Turbo ujarzmione???
Moderator: Moderator
- jarkowy
- Założyciel Klubu
- Posty: 1088
- Rejestracja: sob 26 lip, 2003 23:29
- Lokalizacja: Władysławowo
- Kontakt:
cholera a miałem nadzieje że chociaż z nissanów sie wybije w turbo plusie a tu klubowicze mi kłody pod nogi rzucają
No nic zobaczymy kto będzie lepszy
No nic zobaczymy kto będzie lepszy
GTR Sprzedany ale Avatara spobie zostawiam z sentymentu...
SKYRACING
OO\____/OO
602227141
Turbokiller
automatyka www.horyzont.co
pokoje gościnne nad morzem we władysławowwie www.impresja.co
600-961-666
SKYRACING
OO\____/OO
602227141
Turbokiller
automatyka www.horyzont.co
pokoje gościnne nad morzem we władysławowwie www.impresja.co
600-961-666
Wysłałem swoją turbinę wczoraj do regeneracji. jarek mi podpowiedział firme. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Po regeneracji, bedę czaił sie na wymiane IC na większy. Myslę tez o stozku. Musiałbym go gdzieś wcisnać , napewno nie w komore silnika, może pod zderzak... jeszcze nie wiem. No i jeszcze wydech, narazie wywalę kata i zobaczymy czy będzie jakaś różnica
- jarkowy
- Założyciel Klubu
- Posty: 1088
- Rejestracja: sob 26 lip, 2003 23:29
- Lokalizacja: Władysławowo
- Kontakt:
Jak wywaliłem kata nie zaóważyłem żadnej róznicy. Co do montarzu storzka to ciekawy jestem jak to zrobisz? nie jest to tak hopśup i rura powinna być kródka między storzkeim a turbiną a ciągnąc ją pod zderzak nie sądze żeby to wyszło na dobre.
(co prawda nie znam się na liczeniu długości falowych i długości rur ssących (w turbo ma to znacznie mniejsze znaczenie niż przy wolnossących) ale na pewnao ma to wpływ więc postarałem się zostac przy orbginalnej długości i dać maximum świerzego powietrza - udało się)
(co prawda nie znam się na liczeniu długości falowych i długości rur ssących (w turbo ma to znacznie mniejsze znaczenie niż przy wolnossących) ale na pewnao ma to wpływ więc postarałem się zostac przy orbginalnej długości i dać maximum świerzego powietrza - udało się)
GTR Sprzedany ale Avatara spobie zostawiam z sentymentu...
SKYRACING
OO\____/OO
602227141
Turbokiller
automatyka www.horyzont.co
pokoje gościnne nad morzem we władysławowwie www.impresja.co
600-961-666
SKYRACING
OO\____/OO
602227141
Turbokiller
automatyka www.horyzont.co
pokoje gościnne nad morzem we władysławowwie www.impresja.co
600-961-666
Ciekawe czy jest na łożyskach kulkowych...
Nie nie zdradzę swojej nowej turbinki Jeszcze gotowa sie na mnie obrazić...
Ale tak szczerze mówiąc ciekawa propozycja IceMan. I wcale nie taka droga w stosunku do osiągów.
Na tej samej stronce jest fajny gadżecik, niedrogi a i dobrego producenta , o którym już nie raz była mowa
http://www.extremepsi.com/x/customer/pr ... 785&page=1
http://www.extremepsi.com/x/customer/pr ... 785&page=1
Mam pytanie adresowane szczególnie do tych, którzy już walczyli z turbinami;
Mam u siebie ostatnio taki efekt, że turbina wyje (w sumie jak to turbina) tylko trochę głośniej - możliwe, że łożyska już pomału padają?
Na początku tego roku świst turbiny był prawie niesłyszalny - wtedy furka rzeczywiście miała kopa a teraz (hm...) obroty skaczą o wiele płynniej no i efekt już nie ten.
O regenerowaniu turbiny była już mowa, że zabawa raczej nie opłacalna i mało kto zrobi to przyzwoicie. Ale z drugiej strony może jest sens przy niej podłubać właśnie jeszcze wtedy kiedy nie jest zajeżdżona na maksa.
Bo podejżewm, że jest spora różnica czy regenerujemy trupa czy wersję jeszcze całkiem hulającą.
Wiadomo, że najchętniej to bym się przesiadł od razu na t28 ale nia mam teraz takiej kasy
A skoro regeneracja to jakieś 500zeta to zaczynam się nad tym poważnie zastanawiać.
Pytanie podstawowe. Czy komuś w ogóle kiedykolwiek sensownie zregenerowano turbinę:D ?????
Mam u siebie ostatnio taki efekt, że turbina wyje (w sumie jak to turbina) tylko trochę głośniej - możliwe, że łożyska już pomału padają?
