Panowie mam głupi ale bardzo uciążliwy problem przy okajzi zmiany sprężyn na obniżające-nie mogę odkręcić nakrętki na sztycy amortyzatora żeby zdjęć sprężyne :O już trace nadzieje:/ Próbowąłem najpeirw kluczem to urwał się ten pypeć do blokowania kluczem sztycy, potem pneumatem tryzmając szczyce żabką(przez gumę) nagrzewałem moczylem WD i NIC! Poprostu jest tak zapieczona że nic isę z tym nie da zorbić :O
Pytanie brzmi czy u kogoś tez tak ciężko sie odkręcało te nakrętki i jak sobei z tym poradzić?
Pytam bo może ktoś zalał to jakimś loktaitem czy czym i nie da isę z tym nic zorbić...
Chodzi o oba amory tylne, z przodu psożło gładko, a z tyłu wogole nie chce:/
Rozkręcenie amortyzatora
Moderator: Moderator
-
- Prime Druciarz
- Posty: 1598
- Rejestracja: sob 18 kwie, 2009 19:47
- Lokalizacja: Łódź
-
- Prime Druciarz
- Posty: 1598
- Rejestracja: sob 18 kwie, 2009 19:47
- Lokalizacja: Łódź
Ehhh masakra, założyłem na na żabkę przedłużki po 50cm i ja sie zaparłem moja mrama(nie smiac sie:D ) złapała za pneumata i dupa:/ NIC:/ Myślałem że po 2 dniach moczenia wd puści ale ni uja:/
Jak wygląda imadło które da się zmieścić między zwoje spr? mógłby ktoś jakąś fotke albo nazwe rzucić?
Jak wygląda imadło które da się zmieścić między zwoje spr? mógłby ktoś jakąś fotke albo nazwe rzucić?
Powiedz lepiej mamie ze sie nie da i gwint trzeba kupićPiotrekŁDZ pisze:Ehhh masakra, założyłem na na żabkę przedłużki po 50cm i ja sie zaparłem moja mrama(nie smiac sie:D ) złapała za pneumata i dupa:/ NIC:/ Myślałem że po 2 dniach moczenia wd puści ale ni uja:/
Jak wygląda imadło które da się zmieścić między zwoje spr? mógłby ktoś jakąś fotke albo nazwe rzucić?
-
- Prime Druciarz
- Posty: 1598
- Rejestracja: sob 18 kwie, 2009 19:47
- Lokalizacja: Łódź
Fuck udalo się rozkręcić jeden po pocięciu sprężyny tak ze było dojście imadłem do sztycy... Drugi ise nei poddał, a sztyca została porysowana i musiałem kupić inny(za 30zł ) Co ciekawe gdy amory sa wyjęte i bez sprężyn wydaje mi sie że bardzo dokładnie można wyczuć róznice w zurzyciu naciskając ręką-w ten sposób dobrałem najbardziej odpawiadający amor do tego co został z mojego auta. Była między nimi zdecydowanie mniejsza róznica niż między tymi oryginalnie zamontowanymi w aucie...
Jakoś wyjątkowo kiepsko trafiłem bo pomagało mi potem dwóch gości którzy juz rozkręcali u siebire amory i isę wszyscy dziwowaliśmy co tak trzyma tą nakrętke:/
Tak czy srak to rozwiązanie doraźne, gwint, jak psize Binio i tak musi wpaść...
Jakoś wyjątkowo kiepsko trafiłem bo pomagało mi potem dwóch gości którzy juz rozkręcali u siebire amory i isę wszyscy dziwowaliśmy co tak trzyma tą nakrętke:/
Tak czy srak to rozwiązanie doraźne, gwint, jak psize Binio i tak musi wpaść...
Ostatnio zmieniony czw 18 paź, 2012 18:35 przez PiotrekŁDZ, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Prime Druciarz
- Posty: 1598
- Rejestracja: sob 18 kwie, 2009 19:47
- Lokalizacja: Łódź
No aj trafiłem na wyjątkowo oporne, naprawde maskara było to rozkręcić, bbyłem strasznie zaskoczony jak i wszyscy co próbowlai pomóc...
Ale faktycznie na aucie jest to jakaś metoda, bo masa auta naciska na poduszkę a poduszka blokuje sztyce, chociaz napewno nie na tyle mocno żeby u mnei to wtedy pomogło...
Ale faktycznie na aucie jest to jakaś metoda, bo masa auta naciska na poduszkę a poduszka blokuje sztyce, chociaz napewno nie na tyle mocno żeby u mnei to wtedy pomogło...
oprócz masy auta miedzy poduszka a ta blacha trzymająca spręzynę jest taka blaszka blokująca sztyce więc sztyca stoi w miejscu, nasadka i metrowa rura żeby była większa siła..
Ostatnio zmieniony pn 22 paź, 2012 18:40 przez BARTI, łącznie zmieniany 1 raz.