Moderator: Moderator
poskładałem wszystko do kupy i wwaliłem do samochodu odpalił za 1 razem ale coś się dusił i nie chodził tak jak powinien więc mój brat podłączył odwrotnie przepływomierz jush 2 w okresie 2 miechów no i kupa muszę jeszcze wymienić go na inny oraz wymienić wysprzęglik (tak apropo nie ma nikt wysprzęglika ) no i furka będzie jeździć ale się rozpisałem hehehehehehahahha FILA zupełnie jak w NIEMA RÓZY BEZ OGNIA to zbrzmiało!!!!dożucił bym jescze NO I JOGI BABU RYSIU!!!Fila. pisze:Brawo Jasiu
Kruchy pisze:no ja tez gratuluje udanej reanimacji. Fajnie, bo niewiele 200SX'ow w Polsce z takimi "oczkami" jezdzi, a ja uwazam, ze sa czadowe
waglika moge poszukac, ale wysprzeglika na pewno nie mam
Wstarczy 2iema srubami pokrecic troche 
powazniemellow pisze:
a ja myslalem, ze to chodzi o jakis patent z wylaczaniem swiatel, ze silniczki maja nie do konca chowac swiatla.... 
a czy ty masz tak u siebie zrobione z tym lampami??bo chyba raczej ten patent z przdluzeniem drucików nie wyda!!sam pomysl ze jak lampy na zamknieciu będą wystawały to przy otwieraniu silnik bedzie robił cały obrót i lampa mu nie pozwoli bo oprze sie o odboje zatem silnik sie spali!!!!!moja propozycje(bo bede tak robił) jechac do elektryka podpiąć sie pod przekaznik od otwierania i wstawic jeszcze jeden przycisk taki co do regulacji wysokości świateł!!!wtedy bedzie mozna światła uchylać w kilku płaszczyznach!!!mellow pisze:Kruchy pisze:no ja tez gratuluje udanej reanimacji. Fajnie, bo niewiele 200SX'ow w Polsce z takimi "oczkami" jezdzi, a ja uwazam, ze sa czadowe
waglika moge poszukac, ale wysprzeglika na pewno nie mam
cziko pisze:wstawic jeszcze jeden przycisk taki co do regulacji wysokości świateł!!!wtedy bedzie mozna światła uchylać w kilku płaszczyznach!!!
He, he, chyba pod różnymi kątami...Fila. pisze: Brawo Jasiu
To był tekst miesiąca...