Na początku tego roku świst turbiny był prawie niesłyszalny - wtedy furka rzeczywiście miała kopa a teraz (hm...) obroty skaczą o wiele płynniej no i efekt już nie ten.
O regenerowaniu turbiny była już mowa, że zabawa raczej nie opłacalna i mało kto zrobi to przyzwoicie. Ale z drugiej strony może jest sens przy niej podłubać właśnie jeszcze wtedy kiedy nie jest zajeżdżona na maksa.
Bo podejżewm, że jest spora różnica czy regenerujemy trupa czy wersję jeszcze całkiem hulającą.
Wiadomo, że najchętniej to bym się przesiadł od razu na t28 ale nia mam teraz takiej kasy
A skoro regeneracja to jakieś 500zeta to zaczynam się nad tym poważnie zastanawiać.
Pytanie podstawowe. Czy komuś w ogóle kiedykolwiek sensownie zregenerowano turbinę:D ?????
- Lukasz
- Stały gość
- Posty: 274
- Rejestracja: czw 25 wrz, 2003 22:18
- Lokalizacja: Dusseldorf | Wrocław
- Kontakt:
U mnie było tak że przed regeneracją jej nie było prawie wogóle słychać a po regeneracji było słychać całkiem głośny świst.
Co do regeneracji to we Wrocławiu regenerują dobrze w firmie Jaro&Sław, tak słyszałem od kilku osób. Osobiście tam nie regenerowałem bo krzykneli mi 1400 zł, a ja znalazłem taniej za 700zł i po 3 miesiącach padła.
Co do regeneracji to we Wrocławiu regenerują dobrze w firmie Jaro&Sław, tak słyszałem od kilku osób. Osobiście tam nie regenerowałem bo krzykneli mi 1400 zł, a ja znalazłem taniej za 700zł i po 3 miesiącach padła.
- Jaro&Sław , rozmawiałem z nimi telefonicznie. Sa drodzy, bo wymieniają wirniki z łopatkami na nowe, łożyska i uszczelniacze. Po regeneracji u nich , zalecaja wymiane oleju i fitrów na nowe. Na giełdzie w Lubiniu, kupisz turbine po regeneracji za 1300 zł z gwarancją na 6 miesiecy. Panowie , trzeba uważać na tych kolesi od turbin (wiem po sobie , przejechałem sie na firmie PIR) Dobrze sie zastanówcie i dowiedzcie sie jakie sa warunki gwarancji po regeneracji, bo nas w.... ać , nawet nie bedziemy wiedzieli jak i kiedy.Lukasz pisze:U mnie było tak że przed regeneracją jej nie było prawie wogóle słychać a po regeneracji było słychać całkiem głośny świst.
Co do regeneracji to we Wrocławiu regenerują dobrze w firmie Jaro&Sław, tak słyszałem od kilku osób. Osobiście tam nie regenerowałem bo krzykneli mi 1400 zł, a ja znalazłem taniej za 700zł i po 3 miesiącach padła.
Ja robilem we Wroclawiu. Turbo wrocilo jak nowe ale to nie byla moja turbina ktora im wyslalem !!! Jakos to przebolalem, ale raz chodzila a raz dupa. Wiec dzwonie do nich i mowie ze jakas sciema i chce reklamowac. Oni na to zeby zdjac i wyslac a ja (wtedy jeszcze nie wiedzialem za nie koniecznie trzeba korzystac z uslug serwisu Nissana i placic kupe kasy) mowie ze wole przyjechac i niech sami sobie zdejmuja jezeli stwierdza uszkodzenie (i tak mialem byc we Wrocku). Tak sie stalo. Stwierdzili ze cos nie tak zdejmuja kreca glowa rozebrali ja i niby wszystko OK ale zauwazylem ze wymienili akurator. Oczywicie udali glupa ze wszystko jest dobrze i ze cos wymyslam i kazali mi zaplacic za zdjecie turbiny Awantura byla nieziemska bo powiedzialem ze to na gwarancj i niech mnie w d pocaluja ale to jest banda meneli jezeli wiecie o czym mowie. Szkoda gadac bo bylo nieprzyjemnie. Fakt jest ze turbo ma juz 20tys krece ja na 1 bar i chodzi jak zloto.
Generala zasada wszyscy mechanicy kombinuja jak moga. Nawet znajomy moze cie oszukac. Jak taki wyczuje kase to wyciagnie ostatnia zlotowke. Jezeli chcesz cos zrobic dobrze zrob to sam ale przeciez nie mozna umiec wszystkiego i dlatego czasami chodzimy do mechanika.
Generala zasada wszyscy mechanicy kombinuja jak moga. Nawet znajomy moze cie oszukac. Jak taki wyczuje kase to wyciagnie ostatnia zlotowke. Jezeli chcesz cos zrobic dobrze zrob to sam ale przeciez nie mozna umiec wszystkiego i dlatego czasami chodzimy do mechanika.