jak bum cyk cyk !
http://www.sparko.pl/sparko.html
tez sie zdziwilem, bo troche na forum czytalem, ale posty miala po 1-2 lata, wiec myslalem, ze ceny znacznie poszly w dol
Opinie użytkowników Gazu
Moderator: Moderator
[color=white] Elo postanowilem sie przyłaczyc do dyskusji bo temat dosyc ciekawy i sam bylem zainteresowany lpg w 200sx ca18det od dluzszego czasu .
no wiec kiedys uwazalem montaz lpg w w sportowym samochodzie za jakies lamerstwo i "obciach" . wysmiewalem sie z kolesi ktorzy np zajezdzali na stacje bmw 325 badz 328
pod dystrybutor lpg. Uwazalem ze jak chcesz miec sportowy samochód i uzywasz go do zabawy to musi Cie byc stac na utrzymanie, eksploatacje i jazde na czystej benzynce bo to najlepsza dawka energi dla silniczka ...sam wtedy jezdzilem bmw i utwardzalem sie w przekonaniu ze jak chcesz jezdzic tanio to sobie kup jakis dupowozik z malym silnikiem a najlepiej jeszcze w dieslu .A jak chcesz szalec to musisz miec $$
No coz czasy sie zmieniaja tak samo jak i poglady po zakupie 200sx-a 1.8T bylem w niebowziety, zachwycony i zakochany , nie interesowala mnie droga waha itd.. do pewnego momentu az czlowiek musial zaczac jezdzic nie tylko dla przyjemnosci i zabawy wieczorami z kumplami ale do szkoly, pracy , rodziny i dziwnczyny wtedy koszta przerosly moje dochody a mialem do tego kryzys finansowy , nissan zaczal sie psuc, nie bylo na remonty , padl silnik ,i skonczylo sie na sprzedaniu czesci i mojej pieknej zdrowej budy Teraz od poł roku jezdze 75 konnym dieslem i od polowy grudnia nabilem jakies niecale 40 tys kilometrow . 100km kosztuje mnie 30zl przy obecnej cenie ON . Wystarczy sobe przeliczyc ile miesieczeni kosztowaly by mnie takie wyczieczki niSmo oczywiscie mozna jezdzic mniej ale czasami poprostu niema wyjścia.
I tu zacząłem myslec nad lpg w nismo i tak trafilem na ten temat na forum.. chce jezdzic s13 bo kocham ten samochod, wyglad ,wnetrze, ogromny potrncjal tak naprawde ograniczony tylko finansami i jak widze jadac mojim dieslem jakiegos 200sx-a na miescie to od razu na sama mysl pompuje mi sie adrenalina i serce zaczyna szybciej bic . ale niestety czlowiek musi duzo jezdzic a waha droga , utrzymanie dwoch aut, jednoego do jazdy drogiego do zabawy to podwojny problem takze mysle nad lpg
i tu proste trzy pytania (oczekuje krotkich i konkretnych odpowiedzi)
1.Czy lepiej zwykly gazik na ktorym sie toczysz do pracy, itd a w momencie zabawy przelaczasz sie na benzynke i szalejesz ?
2.Czy lepiej sekwencja tora lepiej znosi modyfikacje i suprawnienia silnika , z odpowiednim zestrojeniem : czyli do jakis tam obrotow gaz a pozniej przelacza sie na benzynke , tylko jak to ze soba zgrac, zestroic i jak to dziala w praktyce . zrobic dwie mapy paliwa , jedna do spokojnej jazdy na gazie , druga do butowania na benzynie czy jak ?? Tu pytanie do kolegi Jarkowego odnosnie tego gazownika w gdyni : jest on w stanie to wszystko ogarnac jak trzeba ??
3 Czy jesli chodzi o lpg to nastawic sie na 240sx-a i bez problemowo sobie jezdzic [/color]
no wiec kiedys uwazalem montaz lpg w w sportowym samochodzie za jakies lamerstwo i "obciach" . wysmiewalem sie z kolesi ktorzy np zajezdzali na stacje bmw 325 badz 328
pod dystrybutor lpg. Uwazalem ze jak chcesz miec sportowy samochód i uzywasz go do zabawy to musi Cie byc stac na utrzymanie, eksploatacje i jazde na czystej benzynce bo to najlepsza dawka energi dla silniczka ...sam wtedy jezdzilem bmw i utwardzalem sie w przekonaniu ze jak chcesz jezdzic tanio to sobie kup jakis dupowozik z malym silnikiem a najlepiej jeszcze w dieslu .A jak chcesz szalec to musisz miec $$
No coz czasy sie zmieniaja tak samo jak i poglady po zakupie 200sx-a 1.8T bylem w niebowziety, zachwycony i zakochany , nie interesowala mnie droga waha itd.. do pewnego momentu az czlowiek musial zaczac jezdzic nie tylko dla przyjemnosci i zabawy wieczorami z kumplami ale do szkoly, pracy , rodziny i dziwnczyny wtedy koszta przerosly moje dochody a mialem do tego kryzys finansowy , nissan zaczal sie psuc, nie bylo na remonty , padl silnik ,i skonczylo sie na sprzedaniu czesci i mojej pieknej zdrowej budy Teraz od poł roku jezdze 75 konnym dieslem i od polowy grudnia nabilem jakies niecale 40 tys kilometrow . 100km kosztuje mnie 30zl przy obecnej cenie ON . Wystarczy sobe przeliczyc ile miesieczeni kosztowaly by mnie takie wyczieczki niSmo oczywiscie mozna jezdzic mniej ale czasami poprostu niema wyjścia.
