Klocki
Moderator: Moderator
I jak się sprawują Ferrodo ponieważ dziś zauważyłem że kończą mi się klocki z przodu stanąłem przed dylematem co wybrać
Ja mam takie pytanie.... Czy wie ktos ile kosztuja nawiercane, nacinane tarcze brembo do naszych 200sx-ów w polsce ?? Gdzie mozna je kupic itd itp??? Ile kosztuja tylne tarcze tak mniej wiecej ??
Mam Ferrodo i również polecam. Spisują sie ok.Daro pisze:I jak się sprawują Ferrodo ponieważ dziś zauważyłem że kończą mi się klocki z przodu stanąłem przed dylematem co wybrać
Własnie wyjąłem z przednich hamulców s14a shit-klocki marki nissan (w całkiem jeszcze niezłym stanie, tak btw...) i założyłem ferodo DS2500. Do tego wymieniłem płyn hamulcowy na Motula DOT5.1.
Powiem tak - klocki drogie po zbóju (więc koszt płynu nie jest przy tym juz istotny...), ale warto było. Wreszcie coś zaczęło hamować. A na razie przejechane jest na nich jakieś 50 km, więc trudno mówić o porządnym dotarciu klocków.
Tarcze są są seryjne i mam nadzieje, że tak jak zapewniał człowiek od którego kupiłem klocki wytrzymają tak mocne klocki.
Nie wiem na ile w praktyce DS2500 są lepsze od DS Performance (czyli stare DS2000), bo nie miałem przyjemności jeździć na tych drugich, ale na pewno są dużo droższe (~2x)
Tak czy tak - polecam.
Powiem tak - klocki drogie po zbóju (więc koszt płynu nie jest przy tym juz istotny...), ale warto było. Wreszcie coś zaczęło hamować. A na razie przejechane jest na nich jakieś 50 km, więc trudno mówić o porządnym dotarciu klocków.
Tarcze są są seryjne i mam nadzieje, że tak jak zapewniał człowiek od którego kupiłem klocki wytrzymają tak mocne klocki.
Nie wiem na ile w praktyce DS2500 są lepsze od DS Performance (czyli stare DS2000), bo nie miałem przyjemności jeździć na tych drugich, ale na pewno są dużo droższe (~2x)
Tak czy tak - polecam.
- Maciek VMax
- Coś już wiem
- Posty: 108
- Rejestracja: sob 19 lut, 2005 19:18
- Lokalizacja: Piaseczno okolice
Ja polecam greenstuffy EBC, mam w kombinacji z tarczami EBC turbogroove i ten zestaw sprawia się rewelacyjnie. Miałem wcześniej jakieś sportowe taroxy na seriach tarczach i hamowały super ale je popaliłem przez zbyt krótkie(czytaj brak) układanie. Do s14 bodajże EBC w okolicach 500PLN a TAROX 600PLN.
GO FAST.... OR GO HOME.
też sie rozglądam za brembo do s13 ale ciężko znaleśćFila. pisze:Ja mam takie pytanie.... Czy wie ktos ile kosztuja nawiercane, nacinane tarcze brembo do naszych 200sx-ów w polsce ?? Gdzie mozna je kupic itd itp??? Ile kosztuja tylne tarcze tak mniej wiecej ??
Można wiedzieć jaka cena tych ferrodo ds2500?
Ja tez szukam jakiś tarcz i klocków ale ceny mnie przytłaczaja
Na serii nissan wogóle nie hamuje.
Ja tez szukam jakiś tarcz i klocków ale ceny mnie przytłaczaja
Na serii nissan wogóle nie hamuje.
Daj spokój skąd oni biorą te ceny. Przecież to tylko klocki.garfeelt pisze:ferodo DS2500 = 700 pln
Ja kupilem ferrodo premier za 170 zl ale jeszcze ich nie załozyłem podobno są słabe w dym i straszny syf z nich leci.
- dziubas
- -#Klubowicz
- Posty: 1020
- Rejestracja: ndz 11 lip, 2004 22:41
- Lokalizacja: warszawa WOLA
- Kontakt:
eee no ku..a nie ma tragedji przynajmniej nie piszcza,a syf z kazdych leci nie ma cudow (w nortauto czy jakos tak sa po 154pln)Ja kupilem ferrodo premier za 170 zl ale jeszcze ich nie załozyłem podobno są słabe w dym i straszny syf z nich leci.
- Maciek VMax
- Coś już wiem
- Posty: 108
- Rejestracja: sob 19 lut, 2005 19:18
- Lokalizacja: Piaseczno okolice
Nie no tu sięnie zgodzę. Miałem jakieś syfy na przodzie i zawsze były czarne fele od pyłu a na EBC prawie wogóle. I wcale nie zmieniłem sposobu jeżdżenia.dziubas pisze:eee no ku..a nie ma tragedji przynajmniej nie piszcza,a syf z kazdych leci nie ma cudow (w nortauto czy jakos tak sa po 154pln)Ja kupilem ferrodo premier za 170 zl ale jeszcze ich nie załozyłem podobno są słabe w dym i straszny syf z nich leci.
