Nissan Klub Turbokillers

hej, mam problem, mianowicie po dłuższym postoju na zimnym silniku strasznie telepie silnikiem, skacze od 100-400 obrotów niemal gaśnie. Najciekawsze że dzieje się to tylko przez kilka, maksymalnie kilkanaście sekund.Wygląda jakby nie działały wszystkie gary.Potem wskakuje na 1000-1200 i chodzi normalnie.
Na ciepłym problem praktycznie nie występuje. Skrzynka nie pokazuje żadnych błędów.
Dodatkowo :
-na luzie co kilka/kilkanaście sekund wyczuwalne jest delikatne pod szarpnięcie
-momentami lekko przydymi na biało
-momentami czuć paliwo, nie dopala na postoju
-w rurze miedzy turbo a przepustnicą są ślady oleju

Przy jeździe nie ma problemów, ma moc, ładnie się wkręca, nie ma śladów oleju w płynie chłodniczym, korek od oleju czysty.
Byłem u elektromechanika, podobno był przestawiony rozrząd o jeden ząbek, naprawione i nic nie pomogło.
Elektronik posprawdzał również co potrafił, ustawił zapłon itp. i dalej lipa, podpowiada "sprawdzić regulator bimetaliczny obrotów wolnych" ????
Nie wiem już co z nim dalej robić.

podobno był przestawiony o ząbek... czyli jak poprawił i ustawił na znaki to teraz jest przestawiony CA to takie głupie zwierze, że nie ustawiasz na znaki tylko na zęby na pasku.

Jak by spadał poniżej 400obr to by od razu gasł. Wygląda, że Air regulator się nie otwiera i nie dostaje powietrza. Co do "pod szarpnięcia" świece wymieniane?

właśnie czasem gaśnie
świece były wymieniane przez sprzedawce od którego go kupiłem, mówił że przed wymianą silnik w ogóle nie odpalał, jak sprawdzałem to są ładne bez nagaru, ale nie mam pojęcia czy odpowiednie do tego auta

Air regulator odłączyłem, zaślepiłem obydwa węże i 0 reakcji, tak samo źle zapala

czytałem w innym poście że po jego zaślepieniu powinno nawet na zimnym trzymać 850 obrotów, u mnie normalnie wskakuje na około 1200

jak przygasa to zmierz miernikiem jak w serwisowce czujnik temp. plynu chlodzacego (dwu pinowy)

dodatkowo napisze cos co pisalem nie raz, sprawdz czy nie masz pomylonych wtyczek
miedzy czujnikiem temp, a acc,
ma byc żólta do temp. a zielona do acc.

jak miales na odwrot to masz juz raczej uwalony czujnik temp. i to moze dawac glupie efekty, mozesz tez sprawdzic odlaczajac wtyczke od czujnika temp.,
komp to sobie ogarnie i zasymuluje rozgrzewanie sie silnika, tylko z kolejnym odpaleniem nie zaleznie od temp. silnika bedzie symulowac rozgrzewanie, wiec wtedy moze przelewac itp.

ale na zimnym odlacajac powinno byc ok.

wtyczki są prawidłowo podpięte, czujnik był sprawdzany miernikiem wszystko gra

1. poszedłem odłączyć czujnik temp. silnika, po odłączeniu nie chciał za bardzo zapalić
2. podłączyłem z powrotem, odpalił zaczęło nim telepać przez 5 s po czym wskoczył na 1400, wyłączyłem silnik (chodził przez 5 sekund)
3. odpaliłem kolejny raz, załapał na dotyk i wskoczył na 1400 bez zakasłania, wyłączyłem silnik
4. odpaliłem kolejny i to samo co w punkcie 3, wszystko idealnie

może coś nie domaga pompa paliwa ? po przestoju zanim dotrze odpowiednia dawka to nim rzuca ? jest w ogóle taka możliwość ?

Daj mu pochodzić na wolnych. Jeśli trzyma Ci cały czas wolne obroty 1400-1500 to winy szukaj, znowu, w czujniku temp. 2-pin'owym

na wolnych chodzi normalnie, zaczyna zazwyczaj 1200 i schodzi ładnie do 850

prawdopodobnie sprawa wyjaśniona, winny był przepływomierz