Rozpórka

Wachacze, klatki , rozpórki, armortyzatory, drązki, gumy itp.

Moderator: Moderator

Awatar użytkownika
dr Mike
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 537
Rejestracja: pn 28 lip, 2003 11:50
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

Gdzie lepiej zamonotować rozpórkę z tyłu - na kielichy czy między mocowaniem pasów bezpieczeństwa (nad kanapą)? Jeśli na kielichy, to czy ma znaczenie czy podepnę ją do orginalnych śrub na górze kielicha czy przykręcę do ścianek od wewnętrznej strony?
Awatar użytkownika
jarkowy
Założyciel Klubu
Założyciel Klubu
Posty: 1088
Rejestracja: sob 26 lip, 2003 23:29
Lokalizacja: Władysławowo
Kontakt:

Zamontuj tu i tu :wink: .
Jednak najpier lepiej na kielichach, potem na pasach i na końcu połącz jedno z drugim - juz masz mini klatke :wink:
GTR Sprzedany ale Avatara spobie zostawiam z sentymentu...

SKYRACING

OO\____/OO

602227141


Turbokiller

automatyka www.horyzont.co
pokoje gościnne nad morzem we władysławowwie www.impresja.co
600-961-666
wojtus

jarkowy pisze:Zamontuj tu i tu :wink: .
Jednak najpier lepiej na kielichach, potem na pasach i na końcu połącz jedno z drugim - juz masz mini klatke :wink:
Obrazek
Obrazek

[ Dodano: Czw Lut 23, 06 21:54 ]
jarkowy pisze:Zamontuj tu i tu :wink: .
Jednak najpier lepiej na kielichach, potem na pasach i na końcu połącz jedno z drugim - juz masz mini klatke :wink:
Załączniki
gallery_articles_danEK_16.jpg
gallery_articles_armanEK_008.jpg
Awatar użytkownika
dr Mike
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 537
Rejestracja: pn 28 lip, 2003 11:50
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

:D Takich możliwości nie brałem pod uwagę.
Czy warto dorabiać pierścień na góre kielicha, czy można "chamsko" przykręcić rozpórkę do wewnętrznych ścianek?
cziko

scianki beda pracowac i sie wginac(sprawdzilem to 5 kilowym mlotkiem na budzie przeznaczonaj na zlom 8) ) a góra kielicha jest sztywniejsza bo to profilowany na prasie element !! zatem dorób flansze jak masz mozliwosc

a przy okzaji w tym temacie to słyszeliscie teorje ze rozpórke na przód zaklada sie na auto pdniesione w calosi lub sam przód na podnosniku??prawda to czy nie??
wojtus

Ja kiedys o takim sposobie czytałem kiedys w WRC, panowie sie wypowiadali i ponoc na podosniku trzeba to robic.
Awatar użytkownika
Karrlos
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1402
Rejestracja: pn 26 sty, 2004 22:22
Lokalizacja: Gdańsk

Hmm czysto teoretycznie:
Jak buda stoi sama to działają na blachy siły i się wykręca.
Z drugiej strony jak podniesiona to może ją skręcać w drugą stronę.

Kiedyś na SR była o tym dyskusja, trzeba by poszukać.
EMWU is dead
Awatar użytkownika
IceMan
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 883
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 10:12
Lokalizacja: Szczecin

była dyskusja i 100% odpowiedzi nie było :)
napewno jak podniesiesz auto to sie wygina w drugą stronę, bo zawieszenie swoje waży jednak
więc trzeba znaleźć kompromis, podnieść auto na podnosniku ale tylko trochę żeby jednak koła jeszcze staly na ziemi a jedynie zawieszenie lekko sie unioslo
Strojenie CA18DET , SR20DET , RB25DET (Nistune , PowerFC) , Honda (Crome) , Subaru
Awatar użytkownika
dr Mike
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 537
Rejestracja: pn 28 lip, 2003 11:50
Lokalizacja: Wawa
Kontakt:

W manualnu są dokładnie rozpisane odległości w seryjnej budzie. Można chyba się na tym oprzeć...
Awatar użytkownika
jarkowy
Założyciel Klubu
Założyciel Klubu
Posty: 1088
Rejestracja: sob 26 lip, 2003 23:29
Lokalizacja: Władysławowo
Kontakt:

mierzyl;em rozpiętość miedzy kielicham na aucie na kołach i na podniesionym przodzie (za sam prżód na środku pod samą chłodnica na belce) i sam nie mogłem w to uwierzyć - nie zanotowałem nawet kilku milimetrowej róznicy a czasami spotykałem się z poglądami ze nawet o 1cm się zmieni rozstaw. Proponuje to robić na podniesionym aucie - skoro są takie małe rużnice.
GTR Sprzedany ale Avatara spobie zostawiam z sentymentu...

