Strona 3 z 3

: pn 20 kwie, 2009 10:25
autor: IceMan
no ale o co Ci chodzi Scooter ?
że wydechem zepsuje sobie samochód ?
no proszę Cię, nie popadaj w paranoje
ja mam np. przelot na seryjnej średnicy z 1 katalizatorem i co ? to też jest druciarstwo ? bo nie chcę 2,5 albo 3 cali bo jest dla mnie za głośno ?

: pn 20 kwie, 2009 11:10
autor: scooter
IceMan mój drogi :D

Chłopak dopiero co dołączył do naszego forum i jego pierwszy post był o tym że ma jakiś szlam w silniku i tym podobną bryndzę , a w kilka dni później już myśli o podnoszeniu mocy ,zamiast dowiedzieć się jak wygląda silnik w środku zanim doda nawet głupie 10KM.

Moim skromnym zdaniem lepiej najpierw doprowadzić auto do zdrowej serii a dopiero potem na nowych - sprawnych gratach podnosić moc. A robiąc to w tym stylu to zaraz zabije silnik i znów ktoś powie:" CA18 ?? To wielkie gówno. Mi się rozwalił w miesiąc po kupieniu"
PiotrekŁDZ pisze:Witam wszystkich forumowiczów jako, że to mój pierwszy post:D!
Po długim oczekiwaniu w końcu się udało, mam s13 i razem z nim już pierwsze problemy:) Kwestia jest tego typu, że po odkręceniu korka wlewu oleju da się "wymacać" dużą ilość czarnego, tłustego szlamu w pokrywie zaworów (warstwa 2-3mm). Silnik chciałem zalać motulem 300v(sprzedawca auta mówił że zalany jest mobil1 5w30 z beczki:/ ), ale na forum wyczytałem, że jego to tylko na czysty silnik.
Moje pytanie brzmi, czy po odkręceniu i wyczyszczeniu pokrywy oraz miski olejowej będę mógł wlać motula? Tudzież, co muszę jeszcze wyczyścić:) ? Silnik wcale nie kopci(aż się zdziwiłem, nawet mgiełki nie ma przy 5 tys. na jałowym:O ) pracuje dość równo, i prawie zaworów nie słychać(niby 110tys. przebiegu, ale nie wierzę) Czasem sam mi gaśnie jak wcisnę sprzęgło przy małych prędkościach, a czasem wcale nie ma tego problemu co też mnie nurtuje. Jeszcze zdarza mu się przerwać przy 5500obr., ale to pewnie pompa paliwa z tego co czytałem.


Następna nurtująca mnie rzecz to chodzący lewarek zmiany biegów. Gdy przejeżdzam przez nierówności wszystko mogę poczuć na lewarku który chodzi w różne strony. Domyślam się, że to przywara tylnego napędu(ustawienia skrzyni na wale), ale nie wiem bo nie mam żadnego porównania.

Kolejna rzecz, chciałem dzisiaj kupić olej do skrzyni (syntetyczny valvoline 75w90), ale Pan w sklepie zbił mnie z tropu twierdząc, że do tego modelu leje się mineralny o zmniejszonej lepkości, a jak był minerał i zaleje sobie syntetyk to pożegnam się ze skrzynią.
I jeszcze jaki olej do mostu (niby wiem, że 80w90), oraz jak zmierzyć ciśnienie doładowania niskim kosztem.

Proszę o wyrozumiałość, bo pomimo wertowania forum nie mogę znaleźć tych odp:)
to post sprzed 2 dni :lol: :lol: :lol:

Już wszystko naprawione rozebrane i wyczyszczone,awaria zlokalizowana i usunięta?? Części kupione i wymienione???
Litości !!
Nie wróżę temu autu długiej przyszłości.

Kolego z Łodzi nic do Ciebie nie mam ale dla dobra własnej kieszeni i tego auta zastanów się :? :? :?

pozdro

: pn 20 kwie, 2009 13:43
autor: PiotrekŁDZ
Widzę, że wiesz wszystko o wszystkich;) O wydech pytam przyszłościowo, narazie doprowadzam auto do zdrowej seri, chociaż wiele już nie trzeba. Tak jak pisałem silnik jest naprawdę zdrowy oprócz tego, że ktoś lał do niego syfiasty olej i porobił się szlam. Dzisiaj wieczorem zdejmuje miskę olejową, pokrywę zaworów, czyszczę i zalewam motulem 300v, do tego oleje do skrzyni, dyfra i nowy pasek rozrządu. Nyska napewno źle ze mną mieć nie będzie, to się nie bój. Weź też pod uwagę, że nie każdy ma hajs na kupienie wydechu za conajmniej 3tys :o Jeśli spreparowanie przelotu z seryjnego wydechu ma mi dać konie to czemu nie?:/ Zresztą, zamiast pociskać to mi lepiej powiedz jaki olej do skrzyni i dyfra bo już się gubię :mrgreen: Gość w sklepie mówił mi dzisiaj, że do skrzyni to 80w90 minerał, a nie 75w półsyn. I gdzie jest racja?

