a czym się manifestuje zamarznięta chłodnica?
nalałem wody ale stał w miarę ciepłym garażu,w wyrównawczym lekkie kryształki się robiły ale w samej chłodnicy żadnego lodu nie było, odpaliłem zagrzał się wskaźnik na połowę skali, przejechałem się i odstawiłem na wolnych i po czasie temp się podnosiła, więc go zgasiłem,odkręciłem korek a tam fontanna na metr wyrzucił wodę słychać gotowanie się itp itd, a chłodnica zimna.
Parę dni wcześniej przed tymi mrozami brak takich objaw, chłodnica ładnie ciepła na całej powierzchni a temperatura zawsze w normie.
spuściłem wodę, o dziwo wyleciało,
raczej lód, albo?
przepłukam wrządkiem i tyle
wyrzuca wode ale tylko czasami...
Moderator: Moderator
- roball
- -#Moderator
- Posty: 3140
- Rejestracja: śr 29 cze, 2005 21:33
- Lokalizacja: dziura na zachód od Wieliczki
Co to za "ciepły" garaż skoro w wyrównawczym wytrącił się lód?
Jak silnik gotuje a chłodnica zimna to sprawdź termostat.
Nie lej w zimie czystej wody - chyba że szukasz powodu do wymiany silnika.
Płyn chłodniczy to żaden wydatek.
Procedurę płukania układu chłodzenia masz opisaną w serwisówce.
Jak silnik gotuje a chłodnica zimna to sprawdź termostat.
Nie lej w zimie czystej wody - chyba że szukasz powodu do wymiany silnika.
Płyn chłodniczy to żaden wydatek.
Procedurę płukania układu chłodzenia masz opisaną w serwisówce.
Człowiek człowiekowi wilkiem,
a zombie zombie zombie...
a zombie zombie zombie...
- borimichal
- -#Moderator
- Posty: 2728
- Rejestracja: czw 29 mar, 2007 17:19
- Lokalizacja: Skoczów
Skoro twierdzisz ze to nie termostat to moze chlodnica sie pozatykała,była cała zimna czy tylko miejscami?
Ostatnio zmieniony sob 04 gru, 2010 23:55 przez borimichal, łącznie zmieniany 1 raz.
postaw go lepiej w cieplym garazu zeby lod sie rozmrozil i dolej koncentratu do destylowanej
Sprzedam przewody teflonowe do turbo w oplocie stalowym, komplet do CA18 (t25/t28/gt2x) 300zl, SR20 320zl info na priv
S13 2JZ / 730HP 820NM
S13 2JZ / 730HP 820NM
Tomek89, ale żeś sobie wymyślił zajęcie na zimę. Nie, tak nie dobrze, od dupy strony.
1. Takie rzeczy zawsze jak nie mam mrozu się robi bo tylko można popsuć a nie naprawić.
2.Sama destylowana woda to nic ci nie da w płukani silnika.
3.Płukanie silnika bez termostatu, chłodnicy, nagrzewnicy robi się jednego dnia pod ciśnieniem z węża. (Nie Karcher bo ludzie wszędzie go pchają.)
4.Po wypłukaniu - Do czyszczenia układu chłodzenia są specjalne środki.
5.Termostat wykręcasz i do szklanki z wrzątkiem z nim jak się otworzy to i tak go wymień.(będziesz wiedział jak działa albo jak kto woli nie działa) Bo jak masz syf w silniku termostat na pewno za*** znaczy brudny . A nowy nie kosztuje tyle co nowy silnik.
6. Jak chłodnica zimna a silnik ciepły to termostat się nie otwiera. (tak jak opisałeś objawy)
7. szybciej zamarznie woda w chłodnicy niż z zbiorniczku wyrównawczym.
1. Takie rzeczy zawsze jak nie mam mrozu się robi bo tylko można popsuć a nie naprawić.
2.Sama destylowana woda to nic ci nie da w płukani silnika.
