Problemow ciag dalszy.
Moderator: Moderator
Witam, dopiero co uporalem sie z uszczelka a juz pojawil sie kolejny klopot. Wolne obroty nie sa stabilne, wskazowka leciutko idzie do gory i opada , czasem spada w dol tak jakby sie zalewal. Oprocz tego spalanie wzroslo okropnie i zegarynka pokazuje prawie 1,5 bara , gdy auto jest na luzie wskazowka nie spada poniezej zera ( nie ma podcisnienia ( ?) ) , a jesli spadnie to nie znacznie.. Co to moze byc? Moze sonda lamda? Tylko czy wtedy bylby tez problem z boostem?
moze padniety czujnik/wskaznik? niemozliwe zeby przy zamknietej przepustnicy nie bylo podcisnienia na wolnych obrotach
to moze opisz jakie mody w aucie masz zrobione, czy seria? 1.5 bara pokazuje przy bucie w podlodze? jakie wczesniej bylo cisnienie?
- clicker200sx
- Stały gość
- Posty: 269
- Rejestracja: wt 10 maja, 2005 08:57
- Lokalizacja: Birmingham UK
- Kontakt:
jezeli laduje 1.5bara to znaczy ze wastgate sie spieprzyl, ale skoro wariuje na wolnych ja bym obstawil przewod podcisnieniowy od wastgate, sprawdz go moze sie wyczepil lub przetarl !!!!
mody to wydech 3 cale od turbo , fmic, stozek , wyciagnieta zwezka. Wczesniej podcisnienie bylo na poziomie 0-6, 0.8 . Teraz tak jakby w ogole go nie bylo . Zmienilem uszczelke miedzy turbo a kolektorem i po wymianie od razu bylyl problemy z wolnymi ... pozniej zauwazylem wskazania Defi i wzrost paliwa. ... dlatego mysle ze to moze sonda bo raz zawisla mi na kablu wkrecona w dp moze sie ktorys przeowd zerwal...?
[ Dodano: Nie 21 Gru, 2008 12:56 ]
to by moglo powodowac rownierz zwiekszone spalanie?
[ Dodano: Nie 21 Gru, 2008 12:56 ]
to by moglo powodowac rownierz zwiekszone spalanie?
- roball
- -#Moderator
- Posty: 3140
- Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
- Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki
1.5 bara? to by dawało moc sporo ponad 300KM, czujesz tyle?
sprawdź ten czujnik bo naprawdę wygląda na walnięty lub nie dostaje ciśnienia/podciśnienia (zagięty/zatkany przewód)
na wyłączonym silniku ile wskaźnik pokazuje?
możesz też odpiąć rurkę i spróbować zassać - wskazówka powinna pójść lekko poniżej zera
ECU pluje kodem na lambdę?
sprawdź ten czujnik bo naprawdę wygląda na walnięty lub nie dostaje ciśnienia/podciśnienia (zagięty/zatkany przewód)
na wyłączonym silniku ile wskaźnik pokazuje?
możesz też odpiąć rurkę i spróbować zassać - wskazówka powinna pójść lekko poniżej zera
ECU pluje kodem na lambdę?
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
a zombie zombie zombie...
Wlasnie auto nie jechalo jak na 300 koni eheh zero roznicyroball pisze:1.5 bara? to by dawało moc sporo ponad 300KM, czujesz tyle?
sprawdź ten czujnik bo naprawdę wygląda na walnięty lub nie dostaje ciśnienia/podciśnienia (zagięty/zatkany przewód)
na wyłączonym silniku ile wskaźnik pokazuje?
możesz też odpiąć rurkę i spróbować zassać - wskazówka powinna pójść lekko poniżej zera
ECU pluje kodem na lambdę?
Dzisiaj przejechalem sie kawalek i juz defi normalnie pokazywalo , moze rzeczywiscie wezyk zagina sie pod wplywem temp... musze obczaic.
Ecu pluje kodem na lambde? Jakbys mogl troszeczke jasniej
- roball
- -#Moderator
- Posty: 3140
- Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
- Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki
jak sprawdzasz kody ECU to czy przypadkiem nie mruga ci 3x czerwona i 3x zielona - to w kwestii podejrzeń co do sprawności sondy
związku z 1.5 bara to raczej nie ma
związku z 1.5 bara to raczej nie ma
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
a zombie zombie zombie...