stukanie

[borimichal]

oO...
nakrec to czyms co naprawde dobrze nagrywa dźwięk...

z tego co pamietam to wpadła tam nowa pompa, wał był azotowany i panewy ACL... tak szybko by padły? ; o

nie znasz dnia i godziny

[Jeshu]

No włośnie był robiony kapitalny noma pompa oleju 1 szlif wału azotowanie panewy ACLa podobno najtwrardze nie był pałowany ani nic i nie wieże że mogła sie tak po prost panewa wysrać. Jutro podjade do dobrego mechanika u mnie w okolicy i się okaże co i jak.

[Neo2005]

Bardzo podobnie było z moim starym ca18det, jak kupowałem auto od skotny'ego to własnie leciutko stukało TYLKO przy 2500 obr. Silnik złozony na nowych gratach i wysrał się skotnemu (czyli panewke zaczeło być słychać) po 2tys km a czesci były z górnej półki (między innymi nowa pompa oleju i panew acl) tylko uszczelka pod głowe była <font class="red">PIP</font> - ktoś zle złozył ten silnik... podejrzewam ze tu tez tak moze być. Wiem to bo silnik poszedł do kaliego (kms-tuning) który go odkupił,otworzył i odziwo okazało się ze rzeczywiście miał niedawno remont bo pompa oleju wygladała jak nowa i panewka przytarta dlatego lekko klepało... teraz ca18det jest wyremontowany i siedzi w e30

O ile to panewka to współczuje.

[gh]

co do tych pnewek- to sprawdź olej, powinien potwierdzić stan sytuacji. Jeśli to panewki, a raczej napewno, to radze ci nie jeździj nim, bo koszty mogą się zrobić spore.
A tak wymienisz panewki szlif zrobisz, przepłuczesz silnik i będzie śmigał.
Wnioski są takie: albo źle złożony po remoncie, albo zbrakło ci smarowania ( drifciki były?)

[Jeshu]

Olej sprawdzałem niby jest ok a drifcików nie było jak pisałem wcześniej. Widocznie był źle złożony.

[gh]

ja tu absolutnie nie chce wyciągać wniosków! ale kto sprzedaje samochód, zaraz po remoncie? i to na takich drogich częściach. Oczywiście oprócz mnie, bo handluje samochodami

[PiotrekŁDZ]

Wrzuć jakiś dobry filmik to się obceni. Jak mi szlifierz źle głowice złożył to też zaczęła klepać po paru kilometrach, a auto nie było katowane. Tez myślałem że panew bo dźwięk był do złudzenia podobny. Panewki na prawdę nie powinny tak szybko polecieć jeszcze na nowej pompie. No chyba że silnik źle złożony. Złe pasowanie panewek, coś zjebane z układem smarowania. Nie wiesz jak człowiek remont zrobił. Stukać może dużo rzeczy a że o panewkach w ca krążą mity to wszyscy odrazu PANEWKA!! Ja swojego złożyłem na gównianych tdc panewkach plus nieszlifowany wał(był w dobrym stanie) i nowa pompa. Lekko nie ma a na razie chodzi jak trzeba. Z drugiej strony jak była obrócona panewka na korbie np a ktoś jej nie wyszlifował (korby) to faktycznie nowe panewki długo nie pożyją.

[Jeshu]

Jutro bede wiedział coś więcej na temat tego stukania jeśli to coś poważnego to chyba poproszę poprzedniego właściciela o zwrot kasy i mu auto oddam albo o zwrot kasy wrzucony w remont. A może ktoś z moich okolic (mieszkam jakieś 35km od Łodzi) miałby chwilę wolnego czasu i chęci żeby podjechać zobaczyć o co kaman? A przy okazji obejrzeć auto? Stawiam browar

[Neo2005]

Dobrze by było jak byś nagrał ten dzwięk czymś lepszym.

[sajo]

Powiem tak jeśli stuk nie pojawia się na zimnym oleju a pojawia się na rozgrzanym przy zejściu na około 2500 do 1500 obr to 100% panewka. Ja sam kupiłem silnik od klubowicza niby po remoncie i jak po 123 km obróciła się panewka to wyszło jak remont miał ten silnik. Miały być ACL nie było. Miała być metalowa uszczelka był zwykły papier itd.

