Strona 1 z 2

czujnik temperatury silnika , wody , lokalizacja

: wt 15 gru, 2009 14:20
autor: demolik
Witam

Mam takie pytanie na szybko, czy czujnik temp. ten na ssaku jest taki sam w CA18det i SR20det ??

Z góry dzięki, pozdrawiam
Dominik demolik
5!

: śr 13 sty, 2010 06:16
autor: TiGRA
Jeśli chodzi o ten czujnik z jednym pinem to różnią się rezystancją... gwint i rozmiar bez zmian... Co do tego drugiego topowinny być identyczne ale 100% pewnosci nie mam

: śr 13 sty, 2010 09:27
autor: Ban0ff
wg katalogu intercarsu to nie sa takie same :)

: śr 13 sty, 2010 09:51
autor: Tomek89
ale z IC pasują i mierzą dobrze?

kupiłem konkretnie FAE (made in spain :lol: )

: śr 13 sty, 2010 15:26
autor: TiGRA
W CA też miałem FAE i było dobrze...

: śr 13 sty, 2010 16:37
autor: roball
A co może być źle w czujniku temp.?
Konstrukcja prosta jak schemat gwoździa, totalny debil musiałby robić zamiennik na innym termistorze niż oryginał..

: śr 13 sty, 2010 16:56
autor: Ban0ff
tylko pytanie bylo czy jest taki sam w ca i sr a nie czy taka firma dobra?

: śr 13 sty, 2010 19:35
autor: roball
odpowiedź jest w serwisówkach

w CA ma być (w kilo ohmach): przy 20* ~2.5, przy 80* ~0.3
w SR : przy 20* ~2.1..2.9 (średnia 2.5), przy 80* ~0.3...0.33

element pomiarowy jest ten sam, jeżeli tylko wtyczka pasuje to czujniki są zamienne

: śr 13 sty, 2010 23:10
autor: demolik
dzięki chłopaki za zaangażowanie w temat... dzięki roball za rozwianie wątpliwości i pro. odpowiedź.

Generalnie nadal męczę się z tym silnikiem, " na zimno, po nocy" jest problem z odpalaniem cały czas, do tego nie ma ssania. Trzeba trochę przygazować jak w jakimś starym dieselu i po kilkunastu/dziesięciu sekundach w końcu obroty wchodzą na 800 silnik pracuje, ale ssania nie ma.
Teraz ciekawostka jak już silnik rozrusza się (czyli 3-5 minut) i pracuje na tyle stabilnie żeby go zgasić i spokojnie odpalić ponownie, gaszę. Odpalam jeszcze raz i jest ssanie obroty ok 1300, stopniowo po ok 10 minutach schodzą na 900/1000 silnik pracuje cicho i równiutko.

Podejrzewam mocno, że któryś czujnik temp. jest trafiony. Mam kumpla (jeśli to czyta to niech już się zastanawia czy mi pożyczy :lol: ) z s14 sr20det i chciałem wypożyczyć od niego te czujniki na noc żeby zobaczyć rano co się będzie dziać przy odpalaniu.
Ztąd moje pytanie czy będą pasować z SR do CA

: śr 13 sty, 2010 23:31
autor: roball
Interesuje cię tylko dwustykowy, tego drugiego nie ruszaj (odpowiada tylko za wskaźnik na desce). Jeżeli masz takie objawy to prawdopodobnie nie masz gdzieś styku (być może wewnątrz czujnika) - jak temp. wzrośnie to materiał się rozszerza i problem znika...

Spróbuj rano zmierzyć oporność czujnika - być może twoim problemem nie jest sam czujnik tylko styk ;)

: śr 13 sty, 2010 23:38
autor: scooter
a do prawidłowych pomiarów temperatura nie powinna być na zewnątrz 20'C ?

[ Dodano: Sro 13 Sty, 2010 23:38 ]
bo coś mi te 20' siedzi w głowie :D

: śr 13 sty, 2010 23:42
autor: demolik
scooter pisze:a do prawidłowych pomiarów temperatura nie powinna być na zewnątrz 20'C ?