: pn 20 kwie, 2009 14:19
autor: scooter
PiotrekŁDZ ja nie mówię że masz ładować wydech za 3000 :D
to sobie zostaw na nowy podatek :P
Wydech możesz zrobić nawet za 500zł jak umiesz.Ja bardziej "pociskałem" :P o to co pisałeś o silniku.
Mam nadzieję że jest i będzie tak jak mówisz.
powodzonka z autem
Co do oleju to polecam poczytać tutaj ;)

http://forum.turbokillers.com/tematy11/ ... light=olej

http://forum.turbokillers.com/tematy11/ ... light=olej

http://forum.turbokillers.com/tematy11/ ... light=olej

miłej lektury

: ndz 27 cze, 2010 19:37
autor: PiotrekŁDZ
Drodzy forumowicze, możecie mi polecić jakąś puche przelotową na seryjną rurę? :/

: czw 06 cze, 2013 21:24
autor: cinn
jest kotlet mało soczysty :D

jako że jakiś czas temu zbudowałem wydech od początku do końca z rur większej średnicy to jest dosyć głośny. wstawiłem duży katalizator, dopasowałem średnicę wlotu i wylotu pod wydech i jest znacznie ciszej. mocy tragicznie dużo nie zabrało.
problemem jest to że katalizator mam ceramiczny a taki za bardzo nie znosi wysokich temperatur. chcę zastąpić go katem z metalowym wkładem.
na allegro jest ich cała masa tylko nie wiem który wybrać. są nawet jakieś konwertery zamiast katów.
czy ktoś kiedyś montował kata do siebie i jak dobierał go pod auto, silnik?
chyba że z jakiegoś innego auta można by dopasować co by zbytnio nie przydławiał silnika.

: czw 06 cze, 2013 21:55
autor: Tomek89
Katalizator to inaczej konwerter katalityczny :)
S am myślę nad włożeniem metal kata, ponoć trochę momentu w średnim zakresie przybywa i chyba się starzeję, moja chińska armata za głośna mi jest.
Danych na tym forum nie dostaniesz, znam tylko jedne auto z katem sportowym na tym forum

: pt 07 cze, 2013 00:52
autor: Draxan
Bo auto z turbo nie lubią katow

: pt 07 cze, 2013 07:00
autor: borimichal
dokladnie a jak chcesz wyciszyc wydech to kup odpowiedni tlumik(np w eltecu)

: pt 07 cze, 2013 21:31
autor: cinn
wyciszenie wyciszeniem. dość często odpalam auto w zamkniętym garażu i bez kata ciężko czasami było wysiedzieć.
na przęglądzie jak wrzucają na analizator spalin to już inaczej wygląda sprawa jak bez kata.

z tego co się naczytałem to do auta z turbo lepiej jest założyć kata z metalowym wkładem, większą temperaturę wytrzymuje niż ceramiczny.

a dlaczeo nie lubią turbo nie lubi kata? jeśli ma dobry przepływ i nie jest zasyfiały to czemu nie?

: pt 07 cze, 2013 21:40
autor: Saqu
cinn pisze: dość często odpalam auto w zamkniętym garażu i bez kata ciężko czasami było wysiedzieć.
a z katem to będzie coś innego?
on dopiero zaczyna działać jak się dobrze rozgrzeje.
jak jest zimny to nic nie daje, dlatego analiza spalin na mało rozgrzanym aucie to jest lekkie nie porozumienie ;)

: pt 07 cze, 2013 22:46
autor: Draxan
to gdzie tu sens pchania do auta wydechow po 3" a potem sie wklada katalizator albo silencery...
Jak u siebie mialem za głośno (tylko rury i koncowa pucha) to poprostu dokupilem tłumiki przelotowe i znacznie sie polepszylo jesli chodzi o łomot :) .

: ndz 09 cze, 2013 13:12
autor: cinn
analize spalin robi się jak silnik osiągnie temperaturę 85 st. to wiem.
u mnie aż szczypało w oczy czasami jak się w silniku coś pogmatwało.
jak to z CA bywa coś się zawsze dzieje z osprzętem silnika, tak więc zawsze coś się grzebie.

tak czy siak chcę włożyć kata tylko że z metalowym wkładem.
potrzebuję wiedzieć tylko jak dobrać go do silnika z turbo i w przyszłości do jakichś modów.

: ndz 09 cze, 2013 15:01
autor: Andy
ja u siebie mialem kata jak bralem auto od kumpla juz.... tyle ze rura 3 cale (kat + srodkowy) wklad mam metalowy

auto glosne nie jest chyba ze na wysokich obrotach :D
ale swoja droga w garazu jak stoi to sie sciany trzesa bo jest cichy ale bardzo basowy i caly rezonans rozchodzi sie po scianach... na otwartej przestrzeni jak stoi sobie odpalone to byle honda z pseudo sportowym wydechem jest glosniejsza :D

jak chcesz wyciszyc auto to bardizej bym stawial na wsadzenie srodkowych + kata i jakiejs tlumiacej koncowki (w zadne silencery bym sien ie bawil) zeby przytlumic nieco dzwiek ale pewnie przydlawi to auto

analizy spalin w zyciu nie robilem ale zastanawiam sie nad wyciagnieciem kata, chociazby po to zeby sprawdzic jak bedzie zachowywalo sie auto i o ile zmien isie dzwiek na niskich i wysokich obrotach

: ndz 09 cze, 2013 16:02
autor: Binio_
cinn pisze: u mnie aż szczypało w oczy czasami jak się w silniku coś pogmatwało.
jak to z CA bywa coś się zawsze dzieje z osprzętem silnika, tak więc zawsze coś się grzebie.
To nie wina braku kata a przelanego paliwem auta co sie dzieje praktycznie zawsze jak auto jest zimne i czy będziesz miał kata i 5 tłumików czy przelotową rurę to będzie praktycznie tak samo...
Do tego zatkasz sobie wydech na tyle ze zbędnym była raczej operacja odtykania go większym wydechem :roll: