Otwarty BOV

Wszystko dotyczące użytkowania, dobierania, eksploatacji turbin oraz ew.napraw

Moderator: Moderator

Awatar użytkownika
BarTeX5575
Stały gość
Stały gość
Posty: 285
Rejestracja: wt 16 lut, 2010 20:13
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Dźwięk jest naprawdę dobry. Mi też się ułamało to do podciśnienia, tylko przy czujniku AutoGauge, jak wymianiałem przewód z tego co dali w zestawie na sylikonowy :) Chciałem stożek dać. Myślałem już nad Apexi, jak robić, to raz a dobrze, tylko cena narazie przeszkodziła.
Powoli powoli, bo się rozp.....li
wiszene
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 529
Rejestracja: pt 15 lut, 2008 13:19
Lokalizacja: świętokrzyskie
Kontakt:

Nie wiem jak tam z filtracją,ponoć filtry Apexi są najlepsze...ale podobnej konstrukcji są filtry FUJITA,ja mam taki i bardzo sobie chwale bo miałem porównanie z innym stoskiem "NO NAME" i róznica ogromna i nie zasyfia przepływki jak to miało miejsce jak jezdziłem chwile na tym "NO NAME" :angered: A i cena Fujity przystępna :wink:

A co do pigeona to ja tam wole dmuchac na zimne :D No i bow w połączeniu z pigeonem....muzyka dla ucha :D ...radio nie potrzebne 8)
S13 1JZ
Awatar użytkownika
BloodS
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 575
Rejestracja: sob 23 lut, 2008 19:51
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

Fakt, lepiej jest zainwestować w lepszy stożek bo te chińskie zbyt dużo przepuszczają, a potem są cyrki z przepływką i trzeba ją częściej czyścić.
Trzeba bardzo uważać na te zapieczone przewody podciśnienia. Najlepiej jest chyba po prostu nożem z boku naciąć i wtedy schodzi łatwo.

Co do samych Bovów to nie lubię ich bo zbyt wiele zamieszania mogą powodować. A to rozszczelniony układ, przyblokowany tłoczek itp... A skoro nie udokumentowano zbyt wiele przypadków uszkodzenia turbiny przez pigeona to dalej będę polecał ten mod, jako najbardziej bezawaryjny :)
Awatar użytkownika
BarTeX5575
Stały gość
Stały gość
Posty: 285
Rejestracja: wt 16 lut, 2010 20:13
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Jest możliwe, że BOV aż tak zalewa?
Z 12 litrów nagle zrobiło mi się około 17.
Czytałem dużo na temat tego zalewania, ale aż tak.
Niewiem, czy mam szukać przyczyny tego spalania, czy to BOV poprostu?
Wymieniłem praktycznie wszystko, co miałoby mieć wpływ na spalanie i palił 12, ale później 17 zaczał.
Powoli powoli, bo się rozp.....li
Awatar użytkownika
BloodS
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 575
Rejestracja: sob 23 lut, 2008 19:51
Lokalizacja: Zabrze
Kontakt:

To trochę nierealne chyba taki wzrost. Ciężko zrobić co prawda dokładnie miarodajny test spalania. Ale mimo to ja z bovem na pokładzie praktycznie nie zauważyłem wzrostu spalania. Może pół litra, ale to również mogła być przyczyna temperatury powietrza, ciśnienai w oponach i wielu innych zmiennych.
Do tego zdawało mi się, że auto bardziej muli z bovem.

Najprościej będzie blow offa zdemontować i wtedy przeliczyć. Żeby się upewnić.
Awatar użytkownika
BarTeX5575
Stały gość
Stały gość
Posty: 285
Rejestracja: wt 16 lut, 2010 20:13
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Co do spalania, to wymianiałem sonde, czujnik temperatury i przepływkę czyściłem, więc to raczej nie mogło paść. Poszukam nieszczelności dolotu jeszcze.
Gdy nadstawie ucho przu wężu do przepustnicy i dodal leciutko gazu, dosłownie milimetry ruszę przepustnicą to słychać cichutki syk, jak dodam więcej to silnik zagłusza. Ciśnienie niby ładnie pompuje i trzyma 0.6 bara. W tygodniu będę musiał sprawdzić.
Jaki jest najlepszy sposób sprawdzenia nieszczelności?
Powoli powoli, bo się rozp.....li
Awatar użytkownika
m0rr1s
Postojebca
Postojebca
Posty: 1079
Rejestracja: wt 15 sty, 2008 20:25
Lokalizacja: od o. Rydzyka
Kontakt:

Daj zdjęcie tego BOV-a.....

