Pozytywnie umotywowany wynikami własnoręcznej przeróbki głowicy w moim poprzednim silniku głowica 8V , 1998cm3 zastanawiam się na senesem tzw. portingu kanałów wylotowych i ssących w silniku 16V czytałem na ten temat bardzo wiele opinii jednak sprzecznych ze sobą ... ponieważ mam dostęp do odpowiednich narzędzi i powiedzmy
nieco doświadczenia ... w tej dziedzinie jestem prawie przekonany że taka przeróbka w silniku 16-to zaworowym w wersji turbo ma sens tym bardziej iż taki silnik jest bardziej wysilony czyli przepływy ( właściwie prędkości przepływu w takim silniku są większe względem silnika wolnossącego o tej samej pojemności i mocy powiedzmy 67% podobnego silnika w wersji turbodoładowanej ) więc dopracowanie kanałów pod względem przepływowym oraz spasowanie i "porting" koletktorów ma duży sens ...
co Wy na to ?
oczywiście nie mówię o tzw planowaniu głowicy które w przypadku silnika z turbodoładowaniem nie ma właściwie żadnego sensu ...
Pozdrawiam i z góry dzięki za odpowiedzi
p.s. na początek chcę podnieść nieco moc a przede wszystkim moment obrotowy bez podnoszenia ciśnienia doładowania i "chipowania" i wałków
właśnie przez zmniejszenie oporów przepływu ....
