witam ... ubywa mi woda(plyn) z chlodnicy. Niestety ani nie kapie nigdzie (nawet przy dwudniowym postoju) ani nie ma zadnych innych objawow. Co dziennie rano musze zawsze chopc troszke dolac wody aby zakryc zeberka w chlodnicy. Objawy sa tez takie ze przy mniejszej ilosci wody ,ze zbiorniczka wyrownawczego paruje jak z Lokomotywy(slychac jak sie gotuje nawet po wylaczeniu silnika). po zgaszeniu silnika cos jakby piszczalo/syczalo w okolicach silnika(chyba po stronie kierowcy).
Woda niestety praktycznie ubywa w najmniej oczekiwanym momencie - w niedziele dolalem do max 1L ok godz 12 , a o 16 ubylo z dobre 3/4L(przejcechalem 10km).
Nigdzie nie kapie i tym sie wlasnie martwie.
Po uzupelnieniu wody na max silnik pracuje w prawidlowej temeraturze.
Wiatrak dziala (mysle ze prawidlowo), kabina moze nagrzewa sie nei po mijej mysli , ale nie wiem czy to urok NYSEK
Oczywisice wskaznik temperatury silnika podchodzi na MAXa.
... mysle ze ktos z Was spotkal sie z cyzm podobnych chociaz raz w zyciu
.... nie chcialbym zebyscie mnie mnie martwili na temat glowicy
PROSZE O POMOC
ubywajaca WODA z chlodnicy w S14a ?? dziwne
Moderator: Moderator
Jezeli jest slabiutkie ogrzewanie to glowica na 99%. Wymiana uszczelki to nie taki wielki problem. Sprawdzales korek od oleju? Moze zbiera sie pod nim taki nalot przypominajacy majonez? Jaki masz stan oleju?
-
- Stały gość
- Posty: 290
- Rejestracja: śr 15 lut, 2006 22:27
- Lokalizacja: Okolice Rzeszowa
- Kontakt:
ewentualnie odkręć korek od chłodnicy i wkręc auto na obroty
jak z chłodnicy tryśnie fontanna to na 99% głowica (uszczelka pod)
jak z chłodnicy tryśnie fontanna to na 99% głowica (uszczelka pod)
Cała s13 ka na części Z rozbiórki
Pytać
Pytać
przypomnialem sobie ... wyciek wody (niewidoczny) moze byc jeszcze w chlodnicy oleju, ale wtedy powinno byc pelno wody w oleju, odkrec ten korek i zobacz czy jest MAŹ
http://www.ext.com.pl - radiolinie, teleinformatyka
mazi pod korkiem OLEJU nie ma
oleju nie ubywa
jest 2/3 poziomu
... prosze nie straszcie mnie ze to glowica
jesli nawet wasze czarne scenarjusze sie potwierdza to na jakich mniej wiecej kosztow moge sie spodziewac?
oleju nie ubywa
jest 2/3 poziomu
... prosze nie straszcie mnie ze to glowica
jesli nawet wasze czarne scenarjusze sie potwierdza to na jakich mniej wiecej kosztow moge sie spodziewac?
dobierz sie w takim razie na poczatku do rurek idacych do nagrzewnicy, mozesz miec wyciek "do srodka" samochodu wiec nie zobaczysz kapania ot tak
http://www.ext.com.pl - radiolinie, teleinformatyka
- roball
- -#Moderator
- Posty: 3140
- Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
- Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki
oryginalne nissanowskie części - ~800zł (uszczelka głowy, szpilki, podkładki pod szpilki, uszczelki kolektora)
uszczelki kolektora ssącego, pokrywy zaworów i inne pierdoły - 100..300zł
robocizna, planowanie głowicy etc 1000-2000 zł,
w zależności co ci wyjdzie - a zawsze coś wychodzi...
warto mając głowę na wierzchu dać ją do czyszczenia i przeglądu, do tego nowe uszczelniacze - 300zł na bidę
razem - 3k PLN się uskłada
oczywiście możesz zrobić na nie oryginalnych częściach i w kiepskim warsztacie
jeżeli nie będziesz przekraczał 3000obr to może nawet pojeździsz..
uszczelki kolektora ssącego, pokrywy zaworów i inne pierdoły - 100..300zł
robocizna, planowanie głowicy etc 1000-2000 zł,
w zależności co ci wyjdzie - a zawsze coś wychodzi...
warto mając głowę na wierzchu dać ją do czyszczenia i przeglądu, do tego nowe uszczelniacze - 300zł na bidę
razem - 3k PLN się uskłada
oczywiście możesz zrobić na nie oryginalnych częściach i w kiepskim warsztacie
jeżeli nie będziesz przekraczał 3000obr to może nawet pojeździsz..
