Przyszla pora na sprzedanie nissana - ale jako ze auto w bardzo dobrym jest stanie(127 000km) sprowadzone 1,5r temu, wlasciciel w niemczech mial 55lat drugi w PL mial ponad 60 - autko bylo/jest w swietnym, stanie. Ale jako ze juz bylo kilka rzeczy do wymiany, to nie chcialem sprzedawac samochodu z jakimis wadami. Najpierw pod mlotek poszly uszczelki - kol/turbo jest oryginal z nissana, kolektor/glowica juz zamienniki bo nie mieli oryginalow
dmuchnelo je po 200km(normalka przy zamiennikach), kolejnym el. bylo sprzeglo juz mocno sie slizgalo. I tutaj najlepsze: Pojechalem do ASO BOSCH we Wrocławiu przy ulicy Bajana/Szybowcowej/Lotniczej.
Wymienili mi komplet sprzegla i wysprzeglik wzieli za to 1200,- po 100km zaczelo mi szarpac na polsprzegle przy ruszaniu i hamowaniu silnikiem. Lata cala skrzynia przy tym szarpaniu i walnie mi tez wal o bude. Pojechalem do ASO i mowie co jest - grzecznie zwrocilem uwage ze moze cos nie tak zostalo skrecone. Facet do mnie ze on to osobiscie robil i ze napewno jest dobrze skrecone.
Zaczeli mi oczy mydlic ze to nie przez nich ze to przeguby etc. Oczywiscie zanim auto im oddalem zadnych problemow nie bylo. A na wszystko jest rok gwarancji. Wczesniej sam sobie robilem takie rzeczy no ale przed sprzedaza postanowilem ze wole oddac to fachowca zeby byla gwareancja i przyszlty klient nie mial watpliwosci co do tego co zostalo zrobione. Od momentu odebrania auta zrobilem jeszcze 700km bo mialem dwa pilne wyjazdy, auto zachowuje sie normalnie tylko szarpie mi tak jak juz wyzej opisalem.
Pomozcie mi jak mam z nimi gadac.
P.S
Jak ktos bylby zainteresowany samochodem, S13 89' 127 000km (ks. serwisowa) to auto bylo wystawione za 9500, ale jak ktos chce auto z ta wada i chce samemu walczyc z warsztatem to schodze z ceny do 8500.