300zx angol , czy oplaca sie przek?adac???
Moderator: Moderator
Jak się ma wszystkie części do przerobienia to nie jest to jakaś tragedia
KOSMATE NISMO - topics37/s14-stock-300sx-by-kosmaty-vt12115.htm
TEŻ CHORUJĘ NA 300ZX ale nie rzucam się na anglika - porażka. Skąd dostaniesz części ? Trzeba by kupić jakiegoś rozbitka - kolejna kasa ... Potem koszty przerobienia - kolejna kasa ( bo sam chyba tego nie ruszysz nie znając się choć trochę na ZXach ) . No i podobno problem z tunelem środkowym ... Nie jestem do końca pewien i czy te informacje nie są wyssane z palca ale podobno wał nie idzie centralnie ... Duuuże koszty się zarysowują na horyzoncie z takim pomysłem. No i potem przeglądy itp. żeby zarejestrować ...
Lepiej dołożyć kaskę / uzbierać / zapożyczyć się - i mieć już kierę po właściwej stronie - bo koszty przekładki angola za np. 15.000,- to co najmniej 5.000,- za same części jeśli nie więcej ... Lepiej mieć 30.000,- i kupić coś pewniejszego
Lepiej dołożyć kaskę / uzbierać / zapożyczyć się - i mieć już kierę po właściwej stronie - bo koszty przekładki angola za np. 15.000,- to co najmniej 5.000,- za same części jeśli nie więcej ... Lepiej mieć 30.000,- i kupić coś pewniejszego
Ale tu nie o 350z jest
Na pocieszenie dodam że te które oglądałem w Polsce na sprzedaż ( TT )- a było ich już z 12 w różnej rozpiętości cenowej , nie były warte swojej ceny ... No może poza jednym za 16.000,- - wystarczyło dołożyć drugie tyle i byłby perfect
Na pocieszenie dodam że te które oglądałem w Polsce na sprzedaż ( TT )- a było ich już z 12 w różnej rozpiętości cenowej , nie były warte swojej ceny ... No może poza jednym za 16.000,- - wystarczyło dołożyć drugie tyle i byłby perfect
jesli chodzi o mechanike to pracujemy w warsztacie wiec sami to ogarniemy,ja prywatnie mam s14, kolega jeszcze s12:) tylko najgorsze jest to ze kompletnie nie wiemy co moze nas spotkac... tak jak mowisz moze byc tak ze nie bedzie sie oplacalo przerabiac, bo czesci z rozbitkow jest naprawde malo, za to calkiem sporo jesli chodzi o angole.
Najwiekszy problem to kupic dobrego zx'a pozniej juz jest z gorki:D
A czesci OEM to juz inna bajka, nawet z rabatem sa to ceny z innej planety:)
Najwiekszy problem to kupic dobrego zx'a pozniej juz jest z gorki:D
A czesci OEM to juz inna bajka, nawet z rabatem sa to ceny z innej planety:)
- D0ctor
- Proszę nie bić nowego
- Posty: 43
- Rejestracja: wt 19 cze, 2007 18:58
- Lokalizacja: Przemyśl
- Kontakt:
co do przekladki do pisz do firmy yakuza, z tego co wiem to zrobili pare, ale wg mnie przekladka w zecie to juz porazka tam cokolwiek zrobic przy silniku to juz jest przerebane a co dopiero przelozyc kiere
Ostatnio zmieniony czw 04 mar, 2010 18:41 przez D0ctor, łącznie zmieniany 1 raz.
