Jesteś pewien że z wydechu?
Mi spływ oleju z turbo się rozszczelnił i rzygało na wydech.
Też myślałem że to z wydechu dopóki nie wszedłem po spód.
Działo mi się to np. po przygazówce albo podczas lepszego przyspieszania.
Dym - biały, śmierdzący, w dziwnym momencie
Moderator: Moderator
mam kanał w warsztacie i oglądałem dzisiaj auto z każdej strony i dymi tylko i wyłącznie z wydechukamco111 pisze:Jesteś pewien że z wydechu?
ale od początku
dzisiaj przyjeżdżam do pracy przygazowałem na wolnych a tu dym sie niebieski zrobił ?
po pracy odpaliłem nie kopci ...tylko sie zagrzał kopci na biało ...
no to nagrzałem go dobrze wykręciłem świece (świece ładniutkie) zdjąłem rure z przepustnicy i mierze kompresje
1 cyli - 9,5
2 cyl- 9,8
3cyl - 9.8
4 cyl -8,6 (mierzyłem 2 razy dla pewności)
sprawdziłem dokładnie czy nie ma bąbli ani oleju w wodzie , sprawdziłem czy cokolwiek nie cieknie z pod głowicy , czy w oleju nie ma wody i wszystko k*rwa ok
z drugiej strony przy remoncie dawałem głowice i blok do planowanie (niewiadomo czy kiedyś nie była jeszcze raz głowica planowana )
wtedy nie znałem sie na tyle na nissanach i dałem uszczelke pod głowe ( nową ale nie metalową i o seryjnej grubości) teraz mam wszystko przygotowane na stage 2 ale dmucham narazie ok 7,5 bara bo nie mam czipa zamontowanego... czy to może być przyczyną wydmuchanej uszczelki ?
" Każdego dnia , sam na sam z koncepcją , próbujemy spełnić nasze marzenia , ciężko pracując nad każdą indywidualnością i każdą urwaną sekundą , to jest nasze życie i nasza miłość , naszego ciała i duszy ..."
wiem że literówka ale jak dmuchasz 7,5 bara to może uszczelkę wydmuchać
wykręć jeszcze sondę i sprawdz czy nie ma na niej jakiegoś białego nalotu (chla płyn), czy nie jest oblepiona jakimś czymś niepokojącym.
mi jak t28 się kończyła to też miałem takie objawy że jak odpalę to nic, chwilę pochodzi łapie temperaturę i zaczyna się zadyma. może ci uszczelniacz puścił od strony wydechu.
no chyba że głowica ma małe pęknięcie i wali bezpośrednio w wydech.
wykręć jeszcze sondę i sprawdz czy nie ma na niej jakiegoś białego nalotu (chla płyn), czy nie jest oblepiona jakimś czymś niepokojącym.
mi jak t28 się kończyła to też miałem takie objawy że jak odpalę to nic, chwilę pochodzi łapie temperaturę i zaczyna się zadyma. może ci uszczelniacz puścił od strony wydechu.
no chyba że głowica ma małe pęknięcie i wali bezpośrednio w wydech.
dym z opon leczy astme ;D
spróbuje jeszcze jutro pogonić nyske na obwodnicy jakiś większy dystans ... bo jeżdżę na krótkie odcinki ciągle nissanem i może mam w tłumikach "zbiorniki" wodne.... bo pomysły mi sie kończą
" Każdego dnia , sam na sam z koncepcją , próbujemy spełnić nasze marzenia , ciężko pracując nad każdą indywidualnością i każdą urwaną sekundą , to jest nasze życie i nasza miłość , naszego ciała i duszy ..."
jeśli jeżdzisz krótkie odcinki to tak może być że ci się woda zbiera i nie nadąża wyparować.
ja czasami wydłużam sobie drogę do domu z pracy i odjeżdżam kilkanaście, kilkadziesiąt km więcej co by się przedmuchało to i owo.
ja czasami wydłużam sobie drogę do domu z pracy i odjeżdżam kilkanaście, kilkadziesiąt km więcej co by się przedmuchało to i owo.
dym z opon leczy astme ;D
- MiniMi
- Stary Wyjadacz
- Posty: 521
- Rejestracja: pt 11 wrz, 2009 19:45
- Lokalizacja: Tychy/stryszawa
- Kontakt:
http://www.youtube.com/watch?v=sbR5PsV0 ... AAAAAAADAA taki masz dym??
Pieniądze można zainwestować, albo przepierdzielić. Można też zainwestować w nissana- czyli przepierdzielić.
dobra powiem tak : chyba jestem uratowany
dzisiaj podjechałem do pracy gazuje go kopci na niebiesko... no to zlałem ok 0.8 l oleju patrze na bagnet i jest 3/4 postał dłużej patrze a tu max chyba mi strasznie olej długo ścieka i musiałem przelać przy zmianie oleju...
potem przejechałem dłuższy dystans żeby wypalić wode i jak wracałem to kopcenie ustało będe jeszcze obserwował spaliny ale chyba był to głupi zbieg okoliczności wody w wydechu i przelanego oleju !
dzisiaj podjechałem do pracy gazuje go kopci na niebiesko... no to zlałem ok 0.8 l oleju patrze na bagnet i jest 3/4 postał dłużej patrze a tu max chyba mi strasznie olej długo ścieka i musiałem przelać przy zmianie oleju...
potem przejechałem dłuższy dystans żeby wypalić wode i jak wracałem to kopcenie ustało będe jeszcze obserwował spaliny ale chyba był to głupi zbieg okoliczności wody w wydechu i przelanego oleju !
