyprzedzanie czegoś , łuk i prosta - obaj wyszliśmy na prosta po 160km/h i dzida - była jazda na max pełne skupienie ale no poprostu nissan okazał sie autem szybszym - około 10 sek trwał sam manewr wyprzedzenia kolegi i byłem pierwszy , potem było hamowanko niewiem gdzieś może 120 km/h (leciałem z 4 ki) i wyprzedzam jakis woz a on za mną , chowam sie na swoj pas - a on zostaje i bierze mnie (byłem na 4) dojechał może do moich drzwi (w kazdym razie kontem oka go widziałem) i powoli zaczoł tracić o 1 długość do konca 4 (tak pi razy drzwi ze 190 bo nie ciągłem do odcinki) , jak zapiołem 5 to juz wogole odjechałem mu naprawde sporo byłem tak zajarany całą sprawą że zgadnijcie kiedy rozum wrócił ? jak sie okazało ze mam na 5 biegu nieco ponad 7200 a pretkościomiesz juz sie dawno skończył.

Na miejscu sie dowiedziałem ze pan walił cały czas maxem i jechał 240km/h a ja znikałem (nie był zadowolony)
Ciekawi was penie co to za auto - no wiedz Subaru Impreza WRX 2002r - i niech nikt nie kopci mi ze s13 to syf :).

Oczywiście troche toleranci trzeba przyjąc na te predkości - może subaru jechał prawie 240 itp , ale fakt faktem fazol s13 vs WRX 2002 s13 szybsze i to widocznie.



NIewiem czemu tak dobrze poszło - jestem w szoku .

i co wazne - dzisiaj sprawdziłem auto pod kontem wybuchu silnika , wyskoczenia turbiny , czy innej panewce w wydechu , i Absolutnie nic mu ta jazda nie zrobiła , jedyne co ma czasami czkawe na wolnych - co miał wcześniej i kropka. i ps 2 AFR ruwno walił lekko dolane (czyli ideał na modowane s13 jak mnimam) prawie do konca potem chyba jedna reska mniej ale i tak ponad srodkiem (nie byłem wstanie ogarniać liczników - wiedz jak by ktoś z was tak grzał to uprzedzam jak cis oleju spadnie nie zauwazycie ni hu..ja
Wreszcie jeździ , i to jak ;)
Guta
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 85
Rejestracja: pt 01 sie, 2003 11:04
Lokalizacja: Biłgoraj
Kontakt:

...
Ostatnio zmieniony ndz 07 lut, 2016 09:42 przez Guta, łącznie zmieniany 1 raz.
Name?
-Abu Dalah Sarafi.
-Sex?
-Four times a week.
-No, no, no..... male or female?
-Male, female...... sometimes camel.......
Turbokj

A ja jestem ustawiony na dragstrip z najwiekszym tjunerem z mojej wioski ma golfa 3 vr6 ze storzkiem i wydechem km . Jak myślicie dam rade ?
Awatar użytkownika
ADAKAR
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 93
Rejestracja: ndz 24 gru, 2006 15:03
Lokalizacja: Wloclawek
Kontakt:

Guta .. najs :)

Ja u siebie na wiosce jakoś playersów do tego typu rzeczy nie znajduje ... moze źle szukam...
Chociaż, ostatnio zdarzyło mi się takie coś:
Godzinka po 22:00 ... na spokojnie kończe seansik w Multikinie ... wsiadam w moje S13 i powoli zgodnie z wszelkimi prawami natury wyjeżdzam z parkingu i kieruje sie na główną trase dwupasmówke A1 w kierunku Torunia zeby dojechac szybciej na swoje osiedle.
No i se wyjezdzam, włączam RMFke i se jade prawym pasem 60km/h :shock: ... jak Bóg przykazał ...
A z naprzeciwka jedzie czarne coś ... Bejca, ciemna zieleń czarne felgi, umpa umpa i zawraca koło dworca PKP/PKS tak że zaczyna za mną jechać. Ja tam zlewka tylko tyle że go "przyuważylem" ... bo ruch na trasie zerowy wiec na niczym nie bylo oka zawiesić ...