Przesadzacie troche z tymi trudnościami i kosztami Moim zdaniem ktoś kto zna się troche na mechanice zrobi to samemu bez problemu. Główny problem to części, ale jak się dobrze poszuka to i koszta nie są tragiczne. Co do wału to co z tego, że nie jest centralnie? przecież wału się przy przekładce nie przekłada na drugą stronę a w tunelu jedyną różnicą jest chyba tylko ręczny z drugiej strony, który na dobrą sprawę może zostać jak w angliku i nie przeszkadza, a jak już się ktoś uprze to można wyciąć dziuirke z drugiej mańki i go przestawić. Tylko wtedy trzeba już też szukać EU lub USA plastiki z tunelu
KOSMATE NISMO - topics37/s14-stock-300sx-by-kosmaty-vt12115.htm
Dziubas ale czy o to chodzi?dziubas pisze:30 dodac ze 20ścia i cieszyć się 350z ,które naprawdę daje frajdę z jazdy
Za 30k masz fajna s13 która takiego 350z objedzie jak chce a z fajnym body wyglada tez bardzo dobrze (wiem wiem ze stare rdzewiace itp )
Części tuningowe bovy, naby, pasy szelkowe, wskazniki, turbo timery,stozki, kierownice i wiele wiele innych - zawsze w dobrych cenach !!! 505-205-558
Lista części: http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=14275251
My project s13 http://forum.turbokillers.com/tematy23/ ... vt9286.htm
Lista części: http://allegro.pl/listing/user/listing. ... d=14275251
My project s13 http://forum.turbokillers.com/tematy23/ ... vt9286.htm
No właśnie tylko o to chodzi - przekładka to przekładka a nie składak No chyba że to komuś by nie przeszkadzało ... Niektórym wystarczy tylko kierownica przełożona na lewą stronę , a innym żeby całość była identyczna jak w wersji EURO lub USA...kosmaty_ pisze: Co do wału to co z tego, że nie jest centralnie? przecież wału się przy przekładce nie przekłada na drugą stronę a w tunelu jedyną różnicą jest chyba tylko ręczny z drugiej strony, który na dobrą sprawę może zostać jak w angliku i nie przeszkadza, a jak już się ktoś uprze to można wyciąć dziuirke z drugiej mańki i go przestawić. Tylko wtedy trzeba już też szukać EU lub USA plastiki z tunelu
Ale jak ktoś już znajdzie deske to i razem z nią na 90% gość będzie miał tunelTYGRYSEX pisze:No właśnie tylko o to chodzi - przekładka to przekładka a nie składak No chyba że to komuś by nie przeszkadzało ... Niektórym wystarczy tylko kierownica przełożona na lewą stronę , a innym żeby całość była identyczna jak w wersji EURO lub USA...kosmaty_ pisze: Co do wału to co z tego, że nie jest centralnie? przecież wału się przy przekładce nie przekłada na drugą stronę a w tunelu jedyną różnicą jest chyba tylko ręczny z drugiej strony, który na dobrą sprawę może zostać jak w angliku i nie przeszkadza, a jak już się ktoś uprze to można wyciąć dziuirke z drugiej mańki i go przestawić. Tylko wtedy trzeba już też szukać EU lub USA plastiki z tunelu
Ładną zetke można kupić za przystępne pieniadze w LHD tylko trzeba czekać i polować.
Przekładka jest nieopłacalna bo wyjdzie razem z 17 tyś razem z autem i dawcą ,a przy tym mamy auto nieoryginalne i niepewne . Od 25 tyś można już znaleźć igiełkę TT .
Ale jak ktoś lubi dłubać to nie ma problemu jednak lepiej już kupić jakąś konkretną wersję TT z najmłodszych roczników np 97 i sie bawić. Ja jednak uważam ,że zycie jest za krótkie zeby tracic czas na takie zabawy z przekładkami itd . Lepiej wziąść kredyt i kupić auto do jazdy . Za 32 tyś widziałem we włoszech prawdziwą perełkę wsród zxów z 96 r. super wypieszczoną z maksymalnym wyposażeniem ale nie miałem tyle kasy .
Przekładka jest nieopłacalna bo wyjdzie razem z 17 tyś razem z autem i dawcą ,a przy tym mamy auto nieoryginalne i niepewne . Od 25 tyś można już znaleźć igiełkę TT .
Ale jak ktoś lubi dłubać to nie ma problemu jednak lepiej już kupić jakąś konkretną wersję TT z najmłodszych roczników np 97 i sie bawić. Ja jednak uważam ,że zycie jest za krótkie zeby tracic czas na takie zabawy z przekładkami itd . Lepiej wziąść kredyt i kupić auto do jazdy . Za 32 tyś widziałem we włoszech prawdziwą perełkę wsród zxów z 96 r. super wypieszczoną z maksymalnym wyposażeniem ale nie miałem tyle kasy .
Ostatnio zmieniony sob 15 maja, 2010 18:26 przez SZAFA, łącznie zmieniany 3 razy.
na dzien dzisiejszy tez wolalbym wiecej dolozyc i kupic lepszy stan niz walczyc juz drugi rok i to juz teraz nie dotyczy modelu czy zx czy sx
Zdrowaś turbino, powietrzaś pełna, gaz z Tobą Błogosławionaśty między kolektorami i błogosławiony owoc żywota twojego moment. Święta turbino, matko mocy, módl się za nami wolnymi, teraz i w godzinę braku wachy amen.