I tu zacząłem myslec nad lpg w nismo i tak trafilem na ten temat na forum.. chce jezdzic s13 bo kocham ten samochod, wyglad ,wnetrze, ogromny potrncjal tak naprawde ograniczony tylko finansami i jak widze jadac mojim dieslem jakiegos 200sx-a na miescie to od razu na sama mysl pompuje mi sie adrenalina i serce zaczyna szybciej bic . ale niestety czlowiek musi duzo jezdzic a waha droga , utrzymanie dwoch aut, jednoego do jazdy drogiego do zabawy to podwojny problem takze mysle nad lpg
i tu proste trzy pytania (oczekuje krotkich i konkretnych odpowiedzi)
1.Czy lepiej zwykly gazik na ktorym sie toczysz do pracy, itd a w momencie zabawy przelaczasz sie na benzynke i szalejesz ?
2.Czy lepiej sekwencja tora lepiej znosi modyfikacje i suprawnienia silnika , z odpowiednim zestrojeniem : czyli do jakis tam obrotow gaz a pozniej przelacza sie na benzynke , tylko jak to ze soba zgrac, zestroic i jak to dziala w praktyce . zrobic dwie mapy paliwa , jedna do spokojnej jazdy na gazie , druga do butowania na benzynie czy jak ?? Tu pytanie do kolegi Jarkowego odnosnie tego gazownika w gdyni : jest on w stanie to wszystko ogarnac jak trzeba ??
3 Czy jesli chodzi o lpg to nastawic sie na 240sx-a i bez problemowo sobie jezdzic [/color]
Radze ci kupić Nissana 240sx s13 z silnikiem 12 zaworowym miałem takiego za czasów młodośći super auto , mało pali, ogólnie dupowóz, silniki ogromnie wytrzymałe porównaniu do ca18det.Zreszto te silniki bardziej podatne są na lpg i to nie musisz sekwencji zakładać wystarczy normalna instalacja do silnika na pełnym wtrysku.Tylko jeśli będziesz go chciał kiedyś sprzedać to bardzo ciężko chyba że bardzo tanio:D
- Deli
- Proszę nie bić nowego
- Posty: 17
- Rejestracja: ndz 23 wrz, 2007 20:39
- Lokalizacja: Gdańsk
- Kontakt:
no wlasnie tez zaczynam rozmyslac nad 240sx tylko musze doczytac jak tam techniczne roznice, jak z moca, czy mozna fajnie jakiegos boka zapodac czy zbyt zmulony w porownianu do ca itd.. no raczje bym go niechcial sprzedawac ,jezdzac tanio na gazie masz kase na lakierke, na zrobienie zawieszenia i wogole na zrobienie go sobie bardzo fajnie . a zamiast sprzedazy wolalbym go pozniej ze swapowac ale to tez musze doczytac jak z 240
- borimichal
- -#Moderator
- Posty: 2728
- Rejestracja: czw 29 mar, 2007 17:19
- Lokalizacja: Skoczów
Juz gdzies to kiedys pisałem.
Miałem jeno nismo z gazem-zwykla sekwencją,ktora po chwili jazdy na benzynie przelaczała sie na gaz.Wszystko działało bezproblemowo,autko normalnie jezdzilo zarowno na gazie jak i na benzynie-zero wachań obrotów itp-normalny samochód.
Pózniej w silniku obrocila sie panewa-gaz raczej sie do tej awari nie mogl przyczynić.
Po rozebraniu tego silnika nie stwierdziłem jakiegoś szczególnego zuzycia silnika do ktorego moglby sie przyczynic gaz
Głowice z tego silnika założyłem do innego i nadal nie ma z nia zadnych problemów.
Sam bym na gazie nie jezdzil-ale obiektywnie oceniająć moge powiedziec ze temu egzemplarzowi gaz zbytnio nie zaszkodził
Miałem jeno nismo z gazem-zwykla sekwencją,ktora po chwili jazdy na benzynie przelaczała sie na gaz.Wszystko działało bezproblemowo,autko normalnie jezdzilo zarowno na gazie jak i na benzynie-zero wachań obrotów itp-normalny samochód.
Pózniej w silniku obrocila sie panewa-gaz raczej sie do tej awari nie mogl przyczynić.
Po rozebraniu tego silnika nie stwierdziłem jakiegoś szczególnego zuzycia silnika do ktorego moglby sie przyczynic gaz
Głowice z tego silnika założyłem do innego i nadal nie ma z nia zadnych problemów.
Sam bym na gazie nie jezdzil-ale obiektywnie oceniająć moge powiedziec ze temu egzemplarzowi gaz zbytnio nie zaszkodził