Strona 1 z 1

VG30E - czasem odpala, czasem nie

: czw 27 paź, 2011 22:42
autor: Fer
Doczekałem się nowego auta z fajnym silnikiem do czasu.
Po przyjechaniu na plac, odpaleniu auta, pochodził sobie aż się zagrzał i skończyła się benzyna w baku, po dolaniu ok 5l miał humory z odpalaniem, raz odpalał, raz nie.

Silnik to VG30E, auto z 85roku.

Później dolałem ze 20l, z początku był problem z odpaleniem, ale za którymś razem załapał.
Silnik pracuje równo, nie dławi się w każdym zakresie obrotów, ale dzieje się czasami tak, iż gaśnie (tak jakby ktoś go wyłączył, nie dławi się, tylko poprostu wyłącza, nic nie daje dodanie gazu). Czasem wogóle nie idzie go odpalić (obojętnie czy na zimnym czy na ciepłym).
Czasami próbuje zagadać jak zakręci się go na biegu...

Czyżby to CAS (czujnik położenia wału) albo Power Transistor ?

Re: jak w temacie

: czw 27 paź, 2011 22:49
autor: kamil 240
hym
a jak nie chce odpalic to wykrecalaes swiece.... swieca prawde Ci powie

: pt 28 paź, 2011 06:20
autor: szaman
a moze jak zgasl na resztce paliwa to zaciagnal jakis syf z baku?
zmien filtr paliwa i pod tym katem przejrzyj bak/instalacje.

ps. ciekawy silniczek w twojej kolekcji laurelow :D

: pt 28 paź, 2011 17:30
autor: BUGALUS
filtr paliwa do wymiany !

: pt 28 paź, 2011 19:41
autor: Fer
BUGALUS pisze:filtr paliwa do wymiany !
Przed napisaniem wczorajszego posta, filtr został wymieniony, auto do wymiany filtra paliwa jakoś chciało odpalić, do tej pory nie odpalił :?

: pt 28 paź, 2011 20:32
autor: BUGALUS
sprawdź czy daje paliwo i iskrę na świece

: pt 28 paź, 2011 21:25
autor: Hrum
mozliwa ze wtryski Ci sie zapiekły jak było odrobina wilgoci w baku albo woda to wtryski przy temperaturze mogły sie zapiec ;/

: sob 29 paź, 2011 07:55
autor: Fer
Tyle, że później po wyczerpaniu paliwa w baku, zostało nalane ze 20litrów świeżego i jeździł bez problemowo z czasowym problemem odpalania, w każdym razie dziś i jutro mam czas na diagnozę...

: ndz 30 paź, 2011 16:57
autor: Fer
Wczoraj auto odpaliło ponownie, trochę pochodziło, przejechało z 1.5km no i znów zgasło, później ponownie odpaliło i przejechało z 700m i padło, do wieczora nie chciało odpalić, rano przyszedłem - odpaliło, ale długo nie chciałem by chodził i przy 4 próbie odpalenia i zgaszenia nie odpalił.
Iskra czasami była, czasami nie, paliwo jest raczej podawane, bo z wydechu czuć je.

Mati, coś jeszcze byś dodał do opisu ?

: ndz 30 paź, 2011 18:24
autor: 180SX
komp nie jest spalony, a przynajmniej nie wygląda na to. kostki wszystkie są całe, kable nie wyglądają na uszkodzone. Za to dziwne było to że multimetrem sprawdzaliśmy przewody zapłonowe i jeden miał przejście a drugi nie a mimo to odpalał ładnie na wszystkich garach. no i cewka na 99% jest sprawna bo miałem wątpliwą przyjemność wejść z nią w romans :)

: pn 31 paź, 2011 08:35
autor: BUGALUS
to teraz szukaj po kolei gdzie ta iskra ucieka