Strona 1 z 1

Wymiana tulei tylnego wózka

: wt 07 lip, 2009 20:58
autor: borimichal
Czas operacyjny- jakieś 4 godziny na spokojnie.

Podstawowa zasada- bez dobrego młota to nie jest robota :D

Wymiane zaczynamy od postawienia wozu na koziołkach/klockach.
Odkrecamy wał-4 sruby na klucz 14.
Odkręcamy wydech(jako że znajomy miał wydech jednoczesciowy,sciagnelismy go całego)
Zrzucamy linki od recznego-w miejscu gdzie łaczą sie w jedną(nad wałem)-potrzebujemy tam też kluczyka numer 10 by odkrecic linki od karoseri.
Odkrećąmy zaciski hamulcowy-klucz nr14.
Odłaczamy wtyczki od tylnego dyfra,oraz rozłaczamy dwa przewody olejowe-jeden idzie z chłodniczki,drugi idzie do pomki-krzyżak.

Teraz zabieramy sie za odkrecenie całego wózka-główne śruby na klucz(nasadki) nr17,przy przednich śrubach musimy odkrecic rowniez podtrzymujaca wózek blache-dwie śrubki na klucz 12.Musimy jeszcze odkrecic dolne mocowania amortyzatorów-klucz nr 17.
Przed odkreceniem tych śrub dobrze jest podłożyć sobie pod dyfer żabke i powoli go opuszczać.


Gdy wózek mamy juz poza samochodem mozemy zabrac sie za wymiane tulei.

My obralismy sposób najpierw wybicia środkowych metalowych tulei-dobrze sie zamachnać duzym mlotkiem i guma sie rozwala.
Gdy nie mamy już w srodku gumy wkładamy do środkai brzeszczota i nacinamy tuleje.
Gdy ja natniemy,trzeba znalezc odpowiednich rozmiarów "przyrząd"( ja wziałem spłaszczoną rure) i dobrze zaje.... z za głowy młotkiem żeby reszta tulei wypadła.
I tak 4razy :D

Przed włożeniem pouliretanów dobrze jest troche "rozbić" wejscia na nie w wózku żeby lżej wchodziły-pozatym ich wkładanie to czysta przyjemność :)

Gdy już mamy wszystkie tuleje wymienione możemy wrzucić wózek do samochodu w odwrotnej kolejności do jego sciagania :)

: wt 07 lip, 2009 22:22
autor: ODINN
dobry post.

od siebie dodam, ze jak nie wylaza tuleje (u mnie nawet hydraulicznej na prasie po moczeniu w WD40 nie chcialy wyjsc, az wozek zaczal sie giac), to mozna je wyciagnac mniej silowym sposobem.

1 - wozek kladziemy na jakims stelazu, zeby pod tulejami nic nie bylo
2 - PALNIKIEM acetylenowym lub czyms podobnym WYPALAMY (podpalamy) tuleje
3 - po spaleniu i wypadnieciu srodkowych tulei, podcinamy zewnetrzne tuleje pilka do metalu (zeby "zluzowac" tuleje)
4 - wywalamy tuleje np przecinakiem + mlotkiem.
5 - miejsca pod nowe tuleje czyscimy np metalowa szczota na wiertarce...

kuniec.

: pt 31 lip, 2009 11:13
autor: scooter