Opinie użytkowników Gazu

Wtryski, regulatory ciśnienia, pompy paliwa, przewody, filtry

Moderator: Moderator

piomal

JarekG pisze:Edytowałem tego posta bo nic nie wnosił w ten temat. Powtarzam moje pytanie jakie są zalety sekwencji w porównaniu do zwykłej instalacji za 1500-2000 zł ? silnik nie traci tak na wytrzymałości ?
Podstawą przy instalacji gazowej jest fachowy montaż. Każdą instalację można schrzanić, nawet sekwencyjną. Poza tym, większość warsztatów będzie polecała sekwencję, bo na niej więcej zarabiają.
Prawda jest taka, że spadek mocy mamy zarówno na sekwencji jak i z tradycyjną instalacją. Może minimalnie mniejszy jest na sekwencyjnej, ale naprawdę różnica nie jest aż taka duża jak różnica w cenie. Tylko plastikowy kolektor ssący wymusza wtrysk sekwencyjny.
"spalanie gazu jest mniejsze o 2-3l niz na zwyklej" :?: :?: - nie wierz w to, bo to nieprawda.
Gniazda zaworowe się wypalają tylko wtedy, gdy jeździ się na zbyt ubogiej mieszance. Przy prawidłowej eksploatacji 300tys. km na gazie nie jest żadnym problemem.
Awatar użytkownika
dziubas
-#Klubowicz
-#Klubowicz
Posty: 1020
Rejestracja: ndz 11 lip, 2004 22:41
Lokalizacja: warszawa WOLA
Kontakt:

podobno mozna zrobic tuning gazowy i woz chodzi lepiej
Awatar użytkownika
mniam
Coś już wiem
Coś już wiem
Posty: 112
Rejestracja: ndz 28 gru, 2003 23:13
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

moj tesciunio ma warsztat specjalizujacy sie w instalacjach gazowych
ogolnie jego zdanie jest takie:
dobra markowa instalacja poprawnie zainstalowana i wyregolowana nie skraca zywotnosci silnika ale!
pare zasad: zawsze dobre swiece i przewody wysokiego napiecia
nie odpalac nigdy silnika na gazie, dopiero jak silnik odpalony na benzynie uzyska temperature pracy
co pewnien czas pojezdzic na benzynie
robic dokladne przeglady instalacji gazowych z regulacja na analizatorze
na ucho czy na nosa nie da sie dokladnie ustawic gazu

ogolnie On jezdzi VW T2 ktory ma instalacje od paru lat i zero problemow oczywiscie w rodzinie wszyscy jezdza na gazie i tak samo zero problemow

rozmawialem z nim tez jak wyglada sprawa gaziku w turbodoladowanych silnikach
i jego zdaniem mozna oczywiscie jezdzic.
co prawda z tego co mowil to pare instalacji do turbo co robil byly takie aby przy wyzszych obrotach zalaczala sie benzyna, np. od 4500 jazda na benzynie.
co do tuningu na gaziku...
to wyglada tak ze nowoczesne instalacje gazowe maja bardzo fajne sterowniki ktore mozna bardzo fajnie dostroic czyli po prostu jest to swojego rodzaju chip tuning gazowego komputera, ktory jest w miare prosty i dostepny... z cala pewnoscia efekt bedzie lepszy na benzynie i dokladnym zestrojeniu ECU od oryginalnego systemu zasilania paliwem i zaplonem ;-)
Lutek
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 37
Rejestracja: ndz 20 mar, 2005 22:47
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Ja też szukam możliwości założenia istalacji gazowej, w zasadzie problem jest taki, że albo podejmę decyzję jazdy nissanem na codzień i wówczas instalacja jest niezbędna, albo "od święta" i wówczas moż być tradycyjnie.

Mam drugie auto, dostawcze z gazem i jeżdżąc nim tankuje mniej więcje raz w tygodniu za 50 zł, nie odczuwam zupełnie kosztów paliwa, ale czuje się w nim "norlamnie", kiepsko, czasem nawet jak akwizytor. Podsumowując auto służy do przemieszczania się, a nie do jazdy dla przyjemności.

Jazda nissanem to jazda dla przyjemności, często łapię się na tym, że jadę "się przejechać", czyje się w tej furce fajnie, jak ktoś specjalny, ale to kosztuje często codzienne 50 zł na paliwo.

