Strona 6 z 8

: pn 26 kwie, 2010 08:05
autor: Stas1989
A wyczytałem gdzieś (być może na tym forum :) ) ze z32 to jest tez niezła skarbonka... Czy to prawda? Czy to chodzi o awaryjność auta a może spalanie?

: pn 26 kwie, 2010 08:40
autor: Binio_
jedno i drugie

jak kupisz 20sto letnie auto za 40k to nie bedzie pewnie problemu z awaryjnoscia
jak kupisz za 'naście' to spodziewaj sie wszystkiego

: pn 26 kwie, 2010 13:06
autor: MKx
Igorek pisze:Ja będę się twardo trzymał wersji że gaz nie jest do sportowych aut... Widać co gaz i wieś zrobiło z calibry -samochód z którego wszyscy się śmieją ,głównie z wieśniackich przeróbek zewnętrznych a jak jest gaz to już całkiem polewa.Ja wstydził bym się tanktować na stacji gazu swoim nissanem. Może dobrze założona instalacja nie powoduje utraty mocy ale napewno silnikowi to na plus nie idzie , pozatym obciąża tylnią część samochodu. Mam nadzieje że gaz kiedyś bedzie bliski cenie benzyny jak w niektórych krajach Europy (Hiszpania ,Dania) wtedy skończy się gazowanie ...
Ostrożnie z taką opinią, bo ja coraz częściej spotykam się że właśnie ona jest staroświecka, zaściankowa i zalatuje wiochą.

Do jazdy na co dzień, nawet do auta sportowego LPG jest bardzo ok:)

Jakbym musiał wybierać to wolałbym na 100% zagazowanego 240sx - fajną jazdeę i tanie tankowanie - niż figę z makiem i rasitowskie/fanatyczne wyznanie religi anty-lpg :lol:

: pn 26 kwie, 2010 14:41
autor: GRAQ
ja mam gaz na CA18DET mam T28, duży IC, przelot wydzior 3". Skończyły mi się panewki ale to chyba nie dlatego że silnik zrobił 50 000 na gazie :P Minus rozwiązania tego taki, że w bagażniku zostaje miejsca na tubę i 2 bochenki chleba. Instalacja sekwencyjna śmiga całkiem miło. Pali 11litrów przy żwawej jeździe, po emerycku nawet 9. Przy okazji panewek rozebrałem cały silnik. Poza ogólnym syfem z przepalonego oleju w każdym możliwym miejscu w którym ów olej występuje, nie zauważyłem nic niepokojącego. Zaworki szczelne, gniazda nie nadpalone. Zatem ja bym się nie wzbraniał przed LPG. Zwłaszcza przy mojej kondycji finansowej i cenach nafty to błogosławieństwo. Kumpel miał SR'a z T3 co miał ponad 300kucy i też miał LPG dostrojone. Co do trwałości tego rozwiązania się nie wypowiem, gdyż konstrukcja istniała ze 2 tygodnie i się sprzedała.

: wt 27 kwie, 2010 11:11
autor: Strzelec
Na początek weź starą "3", albo 240SX - pocwicz na mokrym, a jak uznasz że to fajna sprawa to zbieraj na budowę czegoś konkretnego. i baw się na suchym :)
Pozdrowienia z Łodzi 8)
http://www.youtube.com/watch?v=-gRPWuP618I

: wt 27 kwie, 2010 11:12
autor: Stas1989
A jak z dostępność części do z32 są dostępne czy trzeba się naszukać zęby coś znaleźć bo wiem ze to auto ma już swoje lata i jest mało popularne (chodzi mi o zamienniki i części tuningowe)? Warto kupować takie auto, warto je mieć...? :)

: wt 27 kwie, 2010 11:33
autor: scooter
Ciekawe ile ten temat jeszcze będzie trwał :lol:

: wt 27 kwie, 2010 13:04
autor: MKx
oj zostaw scooter, przemocy nie ma przecież, a ciekawy jestem na jakim aucie to się skończy :P

: wt 27 kwie, 2010 13:22
autor: Strzelec
Na kredensie :wink:

: wt 27 kwie, 2010 13:26
autor: scooter
jak się na jakimś skończy to jeszcze pół biedy :mrgreen:
ja się boję że to kolejny temat rzeka i będzie trwał do ostatniego odcinka "M jak Miłość "

: wt 27 kwie, 2010 16:43
autor: MKx
Ja proponuje autorowi proste rozwiązanie.

- Poprosić moderatora o dodanie ankiety
- Wpisać pytanie ankietowe- np. "Które auto najlepsze do driftu na początek" albo "które auto najlepsze jako dupowóz ekonomiczny" itp.
- dodać możliwe odpowiedzi: BMW E30, S13 200sx, S13 240sx, 300ZX Z32, itp.

A w temacie zawsze przecież można oprócz tego snuć opowieści i wymieniać się poglądami.

:airborne:

: wt 27 kwie, 2010 18:40
autor: GRAQ
Ankieta dobry pomysł. Po niedzielnym wypadzie na TDC do Poznania mój kumpel, posiadacz poloneza, zajarał się bardzo driftem. Do ekstremalnych użytkowań na początek, doszliśmy do wniosku, że najtańszym rozwiązaniem może być E30. Za dobre pieniądze można wyrwać taką sztukę z naprawdę mocnym silnikiem. Dyfer zaspawać i w drogę. Jak się obije to trudno. Tego tyle jeździ, że nie szkoda.

: wt 27 kwie, 2010 21:57
autor: borimichal
scooter pisze:jak się na jakimś skończy to jeszcze pół biedy :mrgreen:
ja się boję że to kolejny temat rzeka i będzie trwał do ostatniego odcinka "M jak Miłość "

Ja to nawet miałem juz ochote przerzucic go do smietnika,sam nie wiem dlaczego sie powstrzymałem.
Najpierw było o tym ze s13 jest za droga na ta zabawe a teraz przechodzimy do z32
Ankieta po mojemu nic nie da.Kto kupiłby samochod wybrany poprzez przeprowadzona ankiete na forum ?:P

Każdy orze jak moze i jak ruszy dobrze bańka to moze miec całkiem niezle zdłubana s13`stke w cenie szmelcwagona ;)

: śr 28 kwie, 2010 19:46
autor: m0rr1s
a to jest jakiś podział na "dobre" i "niedobre" auta do driftu?
czy w dzisiejszych czasach nie jest czasem tak, że można ustawić auto pod siebie, a buda to tylko element wyglądu?

: śr 28 kwie, 2010 20:37
autor: domino
jak masz siano lub potrafisz to wszystko zrobisz jak nie masz nic to z gów..a z bata nie ukręcisz !!!

tym optymistycznym akcentem...