kurka nie wiem czy wypada bo to nie sa TURBOKILLE no ale sprobuje :
malnestwo roveros 114 GTI dal rade :
- 740 w starszej budzie 1 osoba w roverze 2 karkow w bmw troszke chlopaki zrobili oczy.
- jagulec 3.2 na brytyjskich blachach on 2 osoby rover 2 osoby od 70km/h duzo z tylu.
- b16a2 w del solu ale to ciezkie autko
- Fabia RS ciut z przodu ( dla rovera ) z lzejszym odemnie kierownikiem
- d15z6 czyli kanapka cif. dol 1.5 gora 1.6 sohc v-tec auto zajelo w pruszczu 3 miejsce w
mini 15.4 na cwiare ... 2 osoby u mnie 2 u niego leb w leb z rolowanego ( u niego zwezka
od gazu ale na benzin jechal ) po 1 osobie w aucie daje rade ( bez zwezki pewnie ciut
dostane)
- jakies tam 2.5 dieselki skody i vw.
dostalem w dupe od:
- cif 5 gen d16z6 lekko dlubana pusta buda on sam ja w 2 osoby pol dlugosci auta dla niego
zrolowanego
- jakas sierka ale to odfrunelo i juz nie dogonilem
wiecej nie pamietam ale powoli auto zaczynam ogarnaic i pogoda niedlugo sie zrobi wiec bedzie tego wiecej
pozdrawiam
PS. oj meganka meganka takie francuskie swinstewko .... wstyd wstyd
Wszystkie Nasze Turbokille...
Moderator: Moderator
Thou S-H-to-tha-izzalt not bear false witness against thy neighbour n' shit.
Nissan Klizzay Pusha - Nissan 200sx,300zx, Skyline K-L-to-tha-izzub.
Nissan Klizzay Pusha - Nissan 200sx,300zx, Skyline K-L-to-tha-izzub.
- Lukasz
- Stały gość
- Posty: 274
- Rejestracja: czw 25 wrz, 2003 22:18
- Lokalizacja: Dusseldorf | Wrocław
- Kontakt:
A ja wczoraj zostałem objechany.
Siakiś seat leon na światłach stoi koło mnie, myśle sobie coś będzie. Zielone i ogień ja lekki pisk opon i gaz w podłoge, on troche spalił mocniej, na starcie ja prowadze o długość maski. Ale jak skończył palić laczka to na 1 biegu mi odszedł o długość auta a na dwójce nie ciągnełem do końca bo już był 2 długości dalej.
Siakiś seat leon na światłach stoi koło mnie, myśle sobie coś będzie. Zielone i ogień ja lekki pisk opon i gaz w podłoge, on troche spalił mocniej, na starcie ja prowadze o długość maski. Ale jak skończył palić laczka to na 1 biegu mi odszedł o długość auta a na dwójce nie ciągnełem do końca bo już był 2 długości dalej.
Staje w nocy na dwupasmówce koło 23.00, pażdziernik temp. bliska zero, obok golf IV R32 wyskakuje pasażer ustawia. Ruszamy 1, dwie długości za nim, dwójka półtora, trójka za zderzaczkiem jego(niestety), cztery ciut bliżej(dlaczego 400 m. to tak krótko ) gdybym miał tył a nie przód napęd
-
- Proszę nie bić nowego
- Posty: 10
- Rejestracja: wt 18 paź, 2005 19:29
- Lokalizacja: leszno WLKP
ja baty spuściłem mojemu szefowi laguna 3.0 V 6 ni dała rady
Ale jak kupił sobie audi TT qatro fabrycznie wzmocniony na 280KM to nie mam szans
Drugi szef ma audi A6 2,5tdi ma szanse tylko ze startu bo ja mam wtedy problemy z trakcją
Ale jak kupił sobie audi TT qatro fabrycznie wzmocniony na 280KM to nie mam szans
Drugi szef ma audi A6 2,5tdi ma szanse tylko ze startu bo ja mam wtedy problemy z trakcją
Czas i na mnie;
Wjazd z Wieliczki do Krakowa, skillowałem Megne 1.6 mojego brata, szły łeb w łeb
A na poważnie to BMW 740 model po 1996. Kolo z gumą ruszał ale jak Nismo dobry ciąg złapało to chyba tak koło 1zł 20 popuścił żeby się ludzie z niego nie śmiali
[ Dodano: Pon Mar 06, 06 23:04 ]
A! Zapomniałem o Hondzie Prelude IV, 2.0 1992. Dostaje baty na życzenie, ale na serpentynach nie chciałbym się z taką prelą ścigać (jak się widzi ile to jest szersze to juz się ma dość )
Wjazd z Wieliczki do Krakowa, skillowałem Megne 1.6 mojego brata, szły łeb w łeb
