OLEJ

wszystko na temat silników RB

Moderator: Moderator

Palermo
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 7
Rejestracja: śr 04 lis, 2015 21:38
Lokalizacja: Krk

Tomek89 pisze:Po co? Planujesz wyścigi 24h/testy długo dystansowe?

W naszym klimacie nie do końca potrzebne, w jesieni czy nawet zimie nie pytaj jak po pupie dostaje pompa oleju na tak lepkim oleju podczas nagrzewania. Nie mam nic do penrite, ale ta lepkość to overkill do ulicznych wozów w naszych warunkach. Za to 5w60 jest ciekawe.

Na początek albo 5w50, 15w50 ewentualnie 10w60.
Interwał wymiany 5~7k km. Nie wiem co ile zalecał nissan, ale generalnie dla ulicznej sportowej turbobenzyny przyjmuje się właśnie 5~7 kkm.

Znam valvo i motul, nic nie wybuchło, mogę polecić :)

Uwierz mi, nie trzeba wyścigów 24h żeby taki olej z chłodnicą zagrzać ;)
Upalałeś kiedyś konkretnie silnik? Powinieneś wiedzieć że tak się to hajcuje
Tomek89
Postojebca
Postojebca
Posty: 1608
Rejestracja: pn 15 paź, 2007 20:04
Lokalizacja: Gm. G?ogówek(opolskie)
Kontakt:

Chciałbym odpowiedzieć coś typu : "Kiedy ja upalałem to ty jeszcze nie wiedziałeś .....coś tam".
Nie jestem aż tak stary i nie upalam też wozu tak długo, ale oleju się już na zmieniałem ;)

Wskaźnik temperatury wody i oleju dający wiarygodne odczyty

Wyrazów, temperatura otoczenia nie mniej jak 25 st.C, cały dzień upalania na szerokich kapciach.
Według wskaźnika olej po około 5~10 okrążeniach dochodził do 105 st. C, woda okolice 95 i odpuszczałem. Żadnej chłodnicy oleju. Według mnie bez tragedii. Dla porównania w golfach 2 g60 normalna temperatura oleju to 105. Przy dłuższym bucie 140 żaden problem, o podkręcanych już nawet nie wspomnę.
W chłodny dzień nie trzeba było odpuszczać z powodu temperatury, obie (woda+olej) w przedziale 80~90st.C.
Przy normalnej jeździe w temperaturze otoczenia powyżej 30 st.C
CA18 i RB25 mają podobną właściwość szybkiego nagrzewania oleju. Przy ostrym sprincie ku końcu licznika woda i olej momentalnie pną się w górę, ale równie szybko temperatura spada gdy powraca się do prędkości przelotowej 90 km/h. Mając wskaźnik można nad tym panować. Mi nie zależy by cały czas iść ogniem, i mając wskaźnik wiem na czym stoję.

W starszych TIRach i ciągnikach rolniczych olej rzadko osiąga więcej jak 90. Niekiedy jest wymiennik ciepła,ale zazwyczaj nie ma nic. Utrzymanie temperatury oleju osiągane jest przez jego ilość.

Niż wydać fortunę na ten olej to albo chłodnicę, albo powiększoną miskę. Jeśli wóz ma mieś ciężkie życie pod postacią systematycznego upalania to na dłuższą metę samym olejem tego nie rozwiążesz.
Bezpieczniej będzie dołożyć pierw chłodnicę/dużą miskę oleju bo każde powiększenie układu jest na + dla poziomu temperatury, jak i dla zużycia się oleju. Jak z chłodnicą dalej się grzeje to za mała, lub brak nawiewu. Jak już wspomniałem o nagrzewaniu się oleju w CA/RB, po części jest to związane z temperaturą wody, i należało by sprawdzić czy nie ma tu winy niewydolność chłodnicy płynu.
Z temperatur oleju jakie u siebie zaobserwowałem dochodzę do wniosku że 10w60 czy wcale 10w70 nie jest mi potrzebne. Różnicę ceny zakupu zainwestuję w miskę albo chłodnicę.
Rice is nice
Obrazek
Awatar użytkownika
Binio_
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 4684
Rejestracja: wt 30 maja, 2006 01:19
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Tomek, z całym szacunkiem, nie upalales na tyle długo i mocnego auta by zrozumieć co to znaczy problem z grzaniem się oleju ;)
Mając ca/sr na ~300hp i jeżdżąc na typowym polskim torze owszem to wystarcza. Ale jak już mocy będzie więcej, jezdzone będzie kółko za kółkiem non stop na wklepanym i woda i olej stają się problemem.

Przykład drastyczny - mój JZ, Brno, temp na zewnatrza ~15stoni, na starcie woda 88, olej 92, ciśnienie na wolnych 1200obr 4,5 bara, motul 20w60
Po przejeczanie JEDEN raz trasy driftem olej podskakiwal do 120-124 stopni!!!
Chłodnica oleju największą z wentylatorem ;)

Tak więc punkt widzenia tego tematu zależy od hardcoru upalania ;)
Awatar użytkownika
Silicone
Stały gość
Stały gość
Posty: 218
Rejestracja: czw 11 sty, 2007 14:28
Lokalizacja: Kraków/Hebdów
Kontakt:

slabe te nasze driftowozy :D rzadko ktory by wytrzymal kilka kolek na Brnie pelnym ogniem :lol:
Montaż i Strojenie DET 3, EMU, VEMS, itp...
Kraków
Tomek89
Postojebca
Postojebca
Posty: 1608
Rejestracja: pn 15 paź, 2007 20:04
Lokalizacja: Gm. G?ogówek(opolskie)
Kontakt:

Binio_, zgadzam się, temat zależny od poziomu hardcoru. Nie mam rozeznania jak się grzeje na dużym torze przy jeździe na czas, a jak w driftcie bo po prostu jeszcze nie byłem. Piszę z punktu widzenia kogoś co upala od święta, słabym wozem. Myślę że w ciągły drift nadzwyczaj grzeje wszystko. Jestem niemal pewien że kółko tym samym wozem na torze Brno czy Poznań przejechane na czas mniej usmaży płyny niż przejechanie go ciągłym driftem.
Masz seryjną pojemność miski? Dalej będę się upierał o zwiększenie pojemności układu ;)

Palermo, by uniknąć dalszego bicia piany z mojej strony podaj przeznaczenie wozu.
Rice is nice
Obrazek
Awatar użytkownika
Binio_
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 4684
Rejestracja: wt 30 maja, 2006 01:19
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

5 litrów oleju wchodzi ponad, "kółko" na Brnie to była trasa kilometrowej długości smażone od początku do końca na 4 biegu przy 7000-7500 obrotów ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Silniki RB”