Połączenie więc tych dwóch rzeczy, czyli jazda dla przyjemności i za groszę to moim zdaniem złoty środek, bo niech mi ktoś powie, że obojętne jest mu tygodniowo 150 zł wyrzucone przy codziennym kręceniu się po mieście...

Co do zużycia się silnika - w jednym aucie założyłęm taki gaz (Escort Van 1,3) i zaoszczędziłem przez kilka lat na różnicy cen więcej, niż człe auto jest warte, a silnik jeszcze klekocze...

W drugim (Astra 1,4 ) zaoszczędzona już dwukrotna wartość silnika, a wszystko nadal ok.

W obu przypadkach najtańsza instalacja na mikserze, zero przeglądów i napraw, wszystko chodzi od nowości ok.


Moja opinia - GAZ 3xTAK, nawet jak wcześniej zużyje się silnik, to okaże się, że zaoszczędzona różnica to więcej,niż wartość całego auta :)

Co do różnicy w samych instalacjach to ktoś mi powiedział, że instalacja z mikserem do auta z turbiną jest o tyle ryzykowna, że taki strzał gazu mogący powstać z byle pierdoły to często uszkodzony układ dolotowy ( rury, IC itp) z turbiną włącznie i głównie dlatego lepiej zamontować wtrysk gazu.
Jeśli ktoś mnie przekona, że przy turbinie zwykła instalacja nic nie uszkodzi, to jutro mogę montować zwykłą ( nie problem wydać 1500 zł, problem wydać 3500 ) :)
Alex

No więc sprawa gazu wyjaśniona.
Jak ktoś chce mieć przyjemność jazdy SXem na codzień to niech montuje sekwencje
bez dwóch zdań jest lepsza (choć droższa) i tak też mam zamiar sam uczynić ;-)
Natomiast jeżeli ktoś kupił nyske tylko po to zeby raz wieczorem przejechać się przez rynek
no to ten wydatek jest dla niego zbędny.
Teraz ważniejsze pytanie:
Gdzie w Polsce (miasta i namiary) dobrze montują gaz, bo jak ktoś już pisał dobry montaż i regulacja to połowa sukcesu.
Proponuję zrobić tu taką listę dobrych warsztatów z montażem gazu, zapewne nie jeden z niej skorzysta.

Pozdrawiam
ronin

Ja już się zdecydowałem , choć konkretnej odpowiedzi jak gaz sprawuje się w s-13 nie uzyskałem. Poszukałem w internecie i znalazłem pochlebne opinie na temat firmy montującej gaz Autokompleks z Warszawy ul. łopuszańska - podobno mają doświadczenie z Turbo. I ceny też niczego sobie - za wtrysk do S-13 3000 w całym mieście cena nie schodzi poniżej 3400. Tak też w pierwszy Poniedziałek października zostane posiadaczem gazu, napewno podziele się opinią - co do montażu i eksploatacji.
Awatar użytkownika
Karrlos
-#Moderator
-#Moderator
Posty: 1402
Rejestracja: pn 26 sty, 2004 22:22
Lokalizacja: Gdańsk

Opinię to będziesz mógł wydać za rok.
Jeśli oczywiście rozłożysz silnik na części pierwsze.
EMWU is dead
Awatar użytkownika
IceMan
Stary Wyjadacz
Stary Wyjadacz
Posty: 883
Rejestracja: sob 13 wrz, 2003 10:12
Lokalizacja: Szczecin

Lutek pisze:Jeśli ktoś mnie przekona, że przy turbinie zwykła instalacja nic nie uszkodzi, to jutro mogę montować zwykłą ( nie problem wydać 1500 zł, problem wydać 3500 ) :)
da się tak zrobić
kolega miał zwykłą instalkę i to nawet bez komputera i jezdzilo to i podobno dobrze
ale montował to sam i dokladnie wyregulował
a jak sobie poradzi z tym typowy warsztat to nie wiem
Keepsake

ronin pisze:Ja już się zdecydowałem , choć konkretnej odpowiedzi jak gaz sprawuje się w s-13 nie uzyskałem. Poszukałem w internecie i znalazłem pochlebne opinie na temat firmy montującej gaz Autokompleks z Warszawy ul. łopuszańska - podobno mają doświadczenie z Turbo. I ceny też niczego sobie - za wtrysk do S-13 3000 w całym mieście cena nie schodzi poniżej 3400. Tak też w pierwszy Poniedziałek października zostane posiadaczem gazu, napewno podziele się opinią - co do montażu i eksploatacji.
O ciekawy temat jako posiadacz Nysy którą poprzedni właciciel skaleczył LPG opowiem co i jak.