A na poważnie to BMW 740 model po 1996. Kolo z gumą ruszał ale jak Nismo dobry ciąg złapało to chyba tak koło 1zł 20 popuścił żeby się ludzie z niego nie śmiali
[ Dodano: Pon Mar 06, 06 23:04 ]
A! Zapomniałem o Hondzie Prelude IV, 2.0 1992. Dostaje baty na życzenie, ale na serpentynach nie chciałbym się z taką prelą ścigać (jak się widzi ile to jest szersze to juz się ma dość )
200 SXy są zajefajne... nom czy ktoś śmie zaprzeczyć?? <killer>
mi udalo sie ostatnio skillowac cwaniaka z rej. wx lexus w terenowym lexusie,nie wiem jaki silnik bo nie mialem okazji widziec jego tylu za to on widzial moj im szybciej tym slabiej
[ Dodano: Pią Mar 17, 2006 6:21 pm ]
ostatnio jade sobie w miescie dwupasmowka tak okol 70 i nagle widze w stecznym lusterku swiatla ksenony i na grilu znaczek audi,no to w pierszej kolejnosci poszedl przycisk z LPG na PB,nastepnie dzida ,zjazd na prawy pas(bo wyprzedzalem tira) trzeci bieg pozniej czwarty tak gdzies do ok180 i hamownie na swiatlach. nie odszedlem gosciowi ani on mnie nie mgl dojsc,caly czas trzymalismy rowny dystans,na nastepnych swiatlch skrecalem w prawo on pojechal prosto mierzac mnie wzrokiem tak jak chcil by mnie zabic
i okazalo sie co to byla za audica-nowa A8 4.2 , i zrozumialem goscia wzrok w samochodzie wartym ok 40 razy wiecej od s13
tylko nie rozumiem jednego tak audica powinn mnie lyknac bez problemu,a tu wyrownany wyscig co mnie bardzo cieszy
[ Dodano: Pią Mar 17, 2006 6:21 pm ]
ostatnio jade sobie w miescie dwupasmowka tak okol 70 i nagle widze w stecznym lusterku swiatla ksenony i na grilu znaczek audi,no to w pierszej kolejnosci poszedl przycisk z LPG na PB,nastepnie dzida ,zjazd na prawy pas(bo wyprzedzalem tira) trzeci bieg pozniej czwarty tak gdzies do ok180 i hamownie na swiatlach. nie odszedlem gosciowi ani on mnie nie mgl dojsc,caly czas trzymalismy rowny dystans,na nastepnych swiatlch skrecalem w prawo on pojechal prosto mierzac mnie wzrokiem tak jak chcil by mnie zabic
i okazalo sie co to byla za audica-nowa A8 4.2 , i zrozumialem goscia wzrok w samochodzie wartym ok 40 razy wiecej od s13
tylko nie rozumiem jednego tak audica powinn mnie lyknac bez problemu,a tu wyrownany wyscig co mnie bardzo cieszy
Muszę przyznać że poprawiam sobie pozycję w tym temacie;
Dzisiaj miałem przyjemność objechać Prelude 2.2V-tec na trasie Brzesko Kraków
Zresztą mam pare fotek poglądowych bo był mini spot w Kraku
Dzisiaj miałem przyjemność objechać Prelude 2.2V-tec na trasie Brzesko Kraków
Zresztą mam pare fotek poglądowych bo był mini spot w Kraku
200 SXy są zajefajne... nom czy ktoś śmie zaprzeczyć?? <killer>
Ja ostatnio na trasie zkilowałem szybkego kierownika w Jeppie Cherrokie 4.0 na czerwonych blachach jadącego na niezłym ruschu.. Może myślał że się scigamy , ale jak nadażyła się byle prosta to widział mój zderzak tylko przerz parę sekund
Miałem z dwa lata temu taką śmieszna sytuacje...
Jechałem z mamą (ona prowadziła) jej audicą 80 na gnojówce...
Włączony kierunkowskaz w lewo, lewy pas i wogóle wiadomo...
Podbija jakiś typ polonezem (na LPG a jakże inaczej) i kręci "przecinaka" na wyższe obroty i sie gapi w nasza stronę...
Było słychać lekką zmiane pracy silnika zapewne na wache przerzucił jak killować to na maxa...
Tylko zielone ten odskoczył, trąbi jakby lokomotywą cisnął i jego zadowolony ryj widze przy skręcie....
Naprawdę niektórzy to przechodzą samych siebie...
Jechałem z mamą (ona prowadziła) jej audicą 80 na gnojówce...
Włączony kierunkowskaz w lewo, lewy pas i wogóle wiadomo...
Podbija jakiś typ polonezem (na LPG a jakże inaczej) i kręci "przecinaka" na wyższe obroty i sie gapi w nasza stronę...