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
a zombie zombie zombie...
no dobra ... wiec z poprzednich rezenzji co wynika ?
glowic czy cos lzejszego
glowic czy cos lzejszego
- roball
- -#Moderator
- Posty: 3140
- Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
- Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki
3L w ciągu kilku godzin by zauważyłblurek pisze:dobierz sie w takim razie na poczatku do rurek idacych do nagrzewnicy, mozesz miec wyciek "do srodka" samochodu wiec nie zobaczysz kapania ot tak
jeszcze pytanie pomocnicze
jak trochę pojeździsz i staniesz np. na światłach to idzie ci dym z rury?
jeżeli tak to 99% uszczelka pod głowicą
takie ilości płynu nie mogą znikać bez śladu
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
a zombie zombie zombie...
ooo.. ne wiem ....
jutro potestuje ....
mysle ze nie leci bo czesto wracajac wieczorem do domu smigam dosyc konkretnie przez dobre 10minut. podjezdzam pod garaz i nic takiego nie zauwazylem
ale sprawdze ... oby nie lecial dymek
tak sie boje tej glowy
jutro potestuje ....
mysle ze nie leci bo czesto wracajac wieczorem do domu smigam dosyc konkretnie przez dobre 10minut. podjezdzam pod garaz i nic takiego nie zauwazylem
ale sprawdze ... oby nie lecial dymek
tak sie boje tej glowy
- roball
- -#Moderator
- Posty: 3140
- Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
- Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki
Widzisz - ostra jazda powoduje że dymku nie zobaczysz
ten dymek to para wodna, jak ostro katujesz auto to masz wysoką temperaturę dużej ilości spalin w wydechu - para nie ma okazji się skondensować więc jej nie widać
chodzi o jazdę z umiarkowanym ciśnięciem (spokojne miasto) i chwilowe zatrzymania (światła)
wtedy para (jeżeli jest w spalinach) ma czas się wytrącić..
wersja optymistyczna:
możesz mieć walnięty wąż od chłodnicy
w taki sposób że dopiero od pewnego ciśnienia puszcz płyn
ciśnienie płynu jest zależne od obrotów więc może ci sikać pod auto jak dasz w gwizdek
wtedy płyn faktycznie zniknie bez śladu
sprawdzić możesz prosto,
stań na czystym parkingu
potrzymaj silnik na 5000obr
sprawdź czy nie ma pod autem śladów płynu
ten dymek to para wodna, jak ostro katujesz auto to masz wysoką temperaturę dużej ilości spalin w wydechu - para nie ma okazji się skondensować więc jej nie widać
chodzi o jazdę z umiarkowanym ciśnięciem (spokojne miasto) i chwilowe zatrzymania (światła)
wtedy para (jeżeli jest w spalinach) ma czas się wytrącić..
wersja optymistyczna:
możesz mieć walnięty wąż od chłodnicy
w taki sposób że dopiero od pewnego ciśnienia puszcz płyn
ciśnienie płynu jest zależne od obrotów więc może ci sikać pod auto jak dasz w gwizdek
wtedy płyn faktycznie zniknie bez śladu
sprawdzić możesz prosto,
stań na czystym parkingu
potrzymaj silnik na 5000obr
sprawdź czy nie ma pod autem śladów płynu
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
a zombie zombie zombie...
... jutro pojedze i sprawdze tez na parkingu
a jeszcze zastanawia mnie czy bedzie widac ze kapie(NA PARKINGU) jak praktycznie caly spod ma oslony ?
a jeszcze zastanawia mnie czy bedzie widac ze kapie(NA PARKINGU) jak praktycznie caly spod ma oslony ?
sprawdz tez pompe wodna.
jezeli ma luzy, lub tez chodzi pod "skosem" - oznacza to ze albo jest stara/zardzewiala po prostu i nie ma obiegu wody. stad grzanie. Dodatkowo to moze stanowic zagrozenie dla calego silnika - u mnie pasek od pompy wody (zuzytej) wkrecil sie w glowny pas rozrzadu, co spodowalo spotkanie tloka z zaworami. To byl inny silnik, ale w swoj zerknac mozesz.
to rozwiazanie odpada jezeli kiedys wymieniales pompe wodna.
moze byc tez tak, ze gdzies masz przeciek, i woda sobie kapie na goracy element silnika, i paruje. stad nie ma sladow pod spodem.
jezeli ma luzy, lub tez chodzi pod "skosem" - oznacza to ze albo jest stara/zardzewiala po prostu i nie ma obiegu wody. stad grzanie. Dodatkowo to moze stanowic zagrozenie dla calego silnika - u mnie pasek od pompy wody (zuzytej) wkrecil sie w glowny pas rozrzadu, co spodowalo spotkanie tloka z zaworami. To byl inny silnik, ale w swoj zerknac mozesz.
to rozwiazanie odpada jezeli kiedys wymieniales pompe wodna.
moze byc tez tak, ze gdzies masz przeciek, i woda sobie kapie na goracy element silnika, i paruje. stad nie ma sladow pod spodem.
Kolektory dolotowe & wydechowe, wydechy, przepustnice, intercoolery, chlodnice, szyny paliwowe, aluminiowe zbiorniki paliwa.