Mam sekwencję i uważam że jest to JEDYNY możliwy system w sytuacji, gdy ma się zmodyfikowane auto. U mnie po FMIC, BOV dolocie i wydechu tak się rozjechał AFR, że trzeba było mocno dłubać w mapie SMT żeby się znowu zgadzało. Sekwencja ma tą zaletę że wpina się do sygnału wtrysków, trochę go modyfikuje (pod kątem kaloryczności paliwa gazowego względem paliwa) i tyle. Więc jeżeli sygnał wtrysków był wcześniej odpowiednio ustawiony przez świnkę + ECU, to powinno być OK.

I faktycznie u mnie jest. Ostatnio z BRT jeździliśmy sobie po Piasecznie z WBO2 w dupie i specjalnie zatankowałem gaz żeby sprawdzić jak AFR. Więc jest tak (na mapie w SMT która odpowiada boostowi rzędu 0.4 bara, jedną mam taką drugą 1.0):

- na paliwie jest AFR BARDZO ładny
- na gazie jest OK ale nie pod obciążeniem (wtedy UBOGO jak cholera)

Wniosek? Jeżeli macie system gazowy przerzucający na paliwo po przekroczeniu pewnych obrotów, to jest spoko. Jeżeli nie, to proponuję NIE KATOWAĆ auta na gazie - dokładnie je wystroić, założyć boost sensor i nie powodować pracy turbiny w czasie jazdy (czyli nie butować za głęboko hehe).

Kupiłem auto w grudniu, instalacja była założona w sierpniu. Ja po jego kupieniu wyjeździłem resztę baku gazu bardzo powoli, potem odkręciłem cybant z reduktora i spuściłem całą resztę. Od tego czasu do wspomnianego wyżej testu u BRT w ostatni czwartek nawet tego gazu nie tankowałem.

Moja instalacja gazowa miała oryginalnie odcięcie przy 3.5 tys obrotów. Po prostu auto się rozpędzało do 3.5 a potem był fuel cut. Teraz z jakiegoś powodu to odcięcie nie działa i można kręcić wysoko (pewnie efekt uboczny jednej z moich rozlicznych modyfikacji). Tego nie mam zarmiaru robić - ale wiem że gaz u mnie działa.

Odnośnie zaś dyskusji czy to pasuje do samochodu? Nie wiem. Ja bym chętnie moją instalację sprzedał. Chcę za nią 1000 PLN. Instalowana we wspomnianym Autokompleksie. Autokompleks wycenił przekładkę do innego auta na 900 PLN, więc za 1900 możecie mieć sekwencję firmy OMVL, która ma mniej więcej rok i mały przebieg (tyle co mógł przejechać poprzedni właściciel od sierpnia do grudnia).

Rodzinnego Galanta wyposażyłem w gaz również w Autokompleksie i bardzo go sobie chwalę. Mocy specjalnie nie stracił a przejeżdżam (2500 V6 automat) 275 kilometrów na baku gazu za 67 złotych. Czyli mam 25 groszy na kilometr. Tanioszka. :)

Nissan jest do zabawy i ten gaz mi tam nie pasuje. Dlatego mogę go sprzedać bardziej potrzebującemu. A jak nikt się nie znajdzie to trudno, mam, wiem że działa, ale nie muszę używać. :)
Keepsake

Lutek pisze:Połączenie więc tych dwóch rzeczy, czyli jazda dla przyjemności i za groszę to moim zdaniem złoty środek, bo niech mi ktoś powie, że obojętne jest mu tygodniowo 150 zł wyrzucone przy codziennym kręceniu się po mieście...
Ja Ci powiem. Mi jest obojętne. Bo co to za fun jeździć 200SXem którego nie można wkręcić na 6.5K i strzelić BOVem cieciowi w kapeluszu z kratką w dostawczej furze przez Tobą żeby mu zasugerować żeby już może wypier***ał z lewego pasa bo ma dwa kolejne po prawej do dyspozycji a jedzie lewym 60 na godzinę już znacznie za długo bo wszystkich innych cieciów których wyprzedzał z różnicą prędkości 5 na godzinę już wyprzedził więc basta! :)