SKYRACING

OO\____/OO

602227141


Turbokiller

automatyka www.horyzont.co
pokoje gościnne nad morzem we władysławowwie www.impresja.co
600-961-666
Awatar użytkownika
.wildcat.
Stały gość
Stały gość
Posty: 271
Rejestracja: ndz 29 maja, 2005 04:58
Lokalizacja: z miasta

To może mały kompromis: samochód częściowo uniesiony!
Samochód zlewarowany, ale nie do oderwania kół, tylko pół na pół. 50% nacisku na podnośnik, 50% na kołach.
|oo|__|oo|

Wildcat

O=O---O=O
Lutek
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 37
Rejestracja: ndz 20 mar, 2005 22:47
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Jak podniesiecie auto całkiem do góry i poodkręcacie śruby, to Wam McPherson spadnie na ziemię :) Widziałęm kiedyś takich agentów - klient się mądrzył, a w warsztacie robili w/g jego poleceń i śmiechu wtedy było co nie miara :)

A tak poważnie, to mierzyliśmy także ten temat i patrzyliśmy na różnice - na podniesionym samochodzie i na kołach - różnica w granicach 2 milimetrów.
Przy czym całość zależy od stanu auta - auto pordzewiałe, stare z ciężkim silnikiem ma większe tendencje do pracowania na zawieszeniu jak te w lepszej kondycji.

Wyjątek stanowią tu skody Felicje, Favoritki, Megane Coupe oraz chyba większość cabrioletów - nawet nowe pracują tak, że bez rozpórki pękają przednie szyby, ale to są błędy konstrukcyjne...

Co do mojego zdania na temat wykonywania rozpórek, a robimy je dosyć często to raczej powinno się robić je na kołach bo:

- normalna praca auta to jazda na kołach

- geometria była ustawiana do auta stojącego na kołach, a nie w przestrzeni...

- mniej pracy przy mizernej różnicy - jak się napinaliśmy podnosząc auto i robiąc rozpórkę do auta wiszącego, to po zrobieniu rozpórki i opuszczeniu auta na koła - dało się ją bez problemu założyć na opuszczonym aucie stojącym na kołach, więc po co było je podnosić?

Tak więc my u nas robimy na stojącym aucie, chyba że klient ma inne życzenia, wtedy robimy jak sobie życzy.
Awatar użytkownika
zgooras
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 47
Rejestracja: ndz 06 lis, 2005 19:46
Lokalizacja: kraków
Kontakt:

na logike - jesli podniesiemy auto i zaczniemy je usztywniac podniesione to sily ktore maja zostac zniwelowane przez rozporke beda dzialaly na nia w 100% omijajac teoretycznie pozostale elementy odpowiadajace sztywnosc. A wiec sensownie byloby zakladac rozporke na opuszczonym aucie, bo:
- auto "docisniete" zacznie pracowac wiec wtedy wlasnie potrzebujemy rozporki
- auto ma naturalna geometrie i zostaloby rozepchane do pozytywu w przypadku gdy rozporka zostanie zamontowana "w powietrzu"
Awatar użytkownika
SZAFA
Stały gość
Stały gość
Posty: 381
Rejestracja: sob 31 lip, 2004 06:04
Lokalizacja: POLAND

Eee no buda to tak łatwo nie może się giąć bo auto po przejechaniu przez przejazd kolejowy by się rozsypało. Wg mnie to będzie mit z tym podnoszeniem fury. Może są jakieś furaki z miękką budą i tak trzeba robić ale z tego co słyszałem to sportowe nissany mają b.sztywne konstrukcje. Chociaż jak nie które auta się podnosi lewarkiem to słychać trzeszczące uszczelki w drzwiach i ciężko się je zamyka na podniesionym.
Awatar użytkownika
Coobcio
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 547
Rejestracja: śr 17 lis, 2004 19:43
Lokalizacja: Warszawa - Grochów
Kontakt:

Hehehe coś mi się przypomniało jak jeszcze pracowałem w KSR motorsport...
Jak podnośiłem Mandaryne do góry to nie było możliwości normalnego otwierania i zamykania dzwi hehe :D
Nissan Primera 2.0 + Home Made Turbo [320KM/420Nm @ 1 bar] http://www.streetracing.pl/forum/viewto ... 88&start=0

Almera GTi Dupowóz [145KM/168Nm>>167KM/197Nm]

Najnowsze dziecko 200SX S14'96 [335KM/468Nm @ 1 bar] REANIMACJA
ODPOWIEDZ

Wróć do „Zawieszenie / Usztywnienie”