Ciekawe objawy... czyżbym już nie miał sprzęgła? :)

[bedo]

Otóż sprawa wygląda następująco. W niedzielę mieliśmy otwarcie sezonu na lotnisku w Pile i trochę (żeby nie powiedzieć co chwilę) upalałem Nysę na 1/4. Pomijając fakt, że nie było tam szybszego auta, na samym końcu, podczas mierzenia czasów g-techem, coś się wydarzyło. Był to bodajże 3 bieg i po wejściu na 6tys. erpeemów auto zachowało się tak, jakbym zdjął nogę z pedłu gazu zostawiając na biegu. Zatrzymałem się i w zasadzie można było jeździć normalnie, ale od tego czasu, po osiągnięciu 5-6k rpm dzieje się tak cały czas i to na każdym biegu... Czy to znaczy, że sprzęgło powiedziało: ja stąd spierdzielam! ?? Dodam tylko, na lotnisku czułem jego smród, natomiast teraz wcale, a od niedzieli chyba węch mi się nie popsuł

Ale z drugiej strony tak sobie myślę, że przy ślizgającym się sprzęgle, obroty normalnie by rosły, a jedynie auto by nie przyspieszało.... hmm

[TiGRA]

W tematyce S14 nie jestem jakoś specjalnie obyty ale mi to wygląda raczej na niewydolność pompy paliwa... lub przytyka Ci się dolot

[bedo]

Mhmm... pompę mam Walbro 255l/h i wszystko działało normalnie, tak nagle mogłaby klęknąć?

[TiGRA]

To mogą być początki końca ...

Masz jak zmierzyć ciśnienie paliwka??

[robacek]

przy sprzegle u mnie obroty skakaly odrazu do odcinki wiec raczej pompa albo cos innego..

[bedo]

To mogą być początki końca ...

Masz jak zmierzyć ciśnienie paliwka??

Niestety nie mam jak, chyba że wymyślisz coś na sobotę?

przy sprzegle u mnie obroty skakaly odrazu do odcinki wiec raczej pompa albo cos innego..

No właśnie coś mi tu nie pasowało, smród palonego sprzęgła na początku mnie zmylił! A jak szlag trafił pompę, to chyba nawet lepiej, niż miałoby być to sprzęgło... Koszta nieco inne...

[ Dodano: Sro 01 Kwi, 2009 21:22 ]
Właściwie to wiem, że z pompą było trochę rzeźby (np. niepozabezpieczane kable, które się zwierały - na szczęście zostały ogarnięte, ale to już w zeszłym roku było...) Więc może nie tylko to spierdzielił poprzedni właściciel...

[TiGRA]

Niestety nie mam jak, chyba że wymyślisz coś na sobotę?

Da się zrobić

[Forest]

oj chopaki chopaki . bez glupotow.

Bedo rozpedzasz sie , dochodzisz do tych 6000tys obr , nagle auto przestaje przyspieszac a silnik wkreca sie do odcinki ?

czy poprostu dalej sie nie wkreca ?

pozdro

[bedo]

Objaw jakbym puścił gaz, czyli obroty spadają, mimo pedału w podłodze.

[suchy071]

jeśli obroty rosną auto przestaje przyspieszać bądź minimalnie zwalnia to wydaje mi sie ze to wina sprzegla

a moze nieszczelny układ doładowania

[bielakxxx]

Objaw jakbym puścił gaz, czyli obroty spadają, mimo pedału w podłodze.

No to co ma do tego sprzęgło ?. Szukaj gdzie indziej ale sprzęgło odpada. Własnie idź w kierunku pompki, układ dolotowy też raczej odpada, a jakiś update pod maskę typu regulator ciśnienia paliwa masz ?

[bedo]

a jakiś update pod maskę typu regulator ciśnienia paliwa masz ?

Brak takich wynalazków...

[scooter]

Objaw jakbym puścił gaz, czyli obroty spadają, mimo pedału w podłodze.

jak by sprzęgło Ci puszczało to to przy pedale w podłodze wskazówka "poleciała" by na max do odcinki a auto nie przyspieszało.
Jak wygląda ciśnienie doładowania w momencie gdy zauważasz ten objaw?
Spada ??
Jakie powinieneś mieć doładowanie przy tych 6000obr? może coś się rozszczelnia ?
Gdyby to miała być pompa niewydajna to szarpanie jest odczuwalne.A to co piszesz to wygląda jak płynny liniowy spadek mocy.Rozumiem że AFR nie masz? warto sprawdzić czego Ci brakuje przy tych obrotach : paliwa czy powietrza
A jaki jest stan turbo ? Chodzi mi po pęknięcia na muszli wydechowej koło klapki WG i uszczelnienia muszli.
Od jakich obrotów turbo zaczyna dmuchać MAX ??

[bedo]

Objaw jakbym puścił gaz, czyli obroty spadają, mimo pedału w podłodze.

jak by sprzęgło Ci puszczało to to przy pedale w podłodze wskazówka "poleciała" by na max do odcinki a auto nie przyspieszało.
Jak wygląda ciśnienie doładowania w momencie gdy zauważasz ten objaw?
Spada ??
Jakie powinieneś mieć doładowanie przy tych 6000obr? może coś się rozszczelnia ?
Gdyby to miała być pompa niewydajna to szarpanie jest odczuwalne.A to co piszesz to wygląda jak płynny liniowy spadek mocy.Rozumiem że AFR nie masz? warto sprawdzić czego Ci brakuje przy tych obrotach : paliwa czy powietrza
A jaki jest stan turbo ? Chodzi mi po pęknięcia na muszli wydechowej koło klapki WG i uszczelnienia muszli.
Od jakich obrotów turbo zaczyna dmuchać MAX ??

Ojej po kolei...
Brak wskaźnika doładowania uniemożliwia niestety pomiary . Obawiam się, że nie do końca rozumiecie, co się dzieje z autem. Ono nie przyspiesza wolniej, tylko faktycznie efekt jest taki, jakby został odcięty dopływ paliwa, tak jakbym ściągnął nogę z gazu. Nie jest to spadek mocy, ale w ogóle brak jakiejkolwiek mocy, nagle!

Co do sprawdzenia samego turbo, musiałbym poodkręcać dolot, żeby tam zajrzeć, a w chwili obecnej niestety jest to niewykonalne (siedzę w pracy do późna, tak jak do końca tygodnia zresztą). Ale nie wydaje mi się, żeby to była jego wina, bo jest to prawie brand new GT28RS (z 15tys. może ma przekulane), na które zawsze dmuchałem i chuchałem, bez wkręcania powyżej 2,5k na zimnym i minimum minutka na jałowym po każdej przejażdżce, kilka minut po mocniejszym upalaniu...

Może faktycznie coś z tą pompą, bo wiem, że tam była rzeźba... w chwili wolnego trzeba będzie do niej zajrzeć...

PS. Dzięki za zainteresowanie z tak wielu stron \
PS 2. MAX zaczyna dmuchać od ok. 4000, mam wykres, który wkleję po 22:00, jak zajadę po pracy do domu. Od razu zaznaczę, że ten wykres trochę o kant dupy rozbić, bo nie wiem co mnie podkusiło, ale jeździłem wtedy na zalanym 95, mimo że (podobno), wystrojone jest na VPRacing (i faktycznie dupohamownia to potwierdza, odczucie jakby przybyło parę kunia)... Sam nie wiem co o tym myśleć!

[TiGRA]

Wjedź w sobotę na spota to zmierzymy ci ciśnienie paliwka i może czegoś się dowiesz...

Póki co... bez chłosty