mycie silnika
Moderator: Moderator
wiem ze to moze byc banalne pytanie ale jednak nic na ten temat nie wiem wiec chciałbym sie zapytac niedawno maięłm remont silnika i jest jednym słowem troche usyfiony i chciałbym go umyc ale mechanik mi to odradza juz czytałem gdzies tamna forum ze ktos mył i zefki było namoczone i paliła raz na 3 cylindry itp moze mi ktos powiedziec czy ktos juz mył silnik i czy były jakies problemy pozdro
- TURBO maniac
- Stały gość
- Posty: 442
- Rejestracja: sob 20 gru, 2003 13:42
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Ja myłem u siebie ale nie tak profesjonalnie tylko we własnym zakresie. Lałem wodą po silniku i innych elementach z węża i szorowałem szczotą ale cewki i takie typowo elektroniczne pierdółki omijałem. W tłustych/zaolejonych miejscach benzyna, szmatka i wio. Silnik był zgaszony i pogoda była słoneczna. Po myciu stał do słońca z otwartą maską i tego samego dnia już go nie odpalałem. Na drugi dzień nie było żadnych problemów z odpałem i pracą silnika.
Gdy dał gazu to wał urwoł, bo pod maską było TURBO!
- Maciek VMax
- Coś już wiem
- Posty: 108
- Rejestracja: sob 19 lut, 2005 19:18
- Lokalizacja: Piaseczno okolice
I tu się podłączę do pytania. Czym? Jarkowy widziałem ładnie pucuje ostatnio komory w furach które robi.
GO FAST.... OR GO HOME.
Ja myłem juz ze 2 razy w nissanie. Jest taki srodek karchera rm-31 UWAGA BARDZO ŻRĄCY. Używam tego srodka od conajmniej 5 lat i silnik wygląda slicznie. Uwaga na aluminium jeżeli srodek jest dłuzszy czas nie spłukiwany woda potrafi zostawic ciemne plamy. Generalnie polecam tylko lepiej sobie wczesniej spróbowac jak to dziala. Myć w rekawiczkach gumowych bo jeżeli sie dostanie do jakiejs najmniejszej rany na dłoni to bardzo szczypie.
Płukac karcherem pod cisnieniem. Polecam także do mycia felg.
Płukac karcherem pod cisnieniem. Polecam także do mycia felg.
A ja uważam, że mysie silnika to bzdura, producenci jakoś niezalecają mycia.
Myć silnik powinien tylko mechanik ktory naprawia, no i po skończonej robocie powinien to zrobić i wystarczy.
Myć silnik powinien tylko mechanik ktory naprawia, no i po skończonej robocie powinien to zrobić i wystarczy.
takich ludzi jak ja nie sieje sie jak zboze i nie zbiera kombajnem
aha to gitara ale m<font class="red">u</font>j silnik jest strasznie zasyfiony wiec gdybym go mył sciera i benzyna to mi by to miesiac zajeło :P
Wiem ze kiedyś myjnie ręczne miały takie usługi mycia silnika, ale na
odpowiedzialnosć właściciela cen niestety nie znam.
odpowiedzialnosć właściciela cen niestety nie znam.
200SX RS13 CA18DET T25 + 2 cale przelot
Wywalony ABS
Wywalony środek:)
Wywalony ABS
Wywalony środek:)
Ja mylem juz 2krotnie w automyjni-sami wiedzieli co gdzie zabezpieczyc i odpalil mi bez problemu-teraz tez sie zdecyduje bo pod maska w zime mialy miejscowke koty z podworka,ktore na moim silniku robily sobie wychodne...nie pytajcie co czulem jak wlaczalem dmuchawe
- Maciek VMax
- Coś już wiem
- Posty: 108
- Rejestracja: sob 19 lut, 2005 19:18
- Lokalizacja: Piaseczno okolice
A już myślałem że miałem najfajniej jak w mojej E30 w podszybiu wiewiórki sobie zrobiły magazyn orzechów laskowych. Jak w epoce lodowcowej.SPIRIT pisze:Ja mylem juz 2krotnie w automyjni-sami wiedzieli co gdzie zabezpieczyc i odpalil mi bez problemu-teraz tez sie zdecyduje bo pod maska w zime mialy miejscowke koty z podworka,ktore na moim silniku robily sobie wychodne...nie pytajcie co czulem jak wlaczalem dmuchawe
GO FAST.... OR GO HOME.
Na pewno zabezpiecz wszystko pod pokrywą. Połóż coś na świece (szmatka i na koniec obłóż folią) nałóż środek, potem spłukaj. Po spłukaniu szybko odkręcasz dekiel i wyjmujesz szmaty.
Dla pewności jeszcze możesz "odkurzyć" resztki wody/wilgoci przy świecach.
Niech wyschnie. Potem zakładasz cewki i skręcasz.
Będzie banglać.
Dla pewności jeszcze możesz "odkurzyć" resztki wody/wilgoci przy świecach.
Niech wyschnie. Potem zakładasz cewki i skręcasz.
Będzie banglać.
EMWU is dead
Powiem tak umyłem setki silników samochodowych i tylko 2 niechcialy zapalic renault megane i alfa romeo 146. Nigdy niczym nie osłaniałem chyba że był komputer pod maska to wtedy kawałek folii i jazda. Nigdy nie miałem wiekszych problemów z odpaleniem auta jeżeli już to zdjąc fajki i wysuszyc a jezeli chodzi na 3, 2 garach to niech sobie tak chodzi aż złapie temperature i woda sama wyparuje. A myjni które myją silniki jest mnóstwo.W kazdym komisie samochodowym silnik jest myty co by sie świecił jak psu jajca i nie po to żeby ukryc jakies wycieki tylko po to żeby klient jak kupuje auto to chce mieć je czyste i wychuchane a nie smierdzące i ujebane po sam dach.
Jeszce raz polecam środek Karchera tylko ostrożnie
Jeszce raz polecam środek Karchera tylko ostrożnie
ogulnie to sprawa byłą taka ze kupiłęm auto koło stycznia i na zime nie było sensu myc pod maska pozniej miałęm taki dłuzszy wypad autkiem na a4 i mi sie zawor przepalił wiec miałęm remont silnika za jedno jzu rozrzad wymieniłem , ale w niemczech tym autem jezdziły 2 dziadki wiec pod maske wogule nie zagladali i troche syfu jest tam wiec sie hyba udam do myjni i tam niech go wyszoruja :P