Wibracje przy dużych szybkościach

Wachacze, klatki , rozpórki, armortyzatory, drązki, gumy itp.

Moderator: Moderator

Awatar użytkownika
fazolx1
Stały gość
Stały gość
Posty: 281
Rejestracja: śr 06 paź, 2004 00:49
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Słuchajcie co jest grane , nigdy tego nie było , pojechałem dzisiaj w dłużą droge i szok , do 140 - 160 jest dobrze , nawet miło sie zbiera , ale powyżej 200 km/h auto wpadłow straszne wibracje , ale pisząc straszne mam na myśli S T R A S Z N E , jak telefon komurkowy. Po wciśnieću sprzęgła to ustawało , wiedz coś qrrr z tym zassrr w dupe jeża silnikiem znowu.

Ps jechałem na sportowej mapie i 0,55 doładowaniu , reszte modów znacie

Moje dywagacje:
Zapłon ?
Sprzegło (było ściągene)
Za twardo rura od fmic (jest chwilowo na sztywno z karoserią) blisko silnika
Fazol nie praw głupot tylko remontuj od Ado Z :(

Powiedzcie coś bo go zgilotynuje normalnie
Wreszcie jeździ , i to jak ;)
Micz

a może to wał? ja tak miałem w starym fiacie przy dużych (jak na jego możliwości) spidach jeśli to cokolwiek może pomóc
Awatar użytkownika
Karrlos
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1402
Rejestracja: pn 26 sty, 2004 22:22
Lokalizacja: Gdańsk

Jak u mnie down pipe opierał się odrążek kierowniczy to nie mogłem jeździć powyżej 120 km/h
sprawdź rurę ;)
EMWU is dead
Awatar użytkownika
fazolx1
Stały gość
Stały gość
Posty: 281
Rejestracja: śr 06 paź, 2004 00:49
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Nie ważne , obróciłem panewke , wali mnie to qurrr

dosłownie 20 minut temu ehhh
Wreszcie jeździ , i to jak ;)
Awatar użytkownika
kamil79
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 182
Rejestracja: pt 22 kwie, 2005 14:14
Lokalizacja: Giżycko

Współczuje, jak to się stało?

Jakie są oznaki obróconej panewy, bo się jeszcze z tym nie spotkałem.
Awatar użytkownika
fazolx1
Stały gość
Stały gość
Posty: 281
Rejestracja: śr 06 paź, 2004 00:49
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Silnik napierdala aż miło metalicznie jak młotek o kowadło tak że nie tylko to słychac ale i czuć , na postoju stuka lekko około 3000 obr , w czasie jazdy na obciązeniu już od 2000 wali.

Przyczyną jest stary silnik 250 tysi , i to że wysrało olej prawie cały bo sie urwała czuja oleju.A ja kur cwaniak tak siedziałem że nie widziałem tego przez kiere. (lampki)

Ide na turbokillersowy urlop to sobie przemyśleć , a czasu mam wiele bo lerze chory.Niewiem czy wyrobie na remont.
Wreszcie jeździ , i to jak ;)
Awatar użytkownika
dziubas
-#Klubowicz
-#Klubowicz
Posty: 1020
Rejestracja: ndz 11 lip, 2004 22:41
Lokalizacja: warszawa WOLA
Kontakt:

to jest najgorsze jak ciecze wyplywaja a ty nawet nie wiesz kiedy ja to przezywam co miesiac jak nie rurka <font class="red">PIP</font> od wody to od oleju i tak w kolko i to jest caly sx chyba ze jedziesz sobie do 3 tysi to wtedy nic sie nie dzieje i bujasz sie jak polonezem tyle ze dwuseta lepiej wyglada ehhhh te nismo :angered:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenie / Usztywnienie”