3.Płukanie silnika bez termostatu, chłodnicy, nagrzewnicy robi się jednego dnia pod ciśnieniem z węża. (Nie Karcher bo ludzie wszędzie go pchają.)
4.Po wypłukaniu - Do czyszczenia układu chłodzenia są specjalne środki.
5.Termostat wykręcasz i do szklanki z wrzątkiem z nim jak się otworzy to i tak go wymień.(będziesz wiedział jak działa albo jak kto woli nie działa) Bo jak masz syf w silniku termostat na pewno za*** znaczy brudny . A nowy nie kosztuje tyle co nowy silnik.
6. Jak chłodnica zimna a silnik ciepły to termostat się nie otwiera. (tak jak opisałeś objawy)
7. szybciej zamarznie woda w chłodnicy niż z zbiorniczku wyrównawczym.
-
- Postojebca
- Posty: 1608
- Rejestracja: pn 15 paź, 2007 20:04
- Lokalizacja: Gm. G?ogówek(opolskie)
- Kontakt:
na postoju przy pracującym silniku bez chodzącej nagrzewnicy nie zamarznie nawet na wodzie jak termostat działa, także można płukać do woli, ale problem polega na tym że przejechałem się przy -15 st C. na maksymalnym odzysku z nagrzewnicy także starczyło,
a jak już pisałem, parę dni wcześniej podczas 40 minutowego testu temperatura na środeczku przez cały czas i chłodnica równomiernie ciepła.
1. Sorry ale jak jest syf to trzeba to wydostać
2. da sporo, bo wszelkie osady mineralne wydostanie.
3. kran na dworze nieużyteczny zimą a wanny nie ważę się syfić
4. destylowana + koncentrat do karchera stosowałem i już 70% syfu mniej
5.Procedurę znam, ze się nie otworzył to albo lód go zabetonował(mało prawdopodobne) albo się zepsuł(bardzo prawdopodobne)
6. albo chłodnica przez lód niedrożna
7. niekoniecznie, przed zajściem patrzyłem do chłodnicy i lodu nie było a w zbiorniczku tak
sprawdzę termo, zaleję chłodnicę parę krotnie gorącą wodą/potraktuję chłodnicę opalarką, ale zepsuć nic się nie powinno bo udało mi się wypuścić 5l wody także ma się gdzie rozszerzyć resztka lodu
docelowo glikol będzie ale pierw syf out
[ Dodano: Sro 08 Gru, 2010 20:02 ]
wszytko się wyjaśniło, zabetonowana chłodnica, zalane gorąca wodą i puściło, chłodnica cała ciepła i temperatura w normie
a jak już pisałem, parę dni wcześniej podczas 40 minutowego testu temperatura na środeczku przez cały czas i chłodnica równomiernie ciepła.
1. Sorry ale jak jest syf to trzeba to wydostać
2. da sporo, bo wszelkie osady mineralne wydostanie.
3. kran na dworze nieużyteczny zimą a wanny nie ważę się syfić
4. destylowana + koncentrat do karchera stosowałem i już 70% syfu mniej
5.Procedurę znam, ze się nie otworzył to albo lód go zabetonował(mało prawdopodobne) albo się zepsuł(bardzo prawdopodobne)
6. albo chłodnica przez lód niedrożna
7. niekoniecznie, przed zajściem patrzyłem do chłodnicy i lodu nie było a w zbiorniczku tak
sprawdzę termo, zaleję chłodnicę parę krotnie gorącą wodą/potraktuję chłodnicę opalarką, ale zepsuć nic się nie powinno bo udało mi się wypuścić 5l wody także ma się gdzie rozszerzyć resztka lodu
docelowo glikol będzie ale pierw syf out
[ Dodano: Sro 08 Gru, 2010 20:02 ]
wszytko się wyjaśniło, zabetonowana chłodnica, zalane gorąca wodą i puściło, chłodnica cała ciepła i temperatura w normie
Ostatnio zmieniony pn 06 gru, 2010 21:08 przez Tomek89, łącznie zmieniany 1 raz.