Było słychać lekką zmiane pracy silnika zapewne na wache przerzucił jak killować to na maxa...
Tylko zielone ten odskoczył, trąbi jakby lokomotywą cisnął i jego zadowolony ryj widze przy skręcie....
Naprawdę niektórzy to przechodzą samych siebie...
2200km po remoncie auto , i te 2200 km jazdy ala żuk , po 1500 z małymi dociśnieciami max 5500-6000 do dzis kiedy to newy wzieły góre.
Trasa Prudnik-Opole , po wyjechaniu z Prodnika na 100m przedemną czarne BMW 535i jakiś 94r - chyba 211KM , troche dres/wieś style tuning opakowania. - bmsru ruszało z bobocza prosto pod moje kołą , wiedz na drugi pas ale on ze startu pełna dzida , ja ze 70 km/h , wyprzedziłem zjechałem na swoj pas. A pan - łysy z panną notabene sie chyba albo wkur... albo chciał mi coś zrobić bo sie przyczepił do zderzaka tak że nie widziałem świateł jego w lusterku. Najpierw góre wzioł strach bo miał okazje wiele razy by mnie wyprzedzić a nie zrobił tego , potem ze strachu wpadłem na pomysł że pojade taki objazdem 5 km w króty nikt myslący by nie skrecił i wyjade na tą samą trase już bez tej Bmsru na zderzaku - niestety gość pojechał ZA MNĄ! , wiedz postanowiłem uciec , dałem lekko po garach (nie było gdzie jeszcze , mały drift na (piasku były jakies roboty) i auto znikneło , wrociłem na droge główną i po 2 minutach ta sama akcja , znowu siedzi , zwolniłem do 60 km/h , tak ze nas wyprzedził nawet maluch , gość zdecydował sie - wzioł mnie jak zobaczyłem jego krzywą gębe , gile z nosa , i ta panna z pod stodoły postanowiłem sie nie bać gnoma i teraz ja siedziałem mu na kuprze , wyprzedzał przed łukiem a za łukiem prosta , 120km/h wyprzedzam za nim , na łuku jade lekko wysunięty na prostej DZIDA (pierwsza taka dzida po remoncie) 4 sek mineły w czaie których Bmsru wyprzedziłem , z pod maski dochodził świst , a kregi słupa wcinały sie w moj fotel - na liczniku szybko zagościło prawie 200km/h
czekałem na ten orgazm poł roku remontu i docierki , i opłacała sie kazda złotówka, chdzby i dla wkur.. gemby tego Bmw kierownika która oczami mogła by zabic , chodz nie przyjzałem sie mu bo dość szybko zniknoł w lusterku i zawrócił , auto mam z modami wiadomo , ale po remoncie nie dotykłem jeszcze przełącznika psychopaty (czipa) ani nie wkrecałem doładowania , wiedz tak powinna latać seria ??? szok!!! .
Pozdro.
Trasa Prudnik-Opole , po wyjechaniu z Prodnika na 100m przedemną czarne BMW 535i jakiś 94r - chyba 211KM , troche dres/wieś style tuning opakowania. - bmsru ruszało z bobocza prosto pod moje kołą , wiedz na drugi pas ale on ze startu pełna dzida , ja ze 70 km/h , wyprzedziłem zjechałem na swoj pas. A pan - łysy z panną notabene sie chyba albo wkur... albo chciał mi coś zrobić bo sie przyczepił do zderzaka tak że nie widziałem świateł jego w lusterku. Najpierw góre wzioł strach bo miał okazje wiele razy by mnie wyprzedzić a nie zrobił tego , potem ze strachu wpadłem na pomysł że pojade taki objazdem 5 km w króty nikt myslący by nie skrecił i wyjade na tą samą trase już bez tej Bmsru na zderzaku - niestety gość pojechał ZA MNĄ! , wiedz postanowiłem uciec , dałem lekko po garach (nie było gdzie jeszcze , mały drift na (piasku były jakies roboty) i auto znikneło , wrociłem na droge główną i po 2 minutach ta sama akcja , znowu siedzi , zwolniłem do 60 km/h , tak ze nas wyprzedził nawet maluch , gość zdecydował sie - wzioł mnie jak zobaczyłem jego krzywą gębe , gile z nosa , i ta panna z pod stodoły postanowiłem sie nie bać gnoma i teraz ja siedziałem mu na kuprze , wyprzedzał przed łukiem a za łukiem prosta , 120km/h wyprzedzam za nim , na łuku jade lekko wysunięty na prostej DZIDA (pierwsza taka dzida po remoncie) 4 sek mineły w czaie których Bmsru wyprzedziłem , z pod maski dochodził świst , a kregi słupa wcinały sie w moj fotel - na liczniku szybko zagościło prawie 200km/h
czekałem na ten orgazm poł roku remontu i docierki , i opłacała sie kazda złotówka, chdzby i dla wkur.. gemby tego Bmw kierownika która oczami mogła by zabic , chodz nie przyjzałem sie mu bo dość szybko zniknoł w lusterku i zawrócił , auto mam z modami wiadomo , ale po remoncie nie dotykłem jeszcze przełącznika psychopaty (czipa) ani nie wkrecałem doładowania , wiedz tak powinna latać seria ??? szok!!! .
