Zaciekawił mnie temat zastąpienia seryjnego hydraulicznego wspomagania kierownicy na elektryczno-hydrauliczne czyli np poprzez zastosowanie pompy wspomagania z Opel Astra II. Chciałbym rozwinąć temat, może wypowie się ktoś to używa takiego rozwiązania.
Kwestie nad którymi się zastanawiam:
1. chłodzenie oleju
Seryjny układ hydrauliczny w S13 ma mocno rozbudowany układ chłodzenia. Z tego co FUNO już gdzieś napisał, przy pompie z Astry układ działa ze stałymi obrotami więc olej aż tak się nie grzeje. Czy ktoś to może potwierdzić z doświadczenia?
2. pobór prądu
samo zasilanie pompy z Astry przechodzi przez bezpiecznik 80A, więc można zakładać że pobór prądu może dochodzić do 30-40A? Czy alternator z CA ogarnie temat? Dodam że w moim przypadku jest jeszcze mały akumulator 19Ah. Znalazłem info iż alternator CA jest 80A, a ten z SR 90A. Czy one są zamienne i można bez problemu założyć alternator z SR`a do CA?
3. wady i zalety
Z zalet widze redukcje masy(ktoś wie o ile?), odciążenie układu korbowo-tłokowego i troche porządku pod maska. Z wad większą awaryjność układu, coś jeszcze?
Czy ktoś używa takiego rozwiązanie i może opisać swoje doświadczenia?
thx
Wspomagania elektryczno-hydrauliczne (pompa z Astry)
Moderator: Moderator
Tez sie zastanawialem nad takim ukladem lecz chodzilo mi o mniejsze straty mocy przez pompe wspomy. Pytanie z mojej strony: ile koni w takim przypadku zabierze alternator? Sprawdzal ktos takie mody na hamowni przed i po montazu eletrycznej pompy?
Ja miałem tą pompe w s13 a dokładnie w 1uz-fe i mogę polecić mi się dobrze jeździło.
A jak wyglądały straty mocy ?Furious pisze:Na nissantechu nie ma nic więcej, więc chce rozwinąć temat.
Do do wzrostu mocy bez paska pompy, to kiedyś hamowaliśmy 200konną Honde Integre. Po odpięciu paska wspomagania był 1KM więcej