No ale ... miałem uchylone na maksa swoje okienko i słysze .... buuuuuuuuuuuuuuuuuuu.... i koleś BMW podjeżdza na lewy pas obok mnie i przyhamowuje i jedzie razem ze mna ... okna pooootwierane, jakieś dwa fagasy (nie karki) tylko jakieś młododziane chudzielce cieszą jape jakby sie najarali ... przygazówa bez sprzegła i .......... iiiiiiiiiiiiiii pisk i pojechali se kawalek .... no i światłą na rondzie przy Sądzie rejonowym ... stoją se na lewym pasie ...
tam wiadomo ... lepsza nawierzczhnia, jak w F1 ... linia idealnej jazdy ... zero kolein po Tirach :) ja powolutku turlam sie na prawy pas ... no i z ich strony wali ile wlezie w tą bejce, koles na prawym fotelu dostaje orgazmu, szczerzy pape jak dziecko na huśtawce ... i coraz głośneij podkręca umpa umpa ... szyby serii 3 zaczynają pulsować :D
Kierownik tego zielonego pudła pokazuje na światła ... mysle se ... "jak tam chcesz cieciu zobaczymy co tam masz poza tym wydechem" ...

PUSTO ... przed nami za nami i wokół nas ... (tak wyglada Włocławek po 22:00 ;) )

Zaczyna sie choinka na rondzie zmiany świateł ... podbijam obr. pod 4000 ... zielone ... i poszły ...

Koleś Beeemką prawie sie nie ruszył z miejsca kiedy wyjeżdzałem juz z ronda ... 2 bieg ... lekki pisk ... trójka ... przez mostek 130km/h kolo BP, mówie se "kur.. zaraz kolejne rondo ... BMW nie widać ... spoko" .... prrrrrrr szalony. Staje na kolejnych światłach ...

i

i nic .... centralnie stanałem na światłach i słysze umpa umpa za sobą i koleś wali w klakson.... czemu ? ... skręcił w prawy zjazd z ronda wokół szkoły i pojechał se w pisdu ...

TU NIE MA SIE Z KIM ścigać ....

Same Calibry ... Civici czy Bejce ... wszystko pseudo tuning. Tłumik zamonowany i ...... buuuuuczy ... i tyle. Żal paliwa tracić na takich :)


Pzdr
Awatar użytkownika
kamil
Stały gość
Stały gość
Posty: 243
Rejestracja: pn 14 lut, 2005 15:53
Lokalizacja: Nowy Sącz
Kontakt:

po pewnym okresie przestoju i ja coś połknąłem :))


Zgadałem sięz gościem od BMW z budą E-30 cabrio i silnikiem 3.5 gość ma chyba najładniejszą E-30 jaką widiałem na Borbetach z ogromnym rantem. Jeszcze tam ma mapy paliwa od Alpiny:)) i co ciekawssze ma zapędy driftingowe :))więc się szybko dogadaliśmy a i na kresce stanąć zdążyliśmy w końcu.

Trochę byłem osłabiony bo na starych laczach do spalenia startowałem i na 1 od 4k do końca nie ma trakcji więc szybko 2 trzeba wrzucać :))


Alle alle start z 4k i s13 wypruwa o jakieś 3m na przód, szybkie 2 bo guma nie wytrzymuje, na 2 odjeżdżam od E-30 z różnicą prędkości jaką może rozwinąć 2,5 letnia dziewczynka na trójkołowym jednośladzie :) 3 i oddalam się powoli.

Od 2 biegu na każde przejechane 40m E-30 traciło o jakiś metr.
Staneliśmy i drugi raz i dokładnie to samo.

Stwierdzam że przeciwnik był i jest godny :)) A Beema prima sort beż żadnych niepotrzebnych naleciałości - bardzo ładna :)) z przodu ma wyciągnięte skrzela pośrodku między lampami dla lepszej wentylacji :)) gołębie może połykać :D

PozdrOOfka dla kierownika ;)
200 SXy są zajefajne... nom czy ktoś śmie zaprzeczyć?? <killer>
Awatar użytkownika
jarkowy
Założyciel Klubu
Założyciel Klubu
Posty: 1088
Rejestracja: sob 26 lip, 2003 23:29
Lokalizacja: Władysławowo
Kontakt:

