Nissan Klub Turbokillers

Witam

Pacjent S13 RB25DET. Dzisiaj wyjechałem pierwszy raz odkąd założyłem zregenerowany alternator i poprawiłem parę rzeczy. Pierwszym problemem jest to że ściąga na lewo ale to będziemy oglądać na dniach. Wcześniej wszystko ok, palił ładnie, równo chodził, zero problemów. Dzisiaj tak sam lecz cofając do garażu nagle pedał gazu wpadł w podłogę a silnik wkręcał się do odcinki. Poprawiliśmy linkę lecz po kolejnym odpaleniu znów to samo (pedał już był normalnie, przepustnica zamknięta). Trzecia próba to samo. Odłączyliśmy aku, wpięliśmy ponownie i już chodził normalnie. Więc cofamy dalej a tu nagle nie chodzi na wszystkie gary. Zgasiliśmy, odpalamy i chodzi normalnie. Macie jakieś pomysły? Ktoś się spotkał z podobną sytuacją? Jeśli ktoś coś podejrzewa to pisać śmiało

moze napisz co było zdejmowane z silnika i auta nw czas moontazu alternatora?

bo skoro wczesniej chodzil normalnie i sprawnie a po montazu zaczelo szwankowac to cos jest na rzeczy? pozatym auto stalo pod dachem czy pod chmurka? moze komp zawilgł, bo silnik wkrecajacy sie do odcinki przy zamknietej przepustnicy to nie jest dobry znak..

moze gdzies na przewodach zwarcie jest? w jakim sa stanie? swiece tak samo?
co było z alternatorem nie tak? spalil sie? mierzyliscie jakie napiecie podaje? jesli wczesniej padl regulator napiecia i ladowal za duze napiecie to mogl popalic jakas elektronike