GO FAST.... OR GO HOME.
To prawda, że cena DS2500 jest z kosmosu. Nie tylko w PL zresztą, w UK kosztują o ile pamiętam ~140Ł.
I napisze raz jeszcze - są świetne, nawet na seryjnych tarczach. Daje się wreszcie w miarę precyzyjnie wyczuć pedał, choć jest moment kiedy następuje silniejsze przyłapanie hamulców - nie jest to całkiem płynne. Siła hamowania jest na tyle duża, że daje się tez spokojnie zablokować koła przy większych prędkościach, czego na nissanowskim klocku nie dawało się osiągnąć (opony 225/45/17 ContiSport2).
Nie twierdze, że stosunek jakosc/cena jest tu najlepszy, na pewno Ferodo DS Performace, które są 2x tańsze nie są 2 x gorsze (tylko jak to stwierdzić co to znaczy w tym przypadku 2x........?). Poniewaz parę razy w zyciu, w róznych furach zdarzyło mi się zagotować hamulce, staram się tu nie oszczędzać.
Banan ---> Ferodo Premier to najtańsza i najniższa linia Ferodo, określana jako zamiennik serii, więc być może trudno oczekiwac cudów.
I jeszcze dwie uwagi:
- jeżeli porównuje się klocki firmy A z klockami firmy B, to porównujmy konkretne modele. Prawdopodobnie (pisze 'prawdopodobnie', bo nie testowałem) EBC Greenstuff będa lepsze niż Ferodo Premier. Ale tez prawdopodobnie Ferodo DS2500 będa lepsze niż EBC Greenstuff'y. Jakaś tam zależność cena -jakość jednak istnieje.
- jeżeli piszemy że założylismy klocki firmy X, to piszmy jakie konkretnie. Z wielu postów nie wynika zupełnie jaki jest to konkretnie klocek. To tak jakby się dyskutowało na poziomie 'mam Nissana i jest fajny/nie fajny'... a Micra i 350Z to troche inna bajka, nieprawdaż?
W 'klasyfikacji generalnej' bardziej wierzę w Ferodo niz w EBC, po opowieściach mniej lub bardziej znajomych kierowców rajdowych (podobno np. swego czasu furka oklejona logosami EBC jeździła na... Ferodo ). Choc niekoniecznie jest to wiara racjonalna... Ostatecznie nie były to ani EBC ani Ferodo uliczne, tylko wyczynowe. Zresztą nie jestem tu ortodoksem - właśnie na tył zamówiłem sobie Greenstuff'y (Choć zrobiłem to wychodząc z założenia że tam już nie musi byc żyleta, a jednoczesnie chciałem klocek nieco lepszy niz seria).
I napisze raz jeszcze - są świetne, nawet na seryjnych tarczach. Daje się wreszcie w miarę precyzyjnie wyczuć pedał, choć jest moment kiedy następuje silniejsze przyłapanie hamulców - nie jest to całkiem płynne. Siła hamowania jest na tyle duża, że daje się tez spokojnie zablokować koła przy większych prędkościach, czego na nissanowskim klocku nie dawało się osiągnąć (opony 225/45/17 ContiSport2).
Nie twierdze, że stosunek jakosc/cena jest tu najlepszy, na pewno Ferodo DS Performace, które są 2x tańsze nie są 2 x gorsze (tylko jak to stwierdzić co to znaczy w tym przypadku 2x........?). Poniewaz parę razy w zyciu, w róznych furach zdarzyło mi się zagotować hamulce, staram się tu nie oszczędzać.
Banan ---> Ferodo Premier to najtańsza i najniższa linia Ferodo, określana jako zamiennik serii, więc być może trudno oczekiwac cudów.
I jeszcze dwie uwagi:
- jeżeli porównuje się klocki firmy A z klockami firmy B, to porównujmy konkretne modele. Prawdopodobnie (pisze 'prawdopodobnie', bo nie testowałem) EBC Greenstuff będa lepsze niż Ferodo Premier. Ale tez prawdopodobnie Ferodo DS2500 będa lepsze niż EBC Greenstuff'y. Jakaś tam zależność cena -jakość jednak istnieje.
- jeżeli piszemy że założylismy klocki firmy X, to piszmy jakie konkretnie. Z wielu postów nie wynika zupełnie jaki jest to konkretnie klocek. To tak jakby się dyskutowało na poziomie 'mam Nissana i jest fajny/nie fajny'... a Micra i 350Z to troche inna bajka, nieprawdaż?
W 'klasyfikacji generalnej' bardziej wierzę w Ferodo niz w EBC, po opowieściach mniej lub bardziej znajomych kierowców rajdowych (podobno np. swego czasu furka oklejona logosami EBC jeździła na... Ferodo ). Choc niekoniecznie jest to wiara racjonalna... Ostatecznie nie były to ani EBC ani Ferodo uliczne, tylko wyczynowe. Zresztą nie jestem tu ortodoksem - właśnie na tył zamówiłem sobie Greenstuff'y (Choć zrobiłem to wychodząc z założenia że tam już nie musi byc żyleta, a jednoczesnie chciałem klocek nieco lepszy niz seria).