SSS pruszcz Gdański

Zrobiłem 2gi czas w eliminacjach ET 12,25 i ustawiono mnie w paże z 911turbo 4x4 (prawie 600KM - po tuningu znawcy wiedzą o które porsche z 3m chodzi)
Co do Ustawki z MB911 to faktycznie było mi to nie wsmak...(jego życiówka 11,
Pierwszy raz uważałem ze trzeba na ostro i zrobiłem falstart - Mariusz i tak był na mecie przedemną..
Za drugim razem Poleciałem na gsnące żółte i czasy przejazdów były 12,52 i 12,52 (kuzyn nagrywał kamerą i słychać jak pieje "JAAAA I CO TERAZ!!!????" Jednak reakcja była po mojej stronie . MAriuszowi nie wszedł bieg jak trzeba i dlatego mi sie udało...

Stojąc z Janiszem - subaru impreza - stara buda około 450KM+ 80KM podtlenek) w finale też było ciekawie. Reakcja po mojej stronie i 1ka jestem przed nim, 2ka i nadal jestem przednim - mało tego odchodze!!3ka i nadal kawałek przednim i krzycze w aucie K.....aby tak do mety! A Janisz na to - strzelamy z nitro! no i mu tylko pomachałem. (ja dochodze na mete na 3 biegach a Janisz na 4 dlatego wygrywam na 2 pierwszych -mam mniej zmian, a Janisz strzela podtlenkiem na 3 i 4 wiec dlatego tak wyglądał wyścig... (czasy ET z przejazdu 12,2 i 12,59)


Znajomy 350Z TT (jedyny taki w PL) po obwodnicy 3m. Myśle sobie eee pewnie nie bedzie cisnął - jedzie z babką która jedzie kombi z jego kołami....A tu alanowi się włączyła kontrolka zwycięzcy autostrad
No dobra mysle to dajemy. (szkoda ze zmniejszyłem ciśnienie po zawodach do 1,2, auto 3 osoby i full bagażnik - dzieki alan za przetrzymanie gratów na zawodach w tym kombiaku)
Siadam mu na dupie 4ka i odległość sie nie zmienia (OO mysle moze faktycznie tam jest te 400KM) Ciśniemy po obw. w tym ruchu niekoniecznie rozsądnie. Raz on z przodu raz ja. Skonczyło sie tak ze Alan lewym pasem próbuje uciec (zwolniło sie miejsce), a na prawy wieżdza koleś z dojazdówki od norauto. Widząc ze prawym nie da rady redukcja na 3 i całkiem na prawo (po białym pasiaku) i łyknołem to 350TT (czas z zawodów to 13,6 ale przez start i trakcje tak słabo) .


a to zmasakrowałem na pruszczu jego najlepszy czas to 12,6 - 520KM 750Nm STI
http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=C3066021
GTR Sprzedany ale Avatara spobie zostawiam z sentymentu...

SKYRACING

OO\____/OO

602227141


Turbokiller

automatyka www.horyzont.co
pokoje gościnne nad morzem we władysławowwie www.impresja.co
600-961-666
Awatar użytkownika
borimichal
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2728
Rejestracja: czw 29 mar, 2007 17:19
Lokalizacja: Skoczów

Noooo Panowie i Tysiu :D wkoncu dzisiaj natknalem sie na jakiegos odpowiedniego przeciwnika w moim miescie-mianowicie Audi TT QUATRO(jeszcze na probnych tablicach)
Proba spod swiatel-stalem za nim z kompletem pasazerow,a nawet z nadmiarem (bylo nas 5 :) ).Zielone,ruszamy iiiii musialem troche odpuscic bo bym mu do pupki wjechal :D Na odchodne kierowca pomrygal awaryjnymi.
Tooo byl moj pierwszy raz i calkiem dobrze sie z tym czuje :D
A.K.
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 40
Rejestracja: sob 01 mar, 2008 14:40

