Otóż mam taki problem, nie wpływający na użytkowanie jednak czasem irytujący. Otóż od czasu do czasu jak zapalam silnik wskoczy na sekunde na 1.000 obrotów i od razu gaśnie (jak kojarzycie to to wygląda podobnie jak ktoś ma immobiliser lub inne zabezpieczenie, że na chwile zapala i od razu odcina). Za którymś tam razem zapala normalnie Czasem zapala normalnie. Wydaje mi się, że występuje to tylko na zimno, choć czasem po przejechaniu 2-3 km też tak jest.
Silnik czysta seria SR20DET, nie miał żadnych zabezpieczeń, po odpaleniu jeździ, przyśpiesza, chodzi na wolnych zupełnie normalnie równiutko, nie ma żadnych spadków mocy czy przerywania. Nie bierze ani grama oleju, myślę że silnik ogólnie jest ok, to pewnie jakaś mała pierdółka ale nie mam pomysłów.
proszę o skojarzenia jakie Wam się nasuwają.
z turbo pozdrowieniami Michael
Dziwny problem z zapalaniem
Moderator: Moderator
Jezeli jezdziles na koncowce paliwa(nie zalecane) to pompa mogla zaciagnac jakis syf ktory sie zatrzymuje gdzies w ukladzie i zeby to przetkac musisz dac wiecej gazu ( tez nie zalecane ale w wiekszosci przypadkow skuteczne )
Cały pic na tym polega, że właśnie dodanie gazu wcale nie pomaga
a pompe ogladales? bo jak mowisz ze samochod odpala i odrazu gasnie to tak jak by nie dostawal paliwa obejrzyj wtyczke czy nie jest zasniedziala jezeli jest to ja oczysc bo w pompie jest taki zaworek ktory otwiera i zamyka doplyw paliwa i on moze sie przez to przycinac