Heja....
Temat budzi się i umiera... A szkoda bo to może być niezłe zagadnienie jeżeli chodzi o nasze silniki.
Znalazłem stronkę firmy która wykonuje taką usługę.
http://internet.bodycote.org/pl/index.asp
Okazuje się że firma ma siedem zakładów w Polsce. Na stronce można sprawdzić sobie gdzie one się znajdują.
Mam prośbę do was: sprawdźcie to. Może ktoś z was mieszka blisko któregoś z zakładów. Można by się wtedy wszystkiego dowiedzieć.
Kurdę to by była na prawdę super sprawa. Dać wał do napawania, potem szlif u zajebistego szlifierza i azotowanie, powłoka twardsza niż oryginał, do tego super panewki N.D.C a nawet Nissan i jazda!. To dopiero by było coś...
Dziwi mnie że zainteresowanie tym tematem jest tak małe.
Azotowanie wału
Moderator: Moderator
sama istota azotowania materialu polega na bombardowaniu powiedzchni tego materialu rozgrzanymi i rozpedzonymi atomami azotu ktoru wnika w strukture materialu i trwale ja modyfikuje. na pytanie czy polepsza to wlasciwosci mechaniczne powiem tak, nie zapominajmy ze taki proces jak azotowanie jarzeniowe obrabia sie material na narzedzia skrawajace.
Karol ale co wynika z twojego posta ? chciales przyblizyc pojecie azotowania? jesli tak to prosze TU masz konkretniej
[scroll][center]*** ORDYNUSS Team *** member # 000,5/06
Jak ja sie przewrócę, to się za swoje przewrócę[/center][/scroll]
Jak ja sie przewrócę, to się za swoje przewrócę[/center][/scroll]
No i Krzysiu mylisz sie, nie konkretniej ale prosciej. Widzisz, moja wiedza nie pochodzi z netu, nie zapominaj co studiuje, zreszta wiedzy na ten temat mam duzo wiecej, jesli komus czegos brakuje moze pytac.
Witam.
Przecież potem się go poleruje i jest git. Z resztą w różnych pojazdach stosowano już takie rozwiązane i nikomu panewek nie wyskrawało
Poza tym wiadomo że jak wszystko jest dobrze to auto jeździ i jest spokój. Jak się zaczyna coś pieprzyć z panewkami to ja bym wolał żeby wał był twardy i rozwalił panewkę bo przynajmniej nie trzeba by go szlifować w nieskończoność, a panewki jednk łatwiej kupić niż wał.
Pozdrawiam.
Na tej stronie do której link podałem wyczytałem że są różne metody azotowania różnych materiałów, więc wał po azotowaniu nie musi mieć właściwości skrawającychnie zapominajmy ze taki proces jak azotowanie jarzeniowe obrabia sie material na narzedzia skrawajace.
Przecież potem się go poleruje i jest git. Z resztą w różnych pojazdach stosowano już takie rozwiązane i nikomu panewek nie wyskrawało
Poza tym wiadomo że jak wszystko jest dobrze to auto jeździ i jest spokój. Jak się zaczyna coś pieprzyć z panewkami to ja bym wolał żeby wał był twardy i rozwalił panewkę bo przynajmniej nie trzeba by go szlifować w nieskończoność, a panewki jednk łatwiej kupić niż wał.
Pozdrawiam.
Byłem w firmie BODY COTE w Czestochowie i koszt azotowania wału do 200sx-a to 230zł netto. Cena zależy od wagi. Rozmawiałem z nimi i mówią że zazwyczaj azotują wały do ciężarówek, ale ostatnio mieli wał od beczki, garbusa po kilku szlifach. Podobno po azotowaniu uszkodzić wał to trzeba mieć talent, szybciej da się go złamać niż porysać.
Mam 2 silnik i będę go remontował więc chyba zaryzykuje i wał oddam do azotowania.
Jak do tej pory nikt się nieprzyznał do azotowania. Robił to ktoś już??
Mam 2 silnik i będę go remontował więc chyba zaryzykuje i wał oddam do azotowania.