jeśli jest dwu-tłoczkowy to:
na wolnych obrotach drugi tłoczek jest odciągnięty, ale pierwszy nadal zatyka dziurę w bovie i powietrze się nie dostaje (poświeć sobie pod to "otwarte coś" i zobaczysz, że tam jest drugi)
jednakże po mocniejszym ruszeniu przepustnicą tłoczek ten powinien się zamknąć spowrotem na skutek pozbycia się podciśnienia.
trzecia sprawa -> sam miałem taki problem z properfektem w zimie... smar się trochę zdupcył i musiałem bova przynieść do domu, rozkręcić, przeczyścić i przesmarować na nowo. Olej maszynowy dał radę ;)

no i spalanie napewno wzrosło Ci też dlatego, że teraz chcesz słyszeć bova ;) też tak miałem na początku.





syki, które słyszysz to ciśnienie "na chama" przelatujące przez uchyloną przepustnicę...
w kol. ssącym na zamkniętej przepustnicy jest 0.6 bar podciśnienia... jakbyś wziął strzykawkę z 10ml powietrza, zatkał palcem koniec i rozciągnął ją do np. 30ml a następnie lekko popuścił palec też usłyszysz syk ;)

do tego, na wolnych obrotach nieszczelnośc w bovie działa tak, że przez bov dostaje się powietrze nie liczone przez przepływkę więc na postoju auto pali mniej ;)

dopiero gdy ciśnienie turbo wzrasta przez bov może się wydostawać jakieś powietrze...



co do sprawdzenia nieszczelności... no cóż... MÓJ najlepszy sposób:
-wałek wydechowy won
-dolot do turbo won
-dentka na wlot do turbo (najlepiej podwójnie)
-drugi koniec dentki szczelnie czymś zatkać
-1 bar w dentkę
-szukamy syków i uszczelniamy ;) - a kilka się na bank znajdzie ;)

a najlepiej będzie, jak chwilę przed ściągnięciem wałka wydechowego wykręcisz świece i wlejesz troszkę oleju przez otwory po świecach - wtedy zawory Ci się dodatkowo uszczelnią więc po napompowaniu dentki ciśnienie powinno tam zostać "na zawsze"
Ostatnio zmieniony ndz 13 lut, 2011 23:54 przez m0rr1s, łącznie zmieniany 2 razy.
Nissan will get you through times with no money better than money will get you through times with no Nissan.
Obrazek
Awatar użytkownika
BarTeX5575
Stały gość
Stały gość
Posty: 285
Rejestracja: wt 16 lut, 2010 20:13
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Staram się jeździć tak jak przed zamontowaniem BOVa. Może ta sprężyna jest za miękka, bo psyknie mi nawet jak mam przed zerem cisnienie, jakoś -0.1.

Jutro pooglądam go jeszcze dobrze przy dzienny świetle.
Powoli powoli, bo się rozp.....li
Awatar użytkownika
m0rr1s
Postojebca
Postojebca
Posty: 1079
Rejestracja: wt 15 sty, 2008 20:25
Lokalizacja: od o. Rydzyka
Kontakt:

-0.1 masz w kolektorze, później zamykasz przepustnicę i robisz ścianę dla pędzącego powietrza (a turbina jakoś się już kręci) więc ciśnienie przed przepustnicą lekko wzrasta.
A sprężyna drugiego tłoczka (tego co opuszczony na postoju jest) ma być na tyle miękka żeby się przy pierdnięciu otworzyć. Byle tylko ten pierwszy tłoczek wszystko uszczelniał jak podciśnienie choć troszkę spadnie poniżej 0.6... jeśli masz regulację i wskaźnik (a to wnioskuję masz) to zrób taki motyw -> odepnij jakiś przewodzik co idzie do kol. ssącego, żeby podciśnienie w nim spadło do np. 0.3....(tylko czasem nie ten od wskaźnika czy bova!!!!) auto trochę kuleć będzie więc szybka akcja wtedy...... skręcasz bova tak, żeby ten drugi tłoczek był już zamknięty lub prawie zamknięty... a na 0.6 był w pełni otwarty.... musisz złotego środka poszukać ;)

druga sprawa, bov ma reagować natychmiastowo... jeśli reaguje powoli, z opóźnieniem to znaczy, że coś go blokuje (patrz smar)... mi zeszłej zimy w ogóle się tak zamulił, że potrafił się zamykać 3-4s.... a nawet byłem w stanie dodać gazu i wykonać ciągły syk bo nadal był otwarty... ot taki psikus ;)


ps, wyedytowałem pierwszego mojego posta sporo więc tam poczytaj.
Ostatnio zmieniony pn 14 lut, 2011 00:01 przez m0rr1s, łącznie zmieniany 1 raz.
Nissan will get you through times with no money better than money will get you through times with no Nissan.
Obrazek
Awatar użytkownika
BarTeX5575
Stały gość
Stały gość
Posty: 285
Rejestracja: wt 16 lut, 2010 20:13
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Da radę tego Properfekta wyregulować tak, by się otwierał później, około 0.4 bara?
Jak się dokładnie reguluje?
Powoli powoli, bo się rozp.....li
Awatar użytkownika
m0rr1s
Postojebca
Postojebca
Posty: 1079
Rejestracja: wt 15 sty, 2008 20:25
Lokalizacja: od o. Rydzyka
Kontakt:

