s13 - problemy z temperaturą -> wymiana termostatu

chłodnice wody, chłodnice oleju, oleje, termostaty itp.

Moderator: Moderator

Awatar użytkownika
roball
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 3140
Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki

z innego wątku:

roball napisał:
ile trwa wymiana termostatu?
co trzeba rozgrzebać?

pytam żeby wiedzieć ile mechanik powinien to robić...
jak sie ma uczyć to nie na moim aucie za moją kasę


dziubas napisał

wymiana jest prosta odkrecasz 3 sruby i wylazi dorabiasz uszczelke z papieru wzucasz nowy termostat i najwazniejsze odpowietrzyc i zalac uklad plynem(tzn odwrotnie) ktory ci troche poleci licz na to wszystko 40min choc mozna i w 10

[ Dodano: Pon Gru 12, 05 10:14 ]
aha i wkladasz termostat tym dzyndzlem do gory
Powrót do góry
Zobacz profil autora Wyślij prywatną wiadomość

Karrlos napisał:
Zlanie płynu chłodniczego. Odkręcenie rury, Wymiana termostatu, wyczyszczenie powierzchni, ja bym proponował czerwony silikon zamiast papierowej uszczelki, założenie rur skręcenie wszystkiego i zalanie płynu.

I jak nie wiesz co było w chłodnicy to zmień płyn.
Czas do 1 godziny.

[ Dodano: Sro Gru 14, 05 01:12 ]
to kolejne mądre "pytanie" - jak się odpowietrza układ chłodzenia?

[ Dodano: Czw Gru 22, 05 16:06 ]
no i po robocie
auto grzeje się wyraźnie szybciej, nawiew jest cieplejszy i temperatura nie spada o mniej niż jedną kreskę przy włączonym ogrzewaniu i luźnej jeździe z górki (wcześniej potrafiła spaść do pierwszej grubej kreski, tej ogólnie pierwszej !!!)

czy pakuje siędo naszych nyssek jakieś osłony chłodnicy?
cała konstrukcja jest przystosowana do maksymalnie efektywnego odprowadzania ciepła,
co niekoniecznie się sprawdza w zimie...

myślałem o odpowiednio dużej tekturze ze zrobionymi dziurami,
tak żeby nadal pracowała cała powierzchnia chłodnic,
tyle że z ograniczonym przepływem powietrza



----------------------- ******* ------------------------------


widzę że prowadzę rozmowę sam ze sobą:))
ale tym razem potrzebuję Waszej pomocy bo zupełnie zgłupiałem

po wymianie termostatu wydawało się że jest lepiej - a jednak nie
auto się nie grzeje za dobrze...
co ciekawe - termostat nie puszcza (rura na chłodnicę dość długo jest zimna)

ale pokolei
- rozruch - łapie ładnie, obroty idą na 1500
- kilka minut - obroty opadają do 1000 (wskazówka temp. ani drgnie)
- później nieśmiało wskazówka idzie do góry
- w mieście praktycznie nie udaje mi się dojść do połowy skali
- jazda po autostradzie powoduje że wskazówka szybko idzie do połowy skali i sobie tam mieszka :)
- termostat jest nowiutki - ma temp. otwarcia 85*C zamiast oryginalnych 82*C
- po tym jak obroty opadają (ssanie się wyłącza) - rura od chłodnicy jest jeszcze zimna
- jak się podźwignie wskazówka i włącze ogrzewanie to opada...

nic z tego nie rozumiem
- termostat nowy, sprawny, nie puszcza
- czujnik temperatury na tablicę sprawny (jak się jedzie to dochodzi do połowy i stoi)
- ssanie się włącza i wyłącza więc czujnik koputera też sprawny

ogólnie wygląda to tak jakby było zimno temu mojemu silnikowi
produkuje za mało ciepła...
spalanie utrzymuje się na stałym poziomie -
po mieście, krótkie przebiegi z jazdą typu 200m światła, 200m światła... - ok 12-13L


a niektórzy twierdzą że auto im się nagrzewa do 90*C w 5 minut od uruchomienia :(

[ Dodano: Wto Sty 17, 06 01:39 ]
po problemie
auto nagrzewa się do 90* w 4 minuty od zapalenia
w dodatku nie ma ŻADNEGO znaczenia czy jest włączony ciepły nawiew

była druga wymiana termostatu
pierwszy (nowy!!!) okazał się walnięty

jeśli więc ktoś będzie miał problem z niedogrzanym silnikiem
to należy wymieniać termostat do skutku :)))

wszystkim odradzam głupi pomysł który chciałem zrealizować -
tzn. zasłaniać chłodnicę
należy usuwać przyczynę a nie leczyć skutki
jak silnik jest nienagrzany to woda nie ma prawa płynąć przez chłodnicę
a visco może sobie dmuchać :))

mam nadzieję że komuś przydadzą się te informacje
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ chłodzenia, ciecze”