300zx angol , czy oplaca sie przek?adac???
Moderator: Moderator
-
- Coś już wiem
- Posty: 68
- Rejestracja: wt 09 gru, 2003 11:27
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Największym problemem jest ściana grodziowa i podzynie.Nie są symetryczne.Więcej pracy dla blacharza przy przekładce niż dla mechanika. Tunel jest symetryczny i wał idzie pośrodku. Wiązka silnika jest inna. Jeszcze potrzeba listwę kierowniczą, pedały, wycieraczki , deskę, reflektory i jeszcze parę drobiazgów.
YAKUZA Tuning-Bydgoszcz
- racer11
- Proszę nie bić nowego
- Posty: 44
- Rejestracja: pn 03 lis, 2008 15:20
- Lokalizacja: Socho
- Kontakt:
Mój koleżka kupił przed śniegami 300-setę LHD Z32 za 4 tysie Oczywiście, jak za te pieniądze jest to wersja Gejowóz, czyli NA w automacie... Poza hałasem i bólem głowy po 15 min jazdy nic się tam nie dzieje...Buda jak za te pieniądze nawet git, gorzej z resztą... Do remontu ma heble, zawias, skrzynię aut., wspomaganie i cała resztę... Silnikowi tez nie daję szans na długi żywot...Chłopak się strasznie podniecił, że wyrwał w takich $$$, ale chyba nie zdaje sobie sprawy z tego co go czeka... Wiem po sobie jak kupowałem S13... Czego tam miało nie być Życie jednak pokazało, że trzeba albo mieć duuużo $$$, albo duuużo czasu, miejsca i trochę $$$ żeby coś wymodzić... Puenta - jeśli nie masz choćby garażu, w którym Twoje cudo może stać kilka-kilkanaście miesięcy to już jest problem, który może okazać się nie do przeskoczenia... Niestety to wszystko nie jest takie hop siup, jak się wszystkim wydaje...