bardzo dziwne. moim CA przejechałem juz 4k km od remontu, z czego 3,5k na Motulu 15w50 i ciśnienie oleju na zimnym (świeżo odpalony) 6 barów, jak bardzo zimno to nawet do 7 skacze, przy 90* jest ok. 2.6 - 2.8 bara na wolnych, a w 3k rpm jakieś 4.8 - 5 barów. Co najlepsze, jak olej skoczy do 100* ciśnienie jest w przedziale 2.2 - 2.4 bara na wolnych, a jak dostanie wpierdol ze 3 biegi po odcinie to wzrasta do 3 barów i już później tak trzyma na wolnych w kazdym razie czy 90* czy 100* w 3k rpm mam zawsze okolice 5 barów i to jest dla mnie ciśnienie jakie powinien trzymać "dobrze" spasowany silnik.dredman pisze:
No ja mam jeszcze lepsza zagadke teraz auto przejechane z 600 km na mobilu 10w40 tak co by je lepiej dotrzec, z 10 razy wbilem go na pelny boost (0.6) > obroty max dojechane do 6 tys - wszytsko na trasie- zero upalania...
...ku mojemu zdziwnieniu cisnienie na wolnych spadlo do 0,5 bara... przy temp 70-80 stopni.. mysle sobie dobry LOL - maly plus ze przy 3 tys obr. jest w normie
Fakt auto bylo jezdzone co 2 miesiace jakos i sporadycznie odpalane w garazu
Mam nadzieje ze to olej stracil swoje wlasciwosci po lepszym perzegonieniu auta czy cos w ten desen choc nie ma to troche sensu, chyba pompa cos kuleje bo dziwnie po remoncie cos mi to cisnienie nie pasowalo, tym bardziej nie pasuje ze tak spadlo teraz ;/
Odpalilem dzis rano... kontrolka zero cisnienia przez 2-3 sekundy po tym nagle skoczylo do 5, minute pozniej spadlo do 4 dalej nie czekalem
Wszystko było pasowane wg. manuala (maksymalne pasowanie 3 setki) panewki główne 0.25 normalne, nie utwardzane, korbowe King Racing STDX (pogrubiane o tysięczną cala), blok i korbowody osiowane, nowa pompa oliwy i skladane na spokojnie, bez pośpiechu i napinki Taki maly przepis na zdrowe CA po mojemu