[m0rr1s]

jesli chodzi o części czy operacje wykonane na wale - to mogę akurat własną głową potwierdzić - sam odbierałem ten wał od szlifierza w białymstoku i sam rozbierałem ten silnik. składał go już ktoś inny. na milion procent jest tam nowa pompa oleju, bo stara po walkach z kołem zębatym nie nadawała się już do niczego innego jak do utylizacji.

panewki były zamawiane u odinna jak dobrze pamietam. co się działo z górą bloku to już zupełnie nie wiem, bo wróciłem do domu.

remont był nie po przekręconej panewce, lecz po panewce, która złapała lekko wał i się nie przerkęciła

-daj ten filmik z lepszym dźwiękiem-

[Jeshu]

Dzisiaj zaczęła stukać już na zimnym więc to na pewno panewka moim zdaniem ale zaraz podjade do mechanika i się wszystko okaże. A jeszcze jedno pytanie czy poprzedni właściciel dobrze zrobił zalewając lotosa 5W40 na docieranie?

[PiotrekŁDZ]

A wymieniles ten olej? Wiesz jak ładnie szklanki potrafią walić jak sie olej z paliwem wymiesza może ci go przelewa i olej sie rzadki zrobił? Sproboj zalać jakis gestszy olej. W Tesco petronas 15w40 albo 50 kupisz. Ją na tym docieralem i gitara

[Jeshu]

A więc spraw wygląda tak: byłem u mechanika i powiedział że to panewka prawdopodobnie na 1szym cylindrze od skrzyni. Sprawdzał to słuchawkami. Japier... ale ja ma szczęście już 2gie auto kupiłem z <font class="red">PIP</font> silnikiem (panewka). teraz muszę się dogadać z poprzednim właścicielem , żeby mi zwrócił choć część kasy ze części już nie mówię o robocie. Jak się zgodzi to jutro zaczynam go rozbierać a jak nie to auto wraca do poprzedniego właściciela. Widocznie coś musiało być źle złożone przy kapitalce.

[f_zukowski]

Jako sprzedajacy , mogę zapewni , że z mojej strony było wszystko w porządku, nie oszukiwałem kupującego , o wszystkich wadach został poinformowany , żadne inne wady nie były mi znane więc jak mogłem je ukryc? , nie mam sobie nic do zarzucenia.

Remont silnika był robiony przeze mnie i mojego mechanika. Przy niektórych pracach uczestniczył też m0rr1s , także może potwierdzic , że:
- są założone częsci od ODINNA (pompa oleju , panewki ACL)
- wał był osobiście przez niego wymontowany i zawieziony do szlifierza , który zrobił pierwszy szlif , wyważanie i azotowanie wału (bodajże 500zł zapłacił)
- jeden korbowód był zmieniany , bo różnica w mierzeniu miejsca na panewki była (0.01mm.) względem pionu i poziomu
- uszczelka pod głowicę "kompresji"
- głowica planowana , szczelnośc zaworów sprawdzona
- wszystkie śruby dokręcane kluczem dynanometrycznym wartościami z serwisówki NISSANA
- olej na docieranie pełen systetyk Lotosa
- wszystkie pozostałe cześci oryginalne , żadne podróby

silnik był docierany po remoncie: pierwsze trzy godziny po odpaleniu stał i chodził na 800-900 obrotach. Potem ok 300-500km spokojnej jazdy do 3-4 tys. obrotów. Potem przez trudną sytuacje materialna i rodzinna zostałem zmuszony sprzedac nissana , nie stac mnie było nawet na paliwo , wiec przez zimę stał w garażu. Wiosną parę osób go oglądało i jeżdziło nim na próbę , nie mieli żadnych zastrzeżeń co do stanu , tylko cena im nie odpowiadała a mi nie odpowiadało spuszczenie z ceny 2- 3 tys. Kupił go kolega z forum , który przy ogledzinach auta też nie miał żadnych zastrzeżeń. Nagle dojechał do domu (co było już ok 1000km po remoncie i do tej pory żadnych problemów!) i zaczeły sie problemy ze stukaniem. Najpierw lekkie stukanie przy rozgrzanym silniku na wiekszych obrotach , potem po dniu zaczal stukac na jałowym biegu na zimnym silniku. Jak to sie kupy trzyma ?

ps. ale to chyba nie temat , żeby by oczernianym i bronic sie przed zarzutami o złym remoncie i trafnych czesciach. ?