Pare dni temu wjezdzam na ekspresowke w jasienicy i kieruje sie w strone cieszyna. Wlaczajac sie do ruchu widze , ze spory tlok na drodze, wiec 2 do odciecia zeby jakos sie zmiescic, zapinam 3 a tu lewa strona przemyka jakis podrasowany civic.Mysle sobie ze i tak musze zatankowac wiec lewy, pedal do podlogi 4 i juz go mialem . Jak mnie zuwazyl to przyspieszyl i tak sie za nim trzymalem 200, 220.Wyprzedzac za bardzo nie szlo bo ruch dosyc spory. W koncu zrobilo sie troche miejsca, wyprzedzilem myslalem pewnie sie teraz on za mna bedzie siei trzymal. licznik zamknalem i chopa nie ma.ogolnie to jezdze spokojnie, nie wiem co mnie naszlo.
Awatar użytkownika
ODINN
-#Klubowicz
-#Klubowicz
Posty: 1575
Rejestracja: czw 01 wrz, 2005 02:41
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

co cie naszlo?

taka mania wiekszosci kierowcow, gonic to co z przodu. normalne.
Kolektory dolotowe & wydechowe, wydechy, przepustnice, intercoolery, chlodnice, szyny paliwowe, aluminiowe zbiorniki paliwa.
Awatar użytkownika
asmo666
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 87
Rejestracja: śr 19 wrz, 2007 11:02
Lokalizacja: Krakoff

pare miechow temu w lutym jak mialem tylko wydech zrobiony w s14 zrobilem STI rocznik 2003 bodajze. (ciekawsza historia)
jade sobie spokojnie o 22, do dziewczyny, piwka w bagazniku, lans bans bez radia :D , 70 lewym pasem bo na prawym dziury :)
a tu nagle kolo mnie przelatuje prawym STI tak ze 120 i leeeeeci. ja mysle ocho fajne auto a ze silnik zimny to go zlalem ostro i pykam dalej 70/h :D.
skrecilem gdzie trzeba, dluga prosta i ci widze? STI gdzies zniknelo na moment i wyjezdza z osiedla kolo mnie i jedzie w ta sama strone. no to ja juz ostro zadowolony ze juz sie nagrzal zlom to poszalec mozna :). dojechalismy do swiatel, kierownik STI wiozl jakas blędynę wiec ryknalem wydechem zeby go upewnic o zamiarach :D. choinka i ogien: na 1 mnie odszedl 2 dlugosci bo nie mialem trakcji na starych gumach :/ a potem ja 2, 3 - 160 juz lece i rowno idziemy. slyszalem tylko wypruwane zyly z boxera w subarce. zapialem 4 lecimy juz ostra faja pod 200 i jestem 3/4 dlugosci przed nim. potem zwolnilem, swiatla i te sprawy. z kolejnych swiatel znowu byl ogien i to samo :D znow dostal niecala dlugosc :D
ale kierowca to byl jakis bur straszny bo nawet sie nie popatrzyl tylko zapierdzial i skrecil potem w inna ulice :P
wstyd mu bylo przed blędyną :D :D
Awatar użytkownika
borimichal
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 2728
Rejestracja: czw 29 mar, 2007 17:19
Lokalizacja: Skoczów

A.K. pisze:Pare dni temu wjezdzam na ekspresowke w jasienicy i kieruje sie w strone cieszyna. Wlaczajac sie do ruchu widze , ze spory tlok na drodze, wiec 2 do odciecia zeby jakos sie zmiescic, zapinam 3 a tu lewa strona przemyka jakis podrasowany civic.Mysle sobie ze i tak musze zatankowac wiec lewy, pedal do podlogi 4 i juz go mialem . Jak mnie zuwazyl to przyspieszyl i tak sie za nim trzymalem 200, 220.Wyprzedzac za bardzo nie szlo bo ruch dosyc spory. W koncu zrobilo sie troche miejsca, wyprzedzilem myslalem pewnie sie teraz on za mna bedzie siei trzymal. licznik zamknalem i chopa nie ma.ogolnie to jezdze spokojnie, nie wiem co mnie naszlo.
Hehe,milo slyszec ze moj byly Nissanek sie dobrze sprawuje :D :D :D


