Nissan Klub Turbokillers

Siema,

Jest problem z dupowozem mojego rodziciela. Samochód czasem telepie (komputer wykazał gubienie zapłonów) i wpierdziela wodę. Dziś dobraliśmy się do świec tej "przedniej głowicy" (silnik V6 poprzecznie) i znaleźliśmy winowajcę - środkowy cylinder tego rzędu jest wręcz mokry, przy kręceniu silnikiem wypluwa mgiełkę wody jak gejzer i jako jedyny paruje przy odkręconych wszystkich 3 świecach, przez to tez pewnie gubi zapłon czasem...

Czyli walnięta uszczelka pod głową, albo gorzej - pęknięta głowa... .

Teraz pytanie co dalej, do tylnej głowicy dostęp jest makabryczny, można sprawdzić czy w niej nie występuje coś podobnego, ale jeśli tak to do zrobienia jej trzeba już wytargać silnik.
Jeśli z tyłu nie ma podobnego objawu to czy robić jedną głowicę z silnikiem w aucie? Z tego co wiem panuje opinia że jak robić głowice to obie, ale w takim przypadku koszta są makabryczne.
Sama robocizna to koszt rzędu 3,5k, a nie wiadomo co w środku...
Zastanawiam się też czy nie kupić używanego innego silnika (ok. 4k z gwarancją rozruchową, młodszy i ponoć z mniejszym przebiegiem).


Auto to Lexus RX400h z 2006 roku.
Ogólnie wkurw jest mocny, bo auto serwisowane w ASO regularnie, wszystko najwyższej jakości - olej zawsze czyściutki. Te auta się ludziom praktycznie nie psują i nas też to nie spotkało przez ostatnie 200 000 km a teraz takie JEBS...

Doradźcie coś...

dla mnie zrobienie jednej głowicy jest bez sensu. może być, że zaraz kleknie druga głowica i dwa razy robota.

jak zdejmiesz kolektor ssacy, jest nawet niezły dostęp do drugiej czapki, napewno lepszy do sprawdzenia świec. głowica powinna wyjść z silnikiem w samochodzie, ale napewno byłoby wygodniej na zewnątrz.

osobiście jestem zdania, że lepiej jest robić własny silnik niż kupować drugi. nigdy nie wiadomo co kupisz, a też może się wysrac.

Golec pisze:osobiście jestem zdania, że lepiej jest robić własny silnik niż kupować drugi. nigdy nie wiadomo co kupisz, a też może się wysrac.

No ja się zgadzam, ale mówimy tu o takich kwotach że bym dwa razy CA wyremontował a może SRa kupił .

Sprawdzić na pewno sprawdzimy tylną głowę, bo jak tez będzie walnięta to sprawa jest prosta, targamy silnik z auta. Pytanie właśnie czy jeśli jest w porzo to jest sens? Sam nie wiem, na razie szukamy opcji u kogo to zrobić wgl...
Do przedniej głowy dostęp jest miodny, a ona na pewno jest strzelona. Przecież obie te głowy nie są od siebie zależne i że pod jedną uszczelka poszła to czemu pod drugą by miała...

jeżeli na tylnej głowicy nic złego się nie dzieje to zostaw w spokoju nic złego nie powinno się dziać trzeba by mocno splanować głowicę żeby pojawiły się jakieś problemy z tego tytułu

Niby te głowice nie są zależne od siebie ale pytanie co spowodowało, że ta jedna się wysrała i czy ta sama przyczyna za jakiś czas nie zdemoluje drugiej głowy.

Zobacz świece z drugiej strony na pierwsze.
Jak nie jesteście pewni czy tylna głowica zejdzie bez demontażu silnika to szybciej i pewniej będzie wywalić silnik na zewnątrz. Fakt, drożej ale jak mają się pierniczyć z kombinowaniem i mimo tego nie wyjdzie na samochodzie to finalnie i tak zrzucicie silnik. Niech jeszcze coś spartaczą przy kombinowaniu. Zrób risercz, jak części jakoś nie drogie i dostęp prosty i nie trza specjalnych blokatrów i masz czas to atakuj

Dziwne że przednia się poddała, ta przy grodzi bardziej się kotłuje raczej. Tak czy siak obie w dół, bo różnica w robocie niewielka, a jak wysra się x2 to kasa w piach jak już wcześniej sugerowali.

Nie wiem jak rozrząd, ale rewizja przy okazji roboty obu głowic nie zaszkodzi

Tomek89 pisze:Nie wiem jak rozrząd, ale rewizja przy okazji roboty obu głowic nie zaszkodzi

Właśnie to jest najgorsze. Tata jest wściekły, bo prawdopodobnie jest jednym na milion którym się to zdarza - innym te auta się nie psują, a pakował w niego mase kasy, serwisując w ASO Lexusa, w którym serwisują tez jedno z dwóch LFA w PL. Każdy przegląd z książki na czas, olej wymieniany zanim zdążył wgl. się zrobić mętny. Rozrząd bodajże był wymieniony przy okazji tzw. "dużego serwisu" bodajże przy 150 albo 180k przebiegu (czyli 26k temu). Auto dbane jak trzeba, a mimo to taka marka z taką renomą i @#%^ głowica się wysrewa - żeby jeszcze upalał czy coś, a jeżdżone spokojnie i nigdy nie zagrzane... WTF?

To już tate niestety przerosło, nie możemy tego zrobić w ASO bo jak znam życie dla niech w gre wchodzi tylko wymiana silnika i sumka za którą mozna by kupić ładne S13 w piach...

Poszla uszczelka bo poszła-codziennie taka awaria spotyka setki samochodow i nie ma sie tu co doszukiwac nadzwyczajnych mocy-niewazne czy lexus czy mercedes czy fiat-takie rzeczy niestety sie zdazaja ! Zreszta jak ja zrzucicie to moze sie cos wiecej wyjasni ,czy strzelila od tak czy byl jakis powod

Nie wiem po co druga chcecie zrzucac od razu,sciagnac uszkodzona zobaczyc o co chodzi i zobaczycie czy druga tez trzeba zrzucac czy nie.

Dobra dzięki wielkie za odpowiedzi - będziemy działać.
Jak będą wyniki to rzucę tu info - nie wiem czy was to interesuje czy nie, ale nie zaszkodzi

borimichal pisze:Poszla uszczelka bo poszła-codziennie taka awaria spotyka setki samochodow i nie ma sie tu co doszukiwac nadzwyczajnych mocy-niewazne czy lexus czy mercedes czy fiat-takie rzeczy niestety sie zdazaja ! Zreszta jak ja zrzucicie to moze sie cos wiecej wyjasni ,czy strzelila od tak czy byl jakis powod

świete słowa... ja też sie doszukiwałem sam nie wiem czego a było jak wyżej poszła bo poszła

Też bym od razu drugiej nie zdejmował...

No na tą chwilę wydaje się że wszystko jest w porządku z drugą, jeszcze jutro będziemy patrzeć na tą tylną, ale jeśli jest ok to robimy tylko jedną