Witam. Mam taki problem ze swoją 240-stką (ka24e), że od kąd wywaliłem z niej gas i jeżdżę na benzynie zauważyłem że śmierdzi niedopaloną mieszanką z wydechu, dwa przeczyściłem końcówkę wydechu na błysk, przejechałem jakieś 20 km i końcówka z powrotem czarna od sadzy, do tego przygasa na zimnym zaraz po zapaleniu i chodzi troche nierówno, no i dużo pali zwłaszcza jak pocisne na dwupasie to można powiedzieć, że paliwo się w oczach traci
. Ogólnie to auto bardzo fajnie chodzi (w porównaniu do gazu) jest dynamiczne, jedynie przydławia go przy zmianie biegów, zwłaszcza na zimnym ale myśle, że to pompa bo pewnie jeszcze oryginał tam siedzi a auto ma już coś 250 000 przejechane... Co może być przyczyną tego ? Sonda lambda ? da się ją jakoś sprawdzić bez podłączania do kompa ?
Pozdrawiam.