Dlatego właśnie chcę sprzedać gaz z dwusety i jak się zdecydujesz to po starej znajomości (wydech w 200SXie który mi zrobiłeś mi się ciągle bardzo podoba i wizualnie i co do odgłosu) mogę Ci dać prawo pierwokupu. :)
Awatar użytkownika
Maretzky
-#Administrator
-#Administrator
Posty: 826
Rejestracja: śr 29 paź, 2003 18:04
Lokalizacja: Wejherowo

KeepsakeS14a pisze: Ja bym chętnie moją instalację sprzedał.
Kupiłem :)
Obrazek
Awatar użytkownika
ODINN
-#Klubowicz
-#Klubowicz
Posty: 1575
Rejestracja: czw 01 wrz, 2005 02:41
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

gazowaniu mowimy NIE :mrgreen: :mrgreen:
bizum
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 22
Rejestracja: wt 17 lip, 2007 12:16
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

witam
a ja dzis odbieram autko od gazownika :D Bedzie to sekwenca KME DIEGO z mikserem przerobionym przes instalatora do wyzszych mocy. Podobno jak sie ustawi mieszanke przy obrotach powyzej 4000 na bogatsza niz standart to spaliny nie sa duzo cieplejsze niz na benzynie. Instalowali juz w ca18det i w imprezie sti z 2002 ;] Zostal mi ten zaklad polecony przez uzytkownika forda mondeo st200.

Jak sprawdze jak sie sprawuje w nysce to zapodam adres zeby nie bylo ze cos zle zrobia komus :D
Cena to 2550 z wydajniejszym mikserem i malymi przerobkami

a gazowaniu oczywiscie TAK. Przeciez jak sie dobrze zalozy LPG to po co placic 4,5 zł za litr jak mozna 1,99 ??? A jak ktos chce miec te kilka kucy wiecej to sobie mozne na Etyline przelaczyc.

Utarlo sie poprostu ze gaz montuja dresy w swoich BMW i kwadratach.... bez urazy ;]

Volvo np ma seryjnie w szwecji ins gazowa. A skoda np teraz za grosze daje. Coraz wiecej ludzi w niemczech i angli na gaz zaczyna jezdzic bo jest poprostu taniej a jak sie zrobi wszystko sumiennie i poswieci kilka h na wyregulowanie to wcale silnika tak nie niszczy.
Awatar użytkownika
ODINN
-#Klubowicz
-#Klubowicz
Posty: 1575
Rejestracja: czw 01 wrz, 2005 02:41
Lokalizacja: Szczecin
Kontakt:

a gazowaniu oczywiscie TAK. Przeciez jak sie dobrze zalozy LPG to po co placic 4,5 zł za litr jak mozna 1,99 ??? A jak ktos chce miec te kilka kucy wiecej to sobie mozne na Etyline przelaczyc.
kilka.. a co bedzie jak kilkaset?
Kolektory dolotowe & wydechowe, wydechy, przepustnice, intercoolery, chlodnice, szyny paliwowe, aluminiowe zbiorniki paliwa.
bizum
Proszę nie bić nowego
Proszę nie bić nowego
Posty: 22
Rejestracja: wt 17 lip, 2007 12:16
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

jest jasne ze jak ktos robi samochod do driftu czy 1/4 i tylko do tego to gaz mu nie potrzebny bo duzo nie jezdzi, jak leje to tylko paliwo "lotnicze" itp.
Ale jak masz samochod streetowy to chyba nie zawsze jezdzisz na odcince i z pelna moca na kolach? Irytujace by bylo np przejechanie z jednego konca miasta na drugi, tak spokojnie bez pospiechu a on ci 20litrow opierdzieli. Ja nie mowie ze gaz ma byc do palowania samochodu ale np. ja uzywam nyski na codzien i nie ma mowy zebym na etylinie jezdzil bo mnie to kosztuje ok 1400zl miesiecznie :twisted:
Na gazie niech bedzie polowa, no plus to co spale jak bede sobie chcial szybciej pojezdzic ale przeciez zakladajac gaz nie rezygnujesz z mozliwosci jazdy na pb98 ;]

A z tymi kilkuset konmi, nie sadze zeby osoby ktore tu sie wypowiadaja z checia instalacji LPG mialy powyzej 250kucy ;p wiec roznica kilkuset konikow odpada. Maks, przy nie do konca dobrze wyregulowanej instalce i silniku ktory nie toleruje gazu to ok 15%
ODPOWIEDZ

Wróć do „Układ paliwowy”