ost moj ziomek kupil sobie s13 po remoncie no ale jest przy nim jeszcze kilka rzeczy do zrobienia wiec pomyslalem ze skoro sam jeszcze nie mmam 200sx'a to pomoge mu, porobie troche przy aucie, naucze sie czegos i bede juz mial pojecie jak w koncu kupie swoje..
wiec do rzeczy auto mialo remont i faluja mu obroty na luzie ale nie to jest tematem mojego postu
chodzi o to ze ma chyba dosyc spory problem z elektryka i chcialem sie Was podpytac zebym kumpla zaskoczyl ze sam to mu naprawie
no chyba ze te rzeczy co wymienie sa na tyle powazne ze tylko wizyta u elektryka da rade..musi miec chyba gdzies jakeis zwarcie bo:
-wszystkie bezpieczniki/zarowki sa ok a np nie ma w ogole prawej pozycji z przodu oraz dlugich.. jak sie przelaczy na dlugie to swiata w ogole gasna
-ciagle wywala bezpiecznik od prawej pozycji tylnej i od podswietlenia zegarow
-czasami wywala te w/w bezpieczniki po ruszeniu przelacznika lusterek ze np wywali tylna pozycje i podswietlenie
-jak jeszcze podswietlenie nie wywalio to wlacza sie juz po przekreceniu kluczyka w stacyjce a nie po przekreceniu na pozycje to w sumie bardzo dziwna sprawa
-zarowki od wstecznego dzialaja, bezpiecznik tez jest a swiatla jak nie ma tak nie bylo tak jak prawej przedniej pozycji i dlugich
-oczywiscie lampy sie nie zamykaja ani nie otwieraja nie dziala tez ten przelacznik kolo regulacji swiatla zeby otworzyc lampy po prostu
-i w sumie przez auto ida jakies dwa dziwne kable jeden od silnika do kabiny i nie jest nigdzie podlaczony, a drugi od pompy paliwa do silnika ktory chyba tez nigdzie podlaczony nie jest
no to chyba byloby tyle
jesli o czyms zapomnialem lub na dniach cos wiecej znajde to dopisze..a obroty moga miec jakis zwiazek ze zla elektryka? czy to osobna sprawa?
jesli cos zle napisalem to oczywiscie szybko mnie poprawcie co by siary nie bylo
Pozdrawiam