[ Dodano: Sro 13 Sty, 2010 23:38 ]
bo coś mi te 20' siedzi w głowie :D
jeśli tak... to te 20C będzie najtrudniejsze z wszystkiego, chyba przynajmniej do kwietnia nie zorganizuje :D

[ Dodano: Sro 13 Sty, 2010 23:57 ]
roball pisze:... prawdopodobnie nie masz gdzieś styku (być może wewnątrz czujnika) - jak temp. wzrośnie to materiał się rozszerza i problem znika...


tak właśnie podejrzewam

: czw 14 sty, 2010 00:04
autor: roball
przy 20* ma być 2.5, jeżeli przy -10 będzie więcej jak 2.5 to znaczy że czujnik jest walnięty, jak będzie mniej to nie da się jednoznacznie stwierdzić.
demolik pisze:te 20C będzie najtrudniejsze z wszystkiego, chyba przynajmniej do kwietnia nie zorganizuje :D
nie ma tak źle,
wykręcasz, bierzesz do domu żeby sobie poleżał kilka godzin i mierzysz (temp. pokojowa zawsze jest w okolicach 20*)

: sob 16 sty, 2010 16:35
autor: demolik
roball pisze:przy 20* ma być 2.5, jeżeli przy -10 będzie więcej jak 2.5 to znaczy że czujnik jest walnięty, jak będzie mniej to nie da się jednoznacznie stwierdzić.
demolik pisze:te 20C będzie najtrudniejsze z wszystkiego, chyba przynajmniej do kwietnia nie zorganizuje :D
nie ma tak źle,
wykręcasz, bierzesz do domu żeby sobie poleżał kilka godzin i mierzysz (temp. pokojowa zawsze jest w okolicach 20*)
:? yyy uznajmy że tego nie powiedziałem...

Ok. postanowiłem zdemontować dzisiaj ten czujnik w celu zmierzenia oporności w domu, ponieważ garażu nie mam. Żeby wyrazić moją radość z tego pomysłu, musiałbym użyć tylu niecenzuralnych słów, że dostałbym pewnie bana; więc ten wątek pominę.

Obrazek


Sam dostęp do czujnika nie należy do najwygodniejszych, a kostki posiadają upierdliwe, skobelki których nienawidzę! (wolę już oporne zatrzaski). Kostki ze względu na swoją wiekowość są utlenione co w połączeniu z mrozem powoduje że kruszą się w rękach :/.
Wszystkie gumowe węże i plastiki są wyjątkowo twarde, nie chcą się wyginać, koszmar (to było wręcz oczywiste i do przewidzenia…)
Ale ok., wkońcu dostałem się do czujnika.
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Jednak ku mojemu zaskoczeniu, przez jego podstawę najprawdopodobniej przepływa chłodziwo, kiedy odczepiłem ten wężyk w kształcie odwróconej litery " C " znajdujący się obok mocowania czujnika do kolektora, zaczął wyciekać płyn :/.

Obrazek


i teraz nie wiem czy jak odkręcę czujnik od kolektora, to też będzie wyciekać ??
Jeśli tak to musałbym spuścić chyba płynu trochę przynamniej poniżej tego czujnika A tu znowu jest problem bo nie mam zworu spustowego w chłodnicy, muszę odczepiać rurę, a w tedy wiadomo schodzi cały płyn.
Ku**@ wszystko przeciwko mnie. Myślałem że to czujnik temp. powietrza w dolocie i nie będzie problemów z płynami.

: sob 16 sty, 2010 16:46
autor: roball
płyn tam idzie do obudowy przepustnicy

spuszczanie płynu możesz olać - trochę go poleci ale bez przesady ;)

z drugiej strony nie jest to wielki problem - kawałek wężyka o większej średnicy (np. 10mm), pakujesz przez korek do chłodnicy i spuszczasz jak benzynę z baku do jakiegoś czystego naczynia/butelki ...