A co do Subrau STI,to opowiem pewna historie;d
Pewnej pieknej slonecznej soboty jade sobie przez miasto i mijam mojego szefa w Subaru STI(silnik 2.5 chyba 2006r), ten do mnie dzwoni zebym podjechal pod firme,.....bla bla bla i wkoncu wyszlo na to ze pojechalismy na swiatla na dwupasmowke sie poscigac :D .
Nie ruszalismy z miejsca bo nie bylo na to warunkow,ale gdzies tak od polowy 2 biegu.
Dodam ze mialem wydmuchana uszczelke kolektor-turbo .
Pierwsza proba,bylo kilka lukow po drodze,ale subarak nie mogl mnie dojsc,wiec zwolnilem i poczekalem na niego
Druga proba-gdzies od 100km do jakis 240 z dohamowaniem do swiatel.
Ja juz sie zatrzymalem a subaraka dalej niema :D
Subaru zostalo dosyc daleko w tyle :D :D :D
Szef otwiera szybke i mowi"no młody w sumie osiagi porownywalne "
Wyplacic szefa 17letnim nissanem z wydmuchana uszcelka-bezcenne :D
Oczywiscie jechalem S13-na hamowni pokazalo mi 179kucyków :)
A.K.
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 40
Rejestracja: sob 01 mar, 2008 14:40

borimichal pisze:
A.K. pisze:Pare dni temu wjezdzam na ekspresowke w jasienicy i kieruje sie w strone cieszyna. Wlaczajac sie do ruchu widze , ze spory tlok na drodze, wiec 2 do odciecia zeby jakos sie zmiescic, zapinam 3 a tu lewa strona przemyka jakis podrasowany civic.Mysle sobie ze i tak musze zatankowac wiec lewy, pedal do podlogi 4 i juz go mialem . Jak mnie zuwazyl to przyspieszyl i tak sie za nim trzymalem 200, 220.Wyprzedzac za bardzo nie szlo bo ruch dosyc spory. W koncu zrobilo sie troche miejsca, wyprzedzilem myslalem pewnie sie teraz on za mna bedzie siei trzymal. licznik zamknalem i chopa nie ma.ogolnie to jezdze spokojnie, nie wiem co mnie naszlo.
Hehe,milo slyszec ze moj byly Nissanek sie dobrze sprawuje :D :D :D

no daje rade :D

Przypomniala mi sie jeszcze jedna akcja.Na dwu pasie dochodze audi a8.Licznik pokazuje okolo 230.Przed nami dosyc ostry luk w prawo wiec hamowanie ,docinamy.Na wyjsciu z luku audi zostaje na prawym pasie , ja sie wbijam na lewy, zrownuje sie z nim(predkosc okolo 150), facet szyderczy usmieszek i but w podloge , ja to samo. Odszedl mi moze na odleglosc samochodu.Strasznie mnie to zdziwilo bo to w koncu a8 i byle co tam pod maska nie mial.
Awatar użytkownika
p.g.
Stały gość
Stały gość
Posty: 228
Rejestracja: sob 02 sie, 2008 12:19
Lokalizacja: olsztyn
Kontakt:

dzisiaj wracam sobie od rodzicow wieczorem ciemno slisko ogolnie fajnie :) lece sobie elegancko moze z 80km/h a tu mnie lewym na dwupasmowce w miescie czarne mondeo wyprzedza no to nie wiele myslac rura za nim gonie typa mysle no nie bede mial tak dobrze na dwupasmowce zaraz za rondem redukcja gaz w podloge i go dochodze jestem juz prawie na jego wysokosci patrze czerwone swiatlo mocno w hebel (uswiadomilem sobie ze hamulce w s13 to strawszny kibel i juz kombinuje co tu zrobic) zatrzymuje sie przed pasami patrze w boczna szybe a tam... moj stary z fakerem i bananem od ucha do ucha... k***a ze bylem taki glupi i dalem sie podpuscic staremu i nie poznalem jego fury... nie wiem o czym wtedy myslalem jak mnie minal i jak go gonilem ale nawet przez mysl mi nie przeszlo ze to moze byc tatus hehe...
Awatar użytkownika
MajsterTW
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 9
Rejestracja: czw 16 paź, 2008 15:19
Lokalizacja: inąd
Kontakt:

LAND ROVER LR3 DISCOVERY 4.4 HSE 300KM 2006r samochod swiezusko z hameryki sprowadzon...jako kierownik dobry znajmy, ja nie wiedzialem ze to on, on ze to ja, spotykamy sie na ulicy jade za nim blisko przez miescinke, ostatni zkret 80km/h trojeczka i oboje pelen piec iii!:))) podwojne zdziwienie na twarzy znajomego :))) to Ty TYYYM....
ODPOWIEDZ

Wróć do „Wszystko o wszystkim”