Strona 8 z 8

: sob 02 lut, 2013 21:09
autor: artoor200sx
scooter, a pamietasz , pisalem do Ciebie pw , bo on zamawial u Ciebie brelok , chcialem nr kom , bo ja nie mialem , a chcialem zalatwic sprawe po ludzku , ale <font class="red">PIP</font> sie nie udalo , i wyszedl taki cyrk ...
Binio_ pisze:Że ja tego tematu nie widziałem wcześniej...

A tak inną drogą: http://www.nissantech.pl/topic/10056-zg ... 200sx-s13/

Tylko prosze, nie zaspamujcie nam tematu nazbyt, tak do 5 stron proszę :P
czy ta historia ma druga strone , bo nie jestem zalogowany na nt , i nie widze :/
mysza pisze: co do tego barana to figurował pod adresem adam.rostkowski91 - niestety już nikt taki na FB nie figuruje, więc może sobie usunął konto?
chyba nie :

http://www.facebook.com/PLpasswordJDM

A skoro konczymy watek , to dziekuje wszystkim za wsparcie , nie spodziewalem sie ze tyle osob sie tym zainteresuje . 175 zl nie jest to moze wielka kwota dla wszystkich , ale dla mnie to sa dwa dni nie lekkiej pracy , a mam rodzine na utrzymaniu kredyt hipoteczny itp . Dla mnie to nie w kij dmuchal . Ale chooj tam , trzeba uczyc sie na bledach ... .

TEMAT PROSZE ZAMKNAC .

: ndz 03 lut, 2013 00:43
autor: scooter
artoor200sx niestety nie mam ani jego adresu ani innych danych ;)

: ndz 03 lut, 2013 00:47
autor: artoor200sx
wiem wiem , dostalem odp na pw . Teraz to juz nie wazne , prosze zamknac temat , dziekuje .

: ndz 03 lut, 2013 05:10
autor: lawina
tak sobie poczytalem ten temat i myslalem ze nie bede sie wypowiadal, bo w sumie mnie nie dotyczy,ale sie troche najebalem,w iec co tam.... No prosze was... czy chodzi o 150 czy o 1500zl... to nie ma roznicy... gosc jest atakowany przez cale forum.... kazdy, nawet najwiekszy kretyn by wrzucil skan/zdjecie kwitu z poczty, zeby zakonczyc temat... a ten przekret jeszcze wszystkich wyzywa. Nie ogarniam takich ludzi... tak sie poprostu nie robi... a nawet jesli jest na tyle zawziety, ze ma to forum (i opinie o sobie na nim) gleboko w dupie... (tak... ona m wyjebane...) i rzeczywiscie ma kwit i to poczta dala ciala, to jesli gosc wyslal paczke i ta nie dotarla do nadawcy, to nie jest to odpowiedzialnosc odbiorcy zeby to z poczta wyjasnic, tylko wlasnie nadawcy... wiec niech odda chajs swojemu "klientowi" i sie z poczta dogaduje...
ja wam powiem tak.... kupilem jakies pol roku temu od goscia z pewnego forum aparat zaplonowy do almery... dostalem aparat, ktory nie dzialal. Odeslalem i mialem dostac zwort chajsu, do dzis pomimo wielu upomnien pieniadze do mnie nie wrocily. Uprzedzilem gnoja, ze mu nie odpuszcze... Akurat za tydzien jade sluzbowo w rejony gdzie gosciu mieszka (no jesli mam aparat odeslac, to znam adres i wiem gdzie cwaniak mieszka). Rozwiazanie jest bardzo proste... Pukasz do drzwi... i w cztery oczy cwaniak mieknie... odbierasz wtedy chajs, ktory Ci zalega + koszt benzyny na tego tripa po swoje pieniadze ;) A juz napewno nie bedziesz mial problemu jak sie okaze, ze gnoj mieszka z rodzicami i sie nagle zainteresuja, czemu ktos w drzwiach stoi i awanture robi... sami Ci Twoje pieniadze oddadza, a gnoj od ojca wpierdol zbierze za kretactwo (no chyba ze ojciec taki sam przekret jak syn.... to bedzie go bronil ;) )
Kiedys, dawno temu, kupilem skrzynie do micry na allegro... full profi profil, wygladalo na porzadna firme.... gdzies spod zielonej gory...kurier przywiozl jeszcze wiekszy szrot niz mialem u siebie w aucie... skrzynie odeslalem, mial wyslac druga w mint stanie... przez 2 miesiace sciemnail ze wyslal.... i sciemnial ze ma kwit... oczywiscie nie mogl wyslac skanu... Pewnego dnia kumpel do mnie dzwoni "ziom, auto znalzlem dla siebie, jedziesz ze mna?" "proste... gdzie?" "okazalo sie, ze ta samam wiocha, gdzie mieszka ten gosc od skrzyni.... Wiec przy okazji kupna auta dla kumpla odwiedzialem mojego super dosawce skrzyni... Zwykla chalupa, a na podworku przed domem stosy czesci przykryte jakimis kawalam wykladziny... Jak zaczalem mu walic w drzwi o 7 nad ranem uslyszlaem przez okno zebym <font class="red">PIP</font>... ale jak gosc uslyszal, ze przyjechalem do niego az z wawy to nagle sie obudzil i przyniosl kwit od kuriera na jakis zupelnie inny adres i zaczal sie tlumaczyc, ze musial pomylic adres... sciema, ze az slabo sie zrobilo... zaraz skrzynia kolejna sie znalazla i przeprosiny byly...
moral z tego taki, ze trzeba sie pofatygowac do przekreta... oni sa mocni na forach, ale przyjedz do gnoja i spojrz mu prostow oczy i odrazu mu faja zmieknie ;)
sie rozpisalem troche, ale jak juz pisalem najebany jestem... wybaczcie, sobota jest ;)... a wlasciwie juz niedziela ;)

: ndz 03 lut, 2013 11:12
autor: domino
ha ha nawet niedziela rano 8)

: ndz 03 lut, 2013 11:19
autor: mysza
temat zamykam na prośbę artoora, o rozwoju sprawy będziemy pewnie informować jeśli czegoś się dowiemy.