" Każdego dnia , sam na sam z koncepcją , próbujemy spełnić nasze marzenia , ciężko pracując nad każdą indywidualnością i każdą urwaną sekundą , to jest nasze życie i nasza miłość , naszego ciała i duszy ..."
chyba musze cie zmartwic, ale przelany olej nie przejawia sie kopceniem
chyba, ze to byla woda w wydechu
chyba, ze to byla woda w wydechu
Ja u siebie zawsze trochę oleju przelewam ponad max czyli ok 4 litry, przezorny zawsze ubezpieczony. Nigdy nie miałem z tego powodu żadnych problemów. Ale miałem identyczne objawy jak kupiłem Nissana z z T25 które było na wykończeniu, tylko że u mnie turbo było w takim stanie że już po dłuższej jeździe waliło olejem na stronę gorącą i z pod maski też śmierdziało. Jak wymieniłem to wszystko ustało jak ręką odjął.
CA18DET - Jeden osiem Turbo burbo...
jak mocno przelejesz stan oleju to będzie odmami do dolotu przelewało.SEBA200SX pisze:dobra powiem tak : chyba jestem uratowany
dzisiaj podjechałem do pracy gazuje go kopci na niebiesko... no to zlałem ok 0.8 l oleju patrze na bagnet i jest 3/4 postał dłużej patrze a tu max chyba mi strasznie olej długo ścieka i musiałem przelać przy zmianie oleju...
potem przejechałem dłuższy dystans żeby wypalić wode i jak wracałem to kopcenie ustało będe jeszcze obserwował spaliny ale chyba był to głupi zbieg okoliczności wody w wydechu i przelanego oleju !
Wiec mogło to być powodem kopcenia.
Jeszcze może troszeczkę podkopcić czasami zanim cały olej z dolotu przepali.
Catch tank by się przydał w takim wypadku od razu byś zauważył i nie było by tego całego dochodzenia.
no narazie jest prawie spokuj czasami na wolnych kopci ale jak dodam gazu więc myśle że to pozostałości... nie wiem jak to ja mam z tym olejem bo zlałem 0.8l i jest ponad max na podziałce ( mimo że z korka już kapał olej to sporo musiało go zostać bo przed wymianą też miałem więcej niż 3,5l )
cały czas obserwuje wydech , olej , płyn w chłodnicy .... zobaczymy co z tego będzie
mam catch tanka cusco style i chyba to tylko pusta puszka bo nic w nim niemaerison pisze:Catch tank by się przydał
cały czas obserwuje wydech , olej , płyn w chłodnicy .... zobaczymy co z tego będzie
Ostatnio zmieniony czw 29 mar, 2012 15:59 przez SEBA200SX, łącznie zmieniany 1 raz.
" Każdego dnia , sam na sam z koncepcją , próbujemy spełnić nasze marzenia , ciężko pracując nad każdą indywidualnością i każdą urwaną sekundą , to jest nasze życie i nasza miłość , naszego ciała i duszy ..."
obserwowałem fure przez ostatnie 2 tyg i dymienie wciąż sporadycznie ale jest
powiem tak jak pałuje go na placu itp to nie dymi jak chodzi na wolnych po chłostaniu to nic nie kopci
ale jak jade no do pracy silnik i olej jest nagrzany stane w korku postoje chwile ...kopci na niebiesko stane znowu nie kopci masakra jakaś..
dolot ,przepustnica,zimna strone turbiny wszystko SUCHUTKIE ani nalotu oleju nie widac...
więc chyba pada mi turbina ale czy jest możliwość że nie mam luzów na wirniku ale mam zjechane uszczelniacze i dlatego kopci ( jak byłem wczoraj na placu to ubyło mi troche oleju ) ???
powiem tak jak pałuje go na placu itp to nie dymi jak chodzi na wolnych po chłostaniu to nic nie kopci
ale jak jade no do pracy silnik i olej jest nagrzany stane w korku postoje chwile ...kopci na niebiesko stane znowu nie kopci masakra jakaś..
dolot ,przepustnica,zimna strone turbiny wszystko SUCHUTKIE ani nalotu oleju nie widac...
więc chyba pada mi turbina ale czy jest możliwość że nie mam luzów na wirniku ale mam zjechane uszczelniacze i dlatego kopci ( jak byłem wczoraj na placu to ubyło mi troche oleju ) ???
" Każdego dnia , sam na sam z koncepcją , próbujemy spełnić nasze marzenia , ciężko pracując nad każdą indywidualnością i każdą urwaną sekundą , to jest nasze życie i nasza miłość , naszego ciała i duszy ..."
a powie mi ktoś czy jest taka możliwość że luzów na turbinie nie ma ale uszczelniacze są zjechane i spala olej?
bo jak tak to nie ma co rozmyślać tylko rozbieram wszystko i daje turbo do regeneracji
bo jak tak to nie ma co rozmyślać tylko rozbieram wszystko i daje turbo do regeneracji
" Każdego dnia , sam na sam z koncepcją , próbujemy spełnić nasze marzenia , ciężko pracując nad każdą indywidualnością i każdą urwaną sekundą , to jest nasze życie i nasza miłość , naszego ciała i duszy ..."