Pozdro.
Wreszcie jeździ , i to jak
to może i ja się pochwalę swoimi turbokillami.
Na początek dodam że nie miałem wtedy SX'a ale o marce auta na końcu.
Otóż raz jechaliśmy sobie z kumplem, ja swoją bryczką z 2-ma osobami i mój kumpel Skodą Octavią tdi 110PS też z 2-ma osobami na pokładzie. Zrównaliśmy się tak przy przy około 80km/h i mówię do niego że na znak wciskamy do dechy. Chciałem zobaczyć jak chodzi moja padlinka. Kumpel mówi OK i na znak poszliśmy, tzn ja poszłem bo Octavia oddalała się w szybkim tempie i wąchała moje spaliny. Przy 200km/h już była bardzo daleko za mną.
I teraz drugi Kill.
Stoję sobie na światełkach i podjeżdza obok Chrysler Cirrus z ABS-em i blondyneczką.
Myślę sobie, powkurzam kolesia, przygazówka, kolo załapał i już widzę banana na jego facjacie. Zielone światło i pisk. Na jedynce został tylko delikatnie z tyłu bo ja ostro sie ślizgałem. Ale 2 i 3 to już był festiwal tylko jednego auta mojego . Na następnych światłach kolo szybka w dół i zaczął sie dopytywać co za silniczek mam. A blondyneczka była bardzo niepocieszona że jej facet przegrał wyścig.
Fajnie to kiedyś kilowało się innych moim Fiacikiem Uno 1.4 T ( 118 PS, 900 kg).
A ile beemek, opelków GSI, calibr, golfów szię skilowało to nie jestem w stanie wyliczyć
Na początek dodam że nie miałem wtedy SX'a ale o marce auta na końcu.
Otóż raz jechaliśmy sobie z kumplem, ja swoją bryczką z 2-ma osobami i mój kumpel Skodą Octavią tdi 110PS też z 2-ma osobami na pokładzie. Zrównaliśmy się tak przy przy około 80km/h i mówię do niego że na znak wciskamy do dechy. Chciałem zobaczyć jak chodzi moja padlinka. Kumpel mówi OK i na znak poszliśmy, tzn ja poszłem bo Octavia oddalała się w szybkim tempie i wąchała moje spaliny. Przy 200km/h już była bardzo daleko za mną.
I teraz drugi Kill.
Stoję sobie na światełkach i podjeżdza obok Chrysler Cirrus z ABS-em i blondyneczką.
Myślę sobie, powkurzam kolesia, przygazówka, kolo załapał i już widzę banana na jego facjacie. Zielone światło i pisk. Na jedynce został tylko delikatnie z tyłu bo ja ostro sie ślizgałem. Ale 2 i 3 to już był festiwal tylko jednego auta mojego . Na następnych światłach kolo szybka w dół i zaczął sie dopytywać co za silniczek mam. A blondyneczka była bardzo niepocieszona że jej facet przegrał wyścig.
Fajnie to kiedyś kilowało się innych moim Fiacikiem Uno 1.4 T ( 118 PS, 900 kg).
A ile beemek, opelków GSI, calibr, golfów szię skilowało to nie jestem w stanie wyliczyć
2x forda escorda Rs2000
civica 1,5 cupe
opla vectre 2.5
najnowszą toyote celice 200 iles konni Kierowca Tak zwany bananowiec;p
240sx
civica 1,5 cupe
opla vectre 2.5
najnowszą toyote celice 200 iles konni Kierowca Tak zwany bananowiec;p
240sx
Wiec od 0 do 200km/h udalo mi sie, nie wiem jak bo wydawalo mi sie to niemozliwe,skillowac Mustanga.Ale nie wiem co to ze silnik,dwie rury mial,jakies V bo slychac po dzwieku ale jaka pojemnosc nie wiem.na starcie byl szybszy (ale ja niepotrafie jeszcze startowac nysa wogole) na dwojce bylismy leb w leb moze ja kawalek z przodu no i potem juz polecialo,przy 200 byl jakies 3-4dlugosci za mna.Nie wiem czy jest sie czym chwalic ale jak juz mowilem wydawalo mi sie to raczej trudne do zrobienia (3cykle swietlne stawal obok i gazowal a ja delikatnie 60km/h az sie wkurwilem...
Joe Satriani-Strange Beautiful Music...