Tak.Forest pisze:ODINN proszę Cie ten silnik jest gówniany bo jego kupno wiąże się od razu z remontem , a nawet remont nie zapewnia "bezawaryjności" . Widzieliście jakiekolwiek forum motoryzacyjne gdzie jest tyle tematów o klepiącej panewce ?
Świadczy to o silniku czy o userach?
Nie wszyscy.Forest pisze: Rozumiem że część to zajechane strucle które ktoś zielony kupił i zajechał w 3dni ALE wszyscy ?
Znam osobiście kilka sztuk CA, które mimo podniesionej mocy latają na tym gównianym układzie od kilku lat i nie ma problemu (ale wszystkie mają wspólną cechę - wymiana pompy oleju)Forest pisze:Ten silnik ma mega gówniany układ smarowania i sam remont tego nie poprawi.
Nie zgadzam się. Patrz kilka linijek wyżej.Forest pisze:Oczywiście można poprawić miskę, można przerobić smok, można też założyć nową pompę można zalać motula , wszystko da się zrobić ale nawet po tylu zabiegach CA18DET jest bardziej awaryjne niż powinien .
Porównanie tych silników nie jest sprawiedliwe - 1jz jest seryjnie przygotowany na 2x większe obciążenia. Na nowej pompie, motulu przy 100*C ciśnienie w CA nie spada poniżej 1.8 bar (850obr). Prosta metoda żeby zapobiec takim problemom to podnieść wolne do 900..950 - wtedy jest ponad 2baryForest pisze:
Dam obrazowy przykład.
Zrobisz wszystko to co napisałem wyżej z CA i weźmy np 1jz-gte . Do obu zalewamy motula 15w50. i przy tych samym temp ciśnienie oleju jest przynajmniej 1,5 bara wyższe w 1jz. Nie mówiąc już o sytuacjach gdzie olej zaczyna przekraczać 100st i w CA spokojnie na wolnych ciśnienie spada do 1bara a to już granica poniżej której nie powinno się schodzić. W 1jz masz wtedy 2 bary.
Znam kilka ładnych lasek z który są straszne zdziry - mimo to zachwalam ładneForest pisze: Możecie wciskać wszystkim jakie to CA jest fajne , ale niestety prawda jest trochę inna. Znam wiele przykładów gdzie CA wytrzymało prawie sezon ale znam zdecydowanie więcej których padło nawet bez większego upalania.
Do znudzenia przykład Mkx, P Jankowski i kilka innych które latają i nic im się nie dzieje,Forest pisze: W tym przypadku kolego trochę dowaliłeś olejem , niestety gówniane smarowanie w CA można albo dobić słabym olejem albo je trochę poprawić lejąc np motula. Ty niestety trochę dobiłeś
Jeśli chcesz zostawić nissana to pomyśl o swapie , choćby na SR bo na pewno jest zdecydowanie mniej awaryjny. Na 100% w dłuższej perspektywie wyjdzie Ci to taniej jeśli chciałbyś np 250koni . W SR bardzo nie wiele trzeba do 250 koni w CA to już trochę gimnastyki i przy tej mocy spora awaryjność. Pomijam już fakt że ciekawsze części do SR są zdecydowanie tańsze niż ich odpowiedniki do CA.
Wiem że każdy swoje chwali , wiem że s13 to zajebiste auto bo za te pieniądze większego sportowca się nie kupi , wiem że też idzie w nim zrobić przyzwoitą moc, jak na 1.8 to bardzo przyzwoitą . Ale trzeba sie pogodzić z myślą że nie jest to udana jednostka.
warunek to zero drutu i wiedza jak ten sprzęt obsługiwać...