Jak do tej pory nikt się nieprzyznał do azotowania. Robił to ktoś już??
Witam po długim czasie...
W końcu coś się ruszyło w tym temacie, i w końcu jakiś konkret.
Cena też nie jest przerażająca. Można ponieść spokojnie taki dodatkowy koszt jeżeli się chce mieć porządnie zrobiony dół.
Myślę że spokojnie można ponieść (jak to nazwał kolega) ryzyko. Ja bym tego tak nie nazwał
Szkoda tylko że trzeba będzie czekać tak długo na wyniki "eksperymentu"...
Pozdrawiam i czekam na dalsze wieści.
W końcu coś się ruszyło w tym temacie, i w końcu jakiś konkret.
Cena też nie jest przerażająca. Można ponieść spokojnie taki dodatkowy koszt jeżeli się chce mieć porządnie zrobiony dół.
Myślę że spokojnie można ponieść (jak to nazwał kolega) ryzyko. Ja bym tego tak nie nazwał
Szkoda tylko że trzeba będzie czekać tak długo na wyniki "eksperymentu"...
Nie zastanawiaj się tylko działaj. Będziesz pionierem. :D:DMam 2 silnik i będę go remontował więc chyba zaryzykuje i wał oddam do azotowani
Pozdrawiam i czekam na dalsze wieści.
ja nie polecam azotowania bo azotowalem wal w suprze i efket byl taki ze wal sie pokrzywil... i ludzie dopiero powiedzili mi o tym po fakcie mowiac ze to jest normalne i zaraz go naprostuja... podgrzewali go palnikiem i prostowali na prasie... a nastepnie musieli jeszcze raz szlifowac poniewaz byla zla jakosc powierzchni... [shadow=darkred][/shadow][shadow=darkred][/shadow][shadow=darkred][/shadow][shadow=darkred][/shadow][shadow=darkred][/shadow][shadow=darkred][/shadow]
duzy zaklad w konstancinie ktory robi baaaardzo duzo silnikow i w zasadzie z obrobki robi wszystko... podobno jedni z lepszych ale po tej akcji stracilem do nich zaufanie
- roball
- -#Moderator
- Posty: 3140
- Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
- Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki
słyszałem o brygadzie zapijaczonych (z wyglądu) górali co przy pomocy sznurka, piły i kątówki postawili duży dach (u znajomego w Poroninie)
dach leżał idealnie równo a ci górale nawet metra nie mieli...
zmierzam do tego że są fachowcy co nawet w imadle wał naprostują - kwestia talentu i doświadczenia
pytałem o żuki i ursusy bo w takich zakładach często się takie talenty trafiały
lepiej powiedz co z tym wałem było dalej?
złożyłeś go i bangla?
czy były problemy np. z wyważeniem...
dach leżał idealnie równo a ci górale nawet metra nie mieli...
zmierzam do tego że są fachowcy co nawet w imadle wał naprostują - kwestia talentu i doświadczenia
pytałem o żuki i ursusy bo w takich zakładach często się takie talenty trafiały
lepiej powiedz co z tym wałem było dalej?
złożyłeś go i bangla?
czy były problemy np. z wyważeniem...
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
a zombie zombie zombie...
To jak z tym azotowaniem robił je ktoś jeszcze. Pytam bo nigdzie nie mogę znaleźć wału na 1 szlif i zaczynam się zastanawiać nad wałem na drugi. Może bym też wtedy azotowanie zlecił.
ja bym sugerowal nitrowanie zamiast azotowania, ale w polsce raczej tego nie zrobisz...
Kolektory dolotowe & wydechowe, wydechy, przepustnice, intercoolery, chlodnice, szyny paliwowe, aluminiowe zbiorniki paliwa.
To skoro juz nitrowanie to mozna sie pokusic o TiN Tytanek azotu- wtedy ryzyko zlapania panewki niejest zbytnio mozliwe, Tytankowanie wykonuje bumar.
Sprzedam SHORT SHIFTERY ,, downpipy , frontpipy 3", zegary SWOOSH i SAGA 52mm i 60mm