WYDECH??

kolektory wydechowe, tłumiki, downpipe, itp.

Moderator: Moderator

Goran220V

jarkowy pisze:Twoja sytuajcja jest naprawde trudna i podizwiam Ciebie bez dwóch zdań.
WOW :)
Fila.
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 614
Rejestracja: wt 29 lip, 2003 15:56
Lokalizacja: nikad
Kontakt:

keke chociaz raz uslyszalem cos milego :mrgreen:

Na dniach bede robil ic i orurowanie do niego u Wojtka.

Dzieki wielkie wszystkim za wbicie mi do lba ze nie warto samemu sie meczyc z tym zeby zaoszczedzic 200-300 zł
Goran220V

A zajelo to az trzy strony forumowe. Az nie wiem co bedzie jak sobie bedziesz chcial samemu skonstruowac turbine :)
Awatar użytkownika
Bodiniusz
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 70
Rejestracja: pt 22 sie, 2003 08:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

Ja wrócę do tematu. Nieco z drugiej strony.
Jakiś miesiąc temu wywaliłem katalizator i wstawiłem... strumienicę.

Pojechałem do gościa w sprawie tulei i wahaczy, ale przy okazji chciałem wywalić katalizator i mówię, żeby facet wstawił rurę. A tu facet pierdu, pierdu, że będzie głośno itd. I pokazał jakąś strumienicę - w sumie nie jestem już pewien, jaka była. U faceta też byłem pierwszy raz - przypadkiem. Po prostu blisko pracy.

Powiedzcie co Wy byście zrobili w takiej sytuacji:

a) pojechalibyście do niego lub innego i kazali wywalić strumienicę i wstawić rurę (dużo głośniej będzie? ile może kosztować taki zabieg?)

b) pojechalibyście dopytać gościa co to za strumienica (jeśli jeszcze pamięta) - jakiego typu strumienicę należy potraktować jak w punkcie a) a jakiego można ewentualnie jak w c)

c) jeździlibyście dalej... jakie grożą konsekwencje? Jakie są szanse, że coś się stanie? Jakie strumienice są pod tym względem najgorsze?
s14

z tego co wiem, to strumienica dziala, jesli jest zrobiona pod konkretne auto...
ale moim zdaniem , strumienica poddzwiekowa, nadzwiekowa, i 3 predkosci kosmicznej to zbedny gadzet ;)
Awatar użytkownika
Lukasz
Stały gość
Stały gość
Posty: 274
Rejestracja: czw 25 wrz, 2003 22:18
Lokalizacja: Dusseldorf | Wrocław
Kontakt:

Bodiniusz pisze:
a) pojechalibyście do niego lub innego i kazali wywalić strumienicę i wstawić rurę (dużo głośniej będzie? ile może kosztować taki zabieg?)

b) pojechalibyście dopytać gościa co to za strumienica (jeśli jeszcze pamięta) - jakiego typu strumienicę należy potraktować jak w punkcie a) a jakiego można ewentualnie jak w c)

c) jeździlibyście dalej... jakie grożą konsekwencje? Jakie są szanse, że coś się stanie? Jakie strumienice są pod tym względem najgorsze?
Ja bym zrobił tak:

a) wolałbym prostą rure w miejscu kata zamiast strumienicy, jak już chcesz strumienice to już lepiej za katem w miejsce środkowego tłumika, albo najlepiej kup katalizator metalowy.

b) będzie to pewnie łuskowa lub innego typu kupa

c) podobno źle zamaontowana strumienica może powodować cofanie się pewnej ilości spalin do silnika

Myśle że koleś chciał po prostu zarobić, bo wspawanie prostej rury to koszt koło 50zł, a tak zarobił więcej. Jeszcze może sie okazać że te strumienice robi sam albo jego kolega :roll:.
Awatar użytkownika
Bodiniusz
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 70
Rejestracja: pt 22 sie, 2003 08:35
Lokalizacja: Wrocław
Kontakt:

W zasadzie moja sytuacja jest taka:

1. Strumienicę już mam (pieniądze wydałem :( ) i tak jeżdżę. Do tego mam cicho.

2. Mogę: jeździć jak dotąd albo wywalić strumienicę i wstawić rurę - stracę wówczas dalsze 50 zł i nieco ciszy, ale pytanie czy zyskam coś - pewność etc.

Czy ktoś może doradzić?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ wydechowy”