no jak masz śrubkę jakąś co odpowiada za regulację to wystarczy skręcić.... jak nie masz to pozostaje rozkręcanie bova i wymiana sprężyny od tłoczka pracującego na podciśnieniu. ewentualnie zacieśnienie sprężyny przez dołożenie jakiejś podkładki ;)

daj tu jutro zdjęcie tego bova ;)
i naprawdę... polecam go przeczyścić i przesmarować ;)
i poczytać wyżej... bo sporo Ci napisałem już :D

a niech on Ci się otwiera nawet przy 0.6 bar... silnik i tak wytwarza podciśnienie rzędu 0.8 bar jak zamkniesz przepustnicę na wyższych obrotach ;)


PS, a teraz idę po fajki, więc jak masz pytania to daj mi 15 minut ;)
Ostatnio zmieniony pn 14 lut, 2011 00:05 przez m0rr1s, łącznie zmieniany 3 razy.
Nissan will get you through times with no money better than money will get you through times with no Nissan.
Obrazek
Awatar użytkownika
BarTeX5575
Stały gość
Stały gość
Posty: 285
Rejestracja: wt 16 lut, 2010 20:13
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Chce zrobić takie cuś.
Albo wywalić tego BOVa ze wzglądu na zalewanie.
Albo tak go wyregulować, by otwierał się przy wyższym cisnieniu, typu 0.4, 0.5 bara, by przy normalnej jeździe do powiedzmy 0.2 bara nie otwierał się i by nie zalewał silnika.

Jutro zrobie foty, przyniose go do domu jak będzie trzeba, rozkręce i zobacze co sie tam dzieje :)
Powoli powoli, bo się rozp.....li
Awatar użytkownika
m0rr1s
Postojebca
Postojebca
Posty: 1079
Rejestracja: wt 15 sty, 2008 20:25
Lokalizacja: od o. Rydzyka
Kontakt:

jeśli chodzi o samo popsykiwanie bovem to tam większego wpływu na spalanie nie ma.. tyle powietrza ile on sobie wypuści za odjęciem nogi z gazu to silnik w sekunde przerabia... ale jeśli jedziesz na nawet minimalnym ciśnieniu i rzeczywiście coś jest nieszczelne no to wtedy jest lekkie zalewanie i auto pali znacznie więcej ;)

patent na sprawdzenie szczelności dolotu też Ci bardzo polecam pod warunkiem, że masz ciepły garaż ;D
Nissan will get you through times with no money better than money will get you through times with no Nissan.
Obrazek
Awatar użytkownika
BarTeX5575
Stały gość
Stały gość
Posty: 285
Rejestracja: wt 16 lut, 2010 20:13
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Z dolotem sprawdze jakoś w tygodniu.
We wtorek powinna przyjść mi rura, ta którą rozciąłem do BOVa, pojeżdże trochę bez niego i zobacze co się będzie działo.

Muszę się wziąść też za montaż wentylatora elektrycznego, bo to wisko raz działa, raz nie...
Wydaje mi się też, że przez to pali dużo, bo długo się nagrzewa i wisko jakby chodziło nonstop z obrotami silnika.
Ostatnio zmieniony pn 14 lut, 2011 00:33 przez BarTeX5575, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
m0rr1s
Postojebca
Postojebca
Posty: 1079
Rejestracja: wt 15 sty, 2008 20:25
Lokalizacja: od o. Rydzyka
Kontakt:

złap wisko ręką i poproś kogoś, żeby auto odpalił, jak Ci go wyrwie z palców to napewno coś nie halo, ale na zimnym silniku można sobie ten wentylatorek jednym paluszkiem trzymać.... aczkolwiek kręcił się będzie i tak jak go puścisz ;)

nagrzewanie auta... - zima - nowy termostat powinien sprawdzać się bardzo dobrze mimo wszystko, ale ja i tak uważam, że przy niskich temperaturach zasłonić kawałek chłodnicy nie zaszkodzi.

temperaturę trzyma Ci cały czas mniejwięcej na środku? czy lekko niżej i jest minimalnie zmienna podczas jazdy?
powinna być tu i się nie ruszać:

Obrazek

Weź poprawkę na to, że tam gdzie ja mam dwie grubsze kreski na wskaźniku temp. tam Ty masz czerwony pasek ;) ale w gruncie rzeczy to to samo.
Nissan will get you through times with no money better than money will get you through times with no Nissan.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Turbo”