Nissan Klub Turbokillers

Co do siatki to ja osobiscie ich nie stosuje w nissanie.
Najwazniejsze to przykrecic wydech do silnika badz skrzyni,wtedy obciazenia nie beda przenoszone na silnik.
Co do ilosci puszek to jak zrobisz duzy tlumik to wystarczy jeden zeby bylo cicho

Seryjnie łącznika elastycznego nie ma w s13? Przynajmniej u mnie go nie ma i przy nowym też go nie będzie. Teraz stanęło na tym, że zamiast kata też wskoczy tłumik przelotowy. W ten sposób cały wydech ma być z rury 60, z tym że na 3 tłumikach ma byc przelot 50. Dobra opcja, czy może tylko np. na jednym, czy na dwóch zrobić przelot zmniejszony do 50?

hej, z tego co wiem to rzedowki niemaja elastycznej zlaczki

matthew dlaczego chcesz ograniczac przelot do 50 w tlumikach?
Co chcesz osiagnac,cichy wydech?

borimichal pisze:matthew dlaczego chcesz ograniczac przelot do 50 w tlumikach?
Co chcesz osiagnac,cichy wydech?

Nasłuchałem się różnych wersji, a jedna z nich, to że przy zmniejszeniu średnicy na tłumiku spaliny zostaną w jakimś stopniu sprężone co poprawi wydajność

ale nie w silniku doładowanym. Takie rzeczy robi się w wolnossących, ale to też nie jest taka prosta sprawa że zmniejszysz średnicę i już. W Twoim przypadku to nic nie da

Miałem przez chwilę końcowy tłumik od wolnossącego 1.8 (reszta wydechu seryjna, doładowanie też seria)
Skutkowało to stratą mocy i niemiłym, a intensywnym szumem z wydechu.
Odczucie było takie, że szum jest głośniejszy od tego co było wcześniej (tj. dziurawy seryjny tłumik końcowy)

matthew, proponowałbym wiernie odtworzyć seryjny układ wraz z końcowym z podwójnym wyjściem, powinno być optymalnie

grzesko pisze:ale nie w silniku doładowanym. Takie rzeczy robi się w wolnossących

Można trochę rozwinąć, żeby rozjaśnić temat?

matthew pisze:

grzesko pisze:ale nie w silniku doładowanym. Takie rzeczy robi się w wolnossących

Można trochę rozwinąć, żeby rozjaśnić temat?

W wolnymssaku bardzo ważne są zjawiska falowe wystepujące w wydechu, ciśnienia i różne takie pierduty. Żeby zrobić jak najbardziej optymalny układ wydechowy w N/A trzeba wszystko dobrze policzyć. Liczy się prawie wszystko, pojemność, ilość cylindrów, wzniosy zaworów itd. Do tego dobiera sie pojemność układu itd. Zresztą spójrz tutaj:

http://autokacik.pl/showflat.php?Number=276002170
(któryś tam post z góry)

Jak chcesz to podrzucę Ci nawet knowhow jak policzyć wydech, bo kiedyś miałem się za to zabrać w motocyklu ale na razie sprawa zdychła

Jednak jeśli masz turbo, to kompletnie Cię to nie obchodzi...
Turbosprężarka jest tak jakby sama w sobie końcem układu wydechowego i wszelkie ruły nie ruy za nią raczej przeszkadzają a nie pomagają jej w pracy. Tak więc teoretycznie najlepszy układ wydechowy do silnika T to brak układu. Mówię teoretycznie, bo pewno są jakieś jajogłowce które i tak wykminią w wydechu coś co jeszcze poprawi sprawę.

W każdym razie wszystko co za turbosprężarką, raczej służy już tylko wyciszeniu auta (dlatego niektórzy korzystają ze screamerów). Najlepszy układ w Twoim przypadku to jak najmniej skomplikowana ruła do końca, z ewentualnym przelotowym tłumikiem lub paroma służącymi wyciszeniu, ale bez żadnych kompresji w wydechu bo tylko zdupczysz sprawę.

Jak coś zmaszkeciłem to proszę mądrzejszych o poprawkę

Drążę temat dalej. Spotkałem się z wersją downpipe 3cale, a reszta wydechu do konca 2,5. Zwiekszenie srednicy dp ma cos na celu?

tak, ułatwia to spool w silnikach z turbo, profesjonalnie budowane układy do turbo z reguły mają większy DP
musiał byś pogooglić żeby poszukać dokładnego uzasadnienia

Itallio pisze:tak, ułatwia to spool w silnikach z turbo..

Trochę poczytałem ale dokładnego objaśnienia nie widziałem;
...czyli, że turbo lepiej się wkręca?

czyli ze nie poczujesz roznicy czy bedzie on 3 calowy czy 2,5 calowy

Rozwiązanie jest proste budujesz układ tak jak dla wolnossaka z zachowaniem zasad dla zjawiska dynamicznego i falowego ( nie wznios zaworu a średnica i nie wydechowego ale ssącego liczy się do wzoru na średnicę wydechu ahh ) a jak się wkręci turbo dajesz scremera i tym sposobem masz dobry dól obrotów i brak restrykcji w górnym zakresie obrotów.

Noo, generalnie ja się w to ostatecznie dokładnie nie zagłębiałem, wiedziałem że co w ten deseń
ale, tak jak mówię, jakby sobie chciał liczyć to mogę mu zapodać wszystko do tego i tam już byków nie ma