panowie ja juz trace sily
ostatnio z Daskiem zrobilismy kolektor dolotowy, wkoncu zawitala pod nim uszczelka poniewaz poprzedni znajomy/mechanik dal silikon ktory wydmuchalo.
robilismy tez cos przy turbinie ... waz olejowy wkrecilem poprawnie ale sruba ktora trzyma metalowy przewod do chlodzenia turbiny , a zarazem przez nia zasuwa ciecz chlodzaca zle mi sie wkrecila , i zrypala gwint a w efekcie koncowym urwalem ja
z braku czasu oddalem auto do znajomego i wyjeli juz turbine i kolektor wydechowy zeby wykrecic ta kostke do ktorej wkreca sie ta srube... okazalo sie ze kostki tej nie da sie wykrecic dopoki nie zdejmie sie glowicy...
obcieli ja i jakos wykrecili ale jak zaladowac nowa?
macie jakies pomysly? moze wkrecic jakas inna i zastosowac przewod elastyczny? mial ktos kiedys taki przypadek?
ja juz padam , bo zatesknilem za nissanem a niedlugo bedzie prawie 2 miesiace jak ostatnio nim smigalem...
udalem sie do castoramy i zakupilem miedziane kolanka i przedluzki 