Nissan Klub Turbokillers

Dobra Panowie, mam problem. Silnik wiadomo jaki, wiadomo co sie stalo, niskie cisnienie oleju i puk puk. Lecz nie o to mi chodzi.
Ostatnio musialem przemiescic samochod do garazu i jakby z glowicy wydobywal sie popiskujacy dzwiek (jednak nie jestem pewny czy to z glowicy).
Dzisiaj juz nie wytrzymalem i stwierdzilem, ze musze zobaczyc czy walki sie nie przytarly.
Po odkreceniu podpory walka rozrzadu zastałem taki widok i szczerze mowiac nie potrafie tego ocenic





wyglada to jakby byly ryski na walku i podporze, jednak pod paznokciem tego nie czuc.

Potrzebuje pilnie porady, bo nie wiem czy bedzie potrzebna kolejna kompletna glowica.
Jezeli nie ten dzial prosze o przeniesienie.

te ryski to norma, ja nialem rowy ktore bylo czyc pod paznokciem , i nic tragicznego sie niedzialo, postaraj sie zweryfikowac gdzie ten dzwiek sie rodzi, ale moze byc trudno. pozdrawiam

mam nadzieje że poluzowałeś równomiernie wszystkie podpory a nie odkręciłeś tylko jednej ?

Wszystkie wyluzowalem.

i jak masz czy niemasz stuku znalezione?

jak masz wszystkie zluzowane to wszystkie porownaj ze soba z obu walkow,
wiadomo kolejnosc odkrecania i dokrecania w serwisowce.

moze przesadziles z dokrecaniem mostkow, wg serwisowki tam jest bardzo malutko momentu potrzebne, juz to kilka razy pisalem na forum, przy skladaniu przesmaruj kazdy mostek.